Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość kotuperka

Mam 22 lata i jestem zmuszona oddac swojego syna do adopcji!!!

Polecane posty

Gość kotuperka

Moj synek ma dwa miesiace, moj partner dwa tygodnie temu wyznal mi ze nie chce tego dziecka. Pojawily sie dwie pary ktorym moge swoje dziecko oddac. Moj brat z zona, moj brat jest wdowcem, ze swoja zmarla zona ma corke. I moja siostra, ktora wychowuje ze swoim mezem czworke dzieci, w tym dwoje adoptowanych. Sama sobie nie poradze z dzieckiem, a oni powiedzieli mi ze moga sie zajac moim synem gdy zrzekne sie do niego praw.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Don Luidżi
i dobrze u innych bedzie mial lepiej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rżnę gópa
2/10, za tragizm🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ty, słuchaj. Kiedy ja zaszłam w, niechcianą, ciążę byłam przerażona. Mój mąż jeszcze bardziej:o Nigdy nie chciałam mieć dzieci, chcieliśmy być bezdzietnym małżeństwem. Później okazało się, że noszę dwoje dzieci:o Cóż - od listopada mój świat zmienił się o 180 st. I jest dobrze:) Ba! Jest świetnie:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kotuperka
Bo sobie nie poradze sama, mój facet powiedział że nie chce tego dziecka i odszedł a jeszcze jak się nasz syn urodził to się cieszył, teraz gdy on odszedł pojawiły się dwa małżeństwa(które są ze mną spokrewnione) które chcą się nim zająć. Moja druga bratowa nie może mieć dzieci, chociaż u mojej siostry moje dziecko może będzie miało lepiej, ona i tak już wychowuje dwoje adoptowanych.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość brat z żoną nieboszczką
najlepiej się nadadzą :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja chowam dwoje półroczniaków, bo mąż wciąż w rozjazdach. Pracuję. Dasz radę, ale widać, że ty nie chcesz dać rady. Niech oni ci pomogą zaocznie, nie muszą od razu brać twojego dzieciaka:o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kotuperka
Moj brat ma druga zone, ktora nie moze miec wlasnych dzieci. Jego pierwsza zona nie zyje, czytajcie ze zrozumieniem..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tępa kobieto!!! bo inaczej nie można o Tobie powiedzieć, jesteś niewolnicą swoje pana? bo on dziecka nie chce to je oddasz? tacy jak wy powinni być sterylizowani :O może jeszcze je zabij bo przecież bez pana i władcy sobie nie poradzisz, nie znoszę bab uzależnionych od swoich panów

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kotuperka
A jak sobie sama poradze z malym dzieckiem, odkad moj facet powiedzial ze nie chce naszego dziecka. Zniknely we mnie wszystkie uczucia macierzynskie, jestem zalamana. Nie wiem jak sobie sama poradze, a skoro oni juz zlozyli taka propozycje, wiec zaczelam to rozwazac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ztreba bylo myslec o tymprzed ciaza, dzieckot o nie zabawka, ze jak mi sie facetowi sie znudzi to je oddaje :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Skro dla ciebie ważniejsze są uczucia do chłopa, a nie do dziecka, to nara. Dla mnie jesteś skończona i rzeczywiście, oddaje je. Kiedyś przygruchasz sobie jakiegoś gacha, on je zacznie bić albo gwałcić, a ty będziesz przymykała oko, żeby tylko go nie urazić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość brat z żoną nieboszczką
to daj temu kto da więcej i pisz ze zrozumieniem :P Kretyńska prowokacja :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
to zastanów się z kim Ty jesteś w związku, a od razu zakładanie że sobie nie dasz rady tez jest głupie, przecież dziecko to nie PRZEDMIOT jak można swoją pociechę oddac ot tak bo mężusiowi się nie podoba, najchętniej wypłaciłabym mu kopa między nogi bo bzykać umiał i korzystać palant:/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość marcelinnnaaaaaaaaa27
kurwa siebie oddaj do adopcji!! to jest takie pierdolenie ze nie dasz rady bo facet a huj z nim! przez jakiegos frajera chcesz zmarnowac dziecku zycie? jak oddasz sobie tez zmarnujesz badz tego pewna bedziesz ciagle myslala pewnie bedziesz je widywac i jak sie bedziesz czuła gdy on powie do innej osoby mamo a nie do ciebie wez sie rozpedz sciana sama sie znajdzie ja bylam w gorszej sytuacji niz ty i za chiny nie oddałabym nawet rodzinie swojego dziecka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
poza tym jak można pisać że "przeszły Ci uczucia macierzyńskie bo facet się na dziecko nie zgadza" no ludzie.... biedne te dzieci jak mają mieć takie matki :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie no ręce opadają
nie wiadomo kto głupszy, kretynka, która napisała te prowokację czy idiotki, które to łykają :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość saaaaaaaaaaaase
POJEBANA PROWOKACJA A JAK TO PRAWDA TO NIECH CIĘ PIEKŁO POCHŁONIE...NA WIEKI WIEKÓW

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wszystko, co nie mieści się w waszych ciasnych rozumkach, jest dla was prowokacją:D Ale takich ludzi, jak autorka, jest na pęczki:o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
przeczytajcie sobie wczorajsze Wysokie obcasy, dodatek do G W, kilka stron jest o samotnych matkach......

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kotuperka
Liczylam na to ze zostanie mi tutaj udzielone jakies wsparcie, a wy mnie tylko oceniacie i krytykujecie a mnie naprawde jest ciezko, poza tym rodzina sama zlozyla mi taka propozycje i zaczelam ja rozwazac. Naprawde, mnie rowniez jest ciezko. Liczylam na to ze ja, moj facet i nasz synek bedziemy szczesliwa rodzina.:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziwie ci się autorko odasz dzicko bo on go nie chce? sama sobie tego dziecka nie zrobiłas sama soie nie poradzisz...poradzisz i to z jego pomoca czy chce czy nie co z niego za człowiek skoro nie chce swojej własnej krwi!!! najchetniej zdziliłabym go w pysk przy wszystkich co za duren i pizda wołowaa!!!!!!!!!!!!!!!11

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wez sobie to do serca że my Ci tak naprawdę dobrze życzymy Tobie i Twojemu dziecku, nie niszcz mu życia i sobie będąc z takim cwelem-mężem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tw ój facet to dupa cipa i kawal gnoja tyle....rodzna nigdy nie bedziecie i nie oszukuj sie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ty tam wyżej
Pogoń chu.ja o wielkie alimenty i poradzisz sobie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A co? Liczyłaś, że każdy poklepie cię po ramieniu i przyzna, jaka to ty biedna jesteś, bo gach cię zostawił?:o Ja uważam, że powinnaś oddać syna, bo jesteś typowym bluszczem, a co za tym idzie, nie nadajesz się na matkę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×