STAŻ A CIĄŻA !!!

Mam do was pytanie nie wiecie jak to jest ze stażem w ciąż? Stażem z Urzędu Pracy?

nie czyta tobie w myslach....wiec o co konkretnmie chodzi???? jestes juz na stazu czy masz zamiar dopiero isc??? oczywiscie ze jak nikomu nie powiesz ze jestes w ciazy to dadza tobie staz a jak juz po tobie widac ze jestes w ciazy to watpie , bo urzad pracy rejestruje osoby gotowe do przyjecia jakiejkolwiek pracy.......a jak juz jestes na stazu to normalnie moesz isc na L4

nie jeszcze dzis ide na rozmowe o staz :) I jestem na samaym poczatku ciazy nic jeszcze po nie widac :) ale chodzi mi o to czy jak pojde na L4 to cy mie z tego stażu wyżucą czy bede miała płacone?

Przepraszam za przeliterowania

figunia ...jak jestes na poczatku ciazy o nie ow ze jestes.... na L4 mozesz normalnie isc i do konca stazu nie moga cie wyrzucic...

o ciazy!!!!

Życzcie mi powodzenia :)

Pani.Kara w tych czasach kto nie kombinuje to nie zyje....czemu 'zwykli " ludzie oszukiwac nie moga a politykom mozna wszystko??

Róbcie sobie co chcecie- wszystko można- można zabijać bo mordercy to robią, można kraść bo złodzieje to robią. Tylko to trochę takie kopanie dołków pod sobą bo potem kobiety pracujące żyją w strachu, że po zajściu w ciąże wylecą z pracy. Niby to się zmieniło, ale chyba jednak nie do końca. Nie dziwię się. Jeżeli kobieta jest zdrowa to nie wiem jaki problem jest w tym żeby pracować? Ledwo w ciąże się zajdzie i już na L4.

ci nie zapłacą! byłam na l4 na stażu i miałam potrącone za nieprzepracowanie dni.

Pani.Kara widze ze masz mala wyobraznie..... polity to polityk, powinien tak rzadzic zeby dawac dla kraju a nie zabierac...morderca to morderca wiec glupie porownanie....... wiec teraz trzeba tak samo kombinowac jak oni , bo polityka nie idzie na dobre tylko jest coraz gorzej...

nie sluchaj ich. na stazu za l4 placa normalnie, czy caly miesiac jestes na l4 czy normalnie pracujesz to ci placa. ja mam staz do sierpnia a tez jestem w ciazy i siedze na l4 i dostaje normalnie kase. trzeba sobie radzic, jak urzad pracy bierze sobie dotacje i premie daja to dobrze, a ty nie przejmuj sie za takie grosze nie ma co nararzac siebie i dziecka.

Musisz mieć 6 mies stażu aby mieć płacone później kiedy odejdziesz macierzyński. Jeśli nie, Twój kurs zostanie tylko przerwany, i będziesz mogła go ukończyć po powrocie.

bardzo proszę rozwiniecie tego tamatu co do ciazy na stazu bo mam ten sam problem i interesuje mnie to czy beda normalnie placic do konca umowy jezeli bede na zwolnieniu

ostatnio byłam na szkoleniu z bhp i tam mówiono, że jak kobieta jest w ciąży na stażu to ma normalnie płacone, jak nie jest w ciąży to nic nie dostaje.

jakie wy bzdury gdacie!! Na stażu l4 jest płatne, czy sie cały miesiąc pracuje czy jest na l4 to sie dostaje całe stypendium teraz na reke 765 zł, jesli chodzi o ciaze to stypendium jest wypłacane tak samo jak przy zwykłym l4. umowa jeśli konczy się przed dniem porodu to nie jest przedłuzana. pracuje w urzedzie pracy i zjamuje sie stazami wiec wiem!!!!!!!!

Ja w zeszłym roku byłam na stażu od początku ciąży do połowy 8 miesiąca. Po 2 tygodniach poszłam na l4 i miałam normalnie zapłacone, po miesiącu wróciłam na staż i byłam już na nim do końca, ale mecierzyńskiego ani nic z tych rzeczy nie dostałam.

"Pani.Kara w tych czasach kto nie kombinuje to nie zyje....czemu 'zwykli " ludzie oszukiwac nie moga a politykom mozna wszystko??" a czemu zawsze musimy równać w dół?...

