Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość kotuperka

Mam 22 lata i jestem zmuszona oddac swojego syna do adopcji!!!

Polecane posty

Gość helena1111111
rozumiem, że z tym facetem się rozstałas definitywnie po czymś takim???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jedna z tych dziewczyn dzieciatych powiedziała o sobie: panna z dzieckiem ma tyle do zaoferowania co samochód po czołowym zderzeniu z ciężarówką......więc rozumiem cie autorko w pełni....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie rozumiem jak mozecie tak
zle i negatywnie oceniac i krytykowac autorke

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
takie jak ty nie powinny mieć dzieci jak nie chcieliście dziecka trzeba było kondony używać .Co z ciebie za matka która woli faceta od dziecka? Beznadziejna jesteś pogardzam tobą szkoda tylko dziecka ono nie jest winne ze matka zamiast go kochać i wychowywać woli mieć faceta a jak facet ci powie żebyś walnęła sie w lep wtedy powinnaś to zrobić bo jesteś debilką.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kicia2425
głupi podszyw

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kicia2425
tfu prowokacjaaaaaaaaaaa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mendusia876555
facet niech idzie w pizdu, widać że tylko do ruchania był chętny skoro ucieka od odpowiedzialności olej go kochaj dziecko, to niewinna istotka która Cię kocha i Cie nie zostawi nigdy!!!!!!!!!!!!!!!!!! dasz radę.... o ile to nie prowokacja :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oddaj dziecko tej parze
która da ci więcej pieniędzy, widzisz musisz miec głowe do interesów ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no właśnie spytaj się kto da
więcej:P a i tak myśle że to provo:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hbhvghvghcvgv
Dziewczyno ty masz 22 lata i chcesz oddac dziecko do adopcji,to ja ci powiem ze ja mialam 16 lat jak urodzilam,z ojcem dziecka nieutrzymywalam kontaktu i z wszystkich stron namawiali mni bym oddala dziecko do adopcji.Teraz mam 24 moj syn ma 8 i nigdy w zyciu nie dalabym skrzywdzic,Wez se lepiej dobrze zastanow bo potem mozesz zalowac,potem to twoje dziecko zada ci pytanie dlaczego mnie niechcialas.A takiego faceta to bym w dupe kopnela.Jk zamoczyc to wiedzial a teraz jak trzeba to ucieka od odpowiedzialnosci.Powinnas go zostawic a nie sie zastanawiac nad oddaniem dziecka.Jestes glupia!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość shipenryuej
Autorko, ty chyba na głowę upadłaś. Co to w ogóle znaczy rozważać możliwość oddania własnego dziecka??? Ty się zastanowiłaś jak bedzie wyglądać twoje życie gdy np. twój partner odejdzie,a do dziecka praw mieć nie będziesz. Zastanowiłaś się choćby przez chwilę czy to czego chce twój partner to nieludzkie??? Chyba nie!!!! Ty jesteś jakaś stuknięta, dobrze się zastanów zanim je dodasz bo pamiętaj -dziecko woli żyć w biedzie ale mieć matkę ,niż dowiedzieć się po 20latach,że go oddała bo jej partner tak chciał. Tobie serce pęknie a dzieciak się ciebie wyprze za 20lat jak to zrobisz. Opamiętaj się kobieto ,proszę!!!ps.partnera pogoń,bo to świr, ciekawe co zrobi jak zajdziesz znim w ciążę,bedzie kazał ci usunąć? zrobiłabyś to? zastanów się bo póki co jego miłość jest dla ciebie ważniejsza niż miłość dziecka !! tak nie można. Ja jeszcze dzieci nie mam,ale na pewno ani przez chwilę nie pomyślałabym tak jak ty.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hbhvghvghcvgv
Moja kuzynka po 25 latach dowiedziala sie ze zostala adoptowana a teraz bierze psyhotropy.I wcale nie jestes zmuszona.No zajebala bym takiego faceta.Sa jeszcze domy samonych matek

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Misiaku
I znowu temat samotnego macierzynstwa. Wychowala mnie tylko mama. Ojca nie znam, nie pamietam. Nie podala go nawet o alimenty. I co najsmieszniejsze: poszlam na studia, mama ponownie wyszla za maz. Nie bede pisac, ze samotne macierzynstwo to bajka, bo bajka nie jest. Gdy jednak patrze na moja mame, ktora mogla ciaze usunac, oddac mnie do adopcji, jestem pelna podziwu. Samotniej mamie bez wsparcia bliskich jest naprawde ciezko. Lecz mimo wszystko sie da...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jak się chce to się da radę, ciężko to prawda ale są ważniejsze rzeczy na świecie chociażby takie dzieciątko właśnie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×