jutro mam dwie rozmowy w sprawie pracy

i jestem strasznie zdenerwowana.... jestem na besrobociu dlug czas i jakos tak wyszlamz wprawy zreszta jak czlowiek dlugo pracy znalezc nie moze to samoocena mu podupada;) dwa to to ze musze pojechac domiasta ktorego kompletnie nie znam i znalezc te miejsca hehe:D a trzy no boje sie i juz;) chociaz to tylko staz ale jednak:) moze jestktos kto ma jutro takze rozmowe o prace:)?

ja mialam do gabinetu stomatologicznego ale chamem się okazał ,bo powiedzial,ze zadzwoni nawet jak odpowiedz bedzie na nie i się niedoczekałam, w ogole rozmowa byla dziwna o ile mozna nazwac to rozmową, wymienił tylko ,co rzekomo mialo nalezec do moich obowiazkow,5 minut i spadówa ehhhh,nie potrzebne te nerwy były, także i ty wyluzuj,bo moze skorka nie warta wyprawki

wiem ze moze nie warta ale jednak czlowiek sie wtakich sytuacjach denerwuje;) łatwo mowic wyluzuj hehe

no halo;)

ja czekam na telefon, byłam na dniu próbnym i teraz mają się odezwać i ustalić kolejny dzień szkolenia :) taaak się cieszę, że coś wyszło mi w końcu :) długo szukacie?

witaj w klubie ! :) ja tez juz dlugi czas jestem na bezrobociu, jutro ide na romozwe jedną tez sie stresuje:D tak to wiem co mowic itp ale jak juz jestem na rozmowie to co ja nie mam pojecia co mowic jak ona mi jakies pytania zada

ha, ja też mam jutro rozmowę w sprawie pracy i też się denerwuję :( co prawda pracę mam, ale chcę zmienić... i też się denerwuję bo to firma, na której b. mi zależy... ech :o

ja szukam od dluzszego czasu ale tak intensywniej moze od 2-3 miesiecy, mieszkam w rejonie gdzie z praca jest masakra szukam pracy juz w wyuczonym zawodzie;) i boje sie ze beda chcieli zobaczyc moje umiejetnosci i mis ie beda rece trzesły a sprawne rece w tym zwodzie to podstawa;) w ogóle boje sie ze stchorze i uciekne;)podziwiam ludzi z luzackim podjsciem do zycia;)