Nie, nie wywalą cię ze stażu bo nie mogą ale będziesz komuś miejsce zajmować. Dla mnie to zwykłe oszustwo i chamstwo tym bardziej, że robisz to z premedytacją, oby cię nie przyjęli. A potem ludzie dziwą się, że państwo jest jakie jest- a ja się pytam- jakie ma być, jeżeli jest pełne kombinatorów i oszustów?

dziękuje bardzo za odpowiedz.małe sprostowanie dla lafiryndy co twierdzi ze blokuje komus miejsce,to jest zycie i chyba troszke malo wiesz onim trzeba sobie jakos w zyciu radzic.dziekuje wam kobietki

ja jestem juz na stazu 5 miesiac i mam przedluzony o nastepne 6 miesiecy,wiec mysle ze mnie troszke nie zrozumialas

Popieram Pani.Karę i lafiryndę - to oszustwo. Mam 33 lata, swoje w życiu przeszłam, więc nie mówicie mi, że mało o życiu wiem, bo to raczej wy mało o nim wiecie. Ja nie oszukeje, a żyje nieźle. Prace zaczęłam 13 lat temu, miałam wtedy 20 lat i wzięłam pierwszej pensji 500 zl. I od razu zapisałam się na studia, które 70% tej oszałamiającej sumy pożerały. Ale półtora roku później zarabiałam juz 1500 zł na rękę, co na owe czasy i dla 22 letniej dziewczyny było kwota oszałamiającą. Skonczyłam studia normalne i podyplomowe, duzo kursów, język - wszystko za własne ciężko zarabiane pieniądze, pracowałam w 6 firmach, jedna miałam załatwioną, a raczej wyrwano mnie z jednej pracy na prośbę znajomego, który potrzebował kogos z moimi kwalifikacjami i z tej pracy zrezygnowałam po 9 miesiącach obiecując sobie, że nigdy więcej z pracy po znajomości nie skorzystam. Dzisiaj pracuję już 8 rok w firmie, do której przyszłam z agencji pracy tymczasowej i zostałam. Wszystko osiągnęłam własną pracą, a nie kombinacjami. Mam stabilność zawodową, finansową, jestem w 22 tygodniu ciąży i nadal pracuję i jeszcze trochę będę. A Ty jesteś zdrową kobietą, a w zasadzie pewnie jeszcze dziewczyna i zakładasz, że jak tylko kogoś naciągniesz, to szybko uciekniesz na L4. A co ciążę zagrożona masz. WSTYD WSTYD WSTYD. Jedyne sprawiedliwoenie dla L4, to kłopoty w ciaży, wtedy rzeczywiście nic innego nie powinno sie liczyć. W moim dziale w pracy właśnie zaszła w ciążę koleżanka i od razu musiała iśc na zwolnienie, bo ma krwiaki na macicy. To usprawiedliwia ją w 300 procentach. I ja choć muszę robic jej pracę, a sama nie czuję się aż tak rewelacyjnie, nie powiem na nią złego słowa. Zwłaszcza, że wiem, że nie chciała tego i wiem jak się zachowywała w pierwszej ciąży - pracowała do 7 miesiąca i nie pisnęła ani słowa. Ale ciąża była bez żadnych komplikacji Jak Was wychowano, że wy tylko kombinowac chcecie - nie moge tego pojąć. Co za wartości, jaki brak zasad. No właśnie moje drogie nie znacie życia - odbije się to Wam czkawką, jak nie teraz, to za 10, 15 lat. Jak Wasze dzieci zaczną na Was robić kombinacje. Brak jakiegokolwiek kręgosłupa moralnego.

i co - jak na rozmowie?

Mam problem jestem na stażu od kwietnia i ma zakończyć się końcem października.Szefowa niby zobowiązała się zatrudnić mnie potem na 1/2 etatu na 3mies.Czy może nie wywiązać się z tego jeżeli się dowie ze jestem w 10tyg. ciąży.?

U nas ba stażu taka byla, co poszla na l4 bo ciaza... A praca biurowa.... Wszyscy za nią psy wieszali. Ja za to w ciąży poszlam na l4 chyba w 10 czy 12 tyg, mialam problemy, i jak lekarz wypisywal l4 to ja plakalam. Sama nie wiem czy dlatego ze mialam odejść z pracy czy dlatego ze z ciaza cos nie tak. Podkreślę ze moja praca byla calkowicie fizyczna

Cytat: "Zwłaszcza, że wiem, że nie chciała tego i wiem jak się zachowywała w pierwszej ciąży - pracowała do 7 miesiąca i nie pisnęła ani słowa. Ale ciąża była bez żadnych komplikacji Jak Was wychowano, że wy tylko kombinowac chcecie - nie moge tego pojąć". Ja tez pracowałam w pierwszej ciąży do 7 miesiąca a po urodzeniu już nie miałam do czego wracać. Nauczyłam się jednego - jak nie zadbasz o siebie sama to nikt "nie będzie doceniać twojego poświęcenia dla pracy"...

Ja również chciałabym prosic o informacje.. jestem na stażu do konca listopada (od połowy sierpnia).. wówczas bedzie to ok 16 tygodnia ciazy.. czy gdybym wczesniej udala sie na zwolnienie lekarskie czy bede miala platne jakies swiadczenia.. czy bylyby one do konca ciazy czy tylko do konca terminowego stazu i jak by ewentualnie wygladal urlