Moj facet ma lepkie łapki

tzn? Niech umyje:D

brzydula ruchasz sie trochę?

Jestem z nim 4 lata. Od zawsze mamy jeden problem. Na imprezach dotyka inne kobiety. Muśnie, przytuli, pocaluje. TAK się bawi. Na to ,ze mnie to boli- nie reaguje. Uważa,ze pzresadzam, ze nic zlego nie robi- ma taki styl, Wczoraj czulam się jak starzniczka jego rozporka. Jedna z dziewczyn przeholowala z alkoholem- rzucala się na każdego Na niego tez, a on z tego korzystal. Mam dość. W innych sferach zycia to świetny facet, ale w tej- porazka. Siedze od wczoraj i mysle, co zrobić. On się juz nie zmieni,, a ja takiego go nie chcę. Co robic?

ladaco z obcymi nie zadaje sie

ale ja nie jestem obcy. poza tym mi sie podobasz bejby

zniesmaczona-mozesz porozmawiac z nim ale jesli sie nie zmieni to albo do tego przywykniesz albo pozegnasz jego

Brzydula- w ciagu tych 4 lat przeprowadzilam setki rozmow na ten temat. On nie widzi problemu. Wrecz uwaza,że skoro jestem zazdrosna, to znaczy,że kocham. I nie dociera do niego,że to już nie zazdrość, ale wstyd i zażenowanie. I że wcale milosci nie podbudowuje, ale sprawia,że ja się od niego oddalam

Wiesz ja sobie nawet nie wyobrazam zeby moj facet na imprezie zajmowal sie innymi kobietami Owszem porozmawia z kolezankami,pobawi sie z dziewczyna kumpla ale zawsze wie gdzie jest jego miejsce Ja teez sie bawie z innymi ale wszystko ma swoje granice Czulabym sie upokorzona gdyby cacal inne laski Lepiej niech baru pilnuje;)

Nie zawsze go upilnujesz. Upije się i "pójdzie w szkodę". A może - jak będzie miał pecha - zrobi nawet dziecko jakiejś pannie. :(

Brzydula I tak wlaśnie się czuję- upokorzona. I nie wiem, jak sobie z tym poradzić. U niego te lepkie łapki nie prowadza do podrywu, flirtu itp. Wystarczy mu podotykanie dziewczyn. Jemu sięw tedy wydaje,że jest taki super facet. A dla mnie staje się coraz bardziej żalosny.

Wredniaku, wlasnie tego się też obawiam. Bo może tylko przy mnie na macankach się konczy>? Może ktoś ma jakiś sposob na takiego gościa? Z drugiej strony- jest czujny. Ploszy od razu kazdego faceta., ktory koło mnie się na imprezie kręci. Wczoraj w pewnym momencie nie wytzrymalam- wylalam mu kieliszek absoluta

zniesmaczona rozumiem Cie doskonale ale jaka moze byc rada? Rozmawiaj,rozmawiaj z nim Mow co czujesz.Mow o towarzyszacysz uczuciach-upokorzenie,wstyd Powiedz,zew zachowuje sie zalosnie,ze zle sie czujesz na imprezach ze chcialabys czuc sie ,ze Ty jestes dla niego najwazniejsza Wiesz moze on chce sie w ten sposob dowartosciowac,chce byc uprzejmy dla kobiet

" lepkie łapki"- można by pomyśleć,że kradnie :D

Brzydula- rozmawiam, rozmawialam i rozmawialam. Bez skutku. Gdy pojawia się alkohol- on zamienia się w lwa salonowego. Rozmowy juz nic nie dadzą. Potrzebuję czegoś, co nim wstrząsnie. Dlatego rozważam odejscie. Albo raczej okres zawieszenia w naszym związku. Wiem,że będzie o mnie walczył. I może wyciągnie ajkies wnioski. Tylko, czy to dobrze,że bedzie się bał, wiec bedzie się zmieniał? I jak zyc potem z kimś, kto ma takie ciągoty?

Blekota- bo kradnie- dotyk , całusy innych kobiet. Co z nim nie tak??? Doartościowuje się w ten sposob??? Czy po prostu jest poligamiczny? A może mnie nie kocha??? Choc w innych sytuacjach mam dowody,ze kocha. Pogubilam sie już

tak jak napisalas zamienia sie w lwa salonowego Chce byc uprzejmy,szrmancki wobec innych kobiet kiepsko mu to wychodzi i zapomiona o Twoich uczuciach kocha Cie na pewno sprobuj moze ta terapie wstrzasowa;)

Po prostu mu powiedz o tym i już, że Ci to przeszkadza. Co za problem?