Problem z włosami!!!wyszły zółte jak jajko

Pofarbowałam w piatek włosy... chciałam ładny blond a wyszły żółte jak jajko... Nie moge nigdzie wyjść z domu bo sie wstydze:( Co mam zrobic? Pofarbować znowu ? Czy takie czeste malowanie nie zaszkodzi włosom? Poradzcie coś...

jest taki fioletowy płyn w sklepie nazywa się płukanka do włosów

robiłam kiedyś i wyszły mi niebieskie

trzeba ją stosować z umiarem i czytać instrukcję na opakowaniu

jesli ufarbowalas wlosy na jasny blond ufarbuj je jeszcze raz ta farbą: farba natea garnier numer 111 http://img.seznamzbozi.cz/direct/iR/importprodukt-orig/277/2777b083e0f6563f414aba23510eab7c.jpg ona rozjasni zołty i da efekt popielaty. po ufarbowaniu jeszcze przez 24 godziny sie utlenia wiec wlosy moga sie jeszcze minimalnie rozjasnic!! :) dodatkowo kup płukankę do włosów ALE FIOLETOWĄ NIE NIEBIESKĄ fioletowa da popielaty odcien i zdejmie zółty niebieska zabarwilaby twoje wlosy na zielono!! tak wiec plukanka moze byc nawet joanny...jest tani lub szampon shwarckopf fioletowy z sklepie fryzjerskim (tylko i wyłącznie) kosztuje jakies 30 zł..jak sie go przedawkuje zwyczajnie da sie zmyc zwyklym szamponem kładłas wogole dekoloryzator przed farbowaniem na blond?

nic nie kładłam:( kupiłm sobie taką specjalna farbe z aplikatorem do robienia pasemek....ale wyszło tragicznie;/ i mam plamy;/ ale chyba oddam sie w rece specjalisty i pojde do fryzjera:( mam już dosyć eksperymentów... Ślicznie dziękuje za rady:)

plukanka najlepsza

bez zastosowania dekoloryzatora przed farbowaniem na blond nigdy nie nalzezy spodziewac sie dobrych efektow idz do fryzjera ...dalej sama nie eksperymentuj..szkoda wlosow