Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość damn that river

Nienawidzę swoich studiów i wszystkiego co z nimi związane

Polecane posty

Gość damn that river

Studiuję na pierwszym roku. W liceum chodziłam do klasy humanistycznej (wielki błąd!), więc nie zdawałam matury z przedmiotów ścisłych, mimo że jestem z nich chyba lepsza niż z humanistycznych... Do humana poszłam, bo... lubię czytać :O, ale trudno, stało się. Teraz z tygodnia na tydzień przekonuję się, że kijowo wybrałam kierunek. Aż mnie skręca, gdy zaczynam się uczyć, wynajduję sto tysięcy innych rzeczy, byleby tylko odwlec ten moment. Na wykłady chodzę jak na ścięcie. W dodatku mam kijową atmosferę w mieszkaniu i strasznie drętwych, przemądrzałych smutasów w grupie - słowem, nie potrafię znaleźć niczego pozytywnego dookoła siebie. Nie wiem, czy to kwestia mojego nastawienia/zniechęcenia, czy ze mną jest coś nie tak, czy może po prostu wymyślam sobie problemy albo przyciągam wszystkie nieszczęścia. Dość, że chciałabym zmienić kierunek, ale wtedy byłabym dwa lata w plecy (bo w przyszłym roku zdawałabym znów maturę, a potem rekrutacja...), rodzina chyba by mnie wyklęła i - co najgorsze - nie jestem pewna w 10000%, co chciałabym robić. Marzy mi się architektura, ale nie jestem pewna, czy nie na zasadzie "wszędzie dobrze, gdzie nas nie ma". Ech, jestem rozbita. Wiem, że nie jesteście mną, że nie podejmiecie decyzji za mnie, ale chciałam się po prostu wygadać... Może ktoś będzie na tyle wytrwały, że to przeczyta i skrobnie 3 słowa?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zielony świątek kazał zamknąć
FOLLOW YOUR HEART!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kwortrra27
co studiujesz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość damn that river
Prawo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość damn that river
😡

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość he he pomyślałam że prawo
jak przeczytałam o tych smutasach w grupie :) ale cóż, nie pękaj, zmienić studia można zawsze, a Ty nie jesteś na to za stara, poza tym to dopiero pierwszy rok.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość damn that river
Ale ja nie wiem, co bym chciała robić. Chyba nic :P Zresztą nie widzę siebie w roli pani prawnik potem... Więc tym bardziej powinnam zastanowić się nad zmianą kierunku. Tylko żeby nie okazało się, że zamienię siekierkę na kijek. Chcoiaż w sumie może nie byłoby tak nudno :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość he he pomyślałam że prawo
Dlaczego? Mogłabyś być potem jak Sędzia Anna Maria Wesołowska :) A jak nie wiesz co robić, a prawo masz zamiar i tak rzucić, to może poprzechadzaj się po innych wydziałach, posłuchaj wykładów, popatrz jakie mają przedmioty, pogadaj ze studentami i może coś Ci podpasuje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość damn that river
A jak rzucę i będę żałować? :P Nie podjęłam jeszcze ostatecznej decyzji, żeby to zrobić, musiałabym mieć jakieś pewne wyjście B. A tu żadnego. Może po prostu łatwiej by było zmienić nastawienie, no ale... :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dziennie
czy zaocznie? jak dziennie to studiuje dalej to prawo, za rok zdaj matme na maturze czy co tam chcesz i zdawaj gdzie chcesz... a moze to tego czasu znow Ci sie odmieni?? ja sama jestem na administracji na 4 roku, na początku tez byla masakraaa, nie widziałam sie w tym itp w końcu samo prawo... w dodatku bez możliwości aplikacji... ale zawsze jest jakis plus!! powoli przestawiam sie na kierunek zarzadzania i jakas podyplomowke z tego bede robic!! a prwo to zawsze dobre podstawy do kombinowania dalej!! powodzenia, dopiero 1 rok wiec gdzie tam koniec :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość damn that river
Dziennie na UAM w Poznaniu. Przemęczę się przez letnią sesję, przez wakacje przemyślę co i jak... Teraz w dodatku są prawie same przedmioty historyczno-prawne, rzygać się chce :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dziennie
zaliczysz proces karny i bedziesz wielka :) ale serio zastanow sie co chcesz robic dalej! Prawo serio mozna polubic! na kazdym kierunku poczatki sa ciezkie! zmienisz kierunek i bedzie zle!! wiem cos o tym!! przez rok studiowalam germanistyke, średnio mi sie to podobalo, pozniej z powodu smierci rodzica podswiadomnie szukalam powodu zeby rzucic studia, od pazdziernika zaczelam administracje tez mi sie nie bardzo podobalo od samego poczatku!! kompletnie inne studai, i duzo wiecej nauki! ale zacisnelam zeby i jestem na 4 roku!! i zaluje ze nie skonczylam tej germanistyki!! ale coz za pozno!! kazdy jest kowalem swojego losu!! o 2/3 zycia decydujesz Ty sama! powodzenia, ja zmykam, prawo gospodarcze czeka, sesja (przyśpieszona) w toku bleee :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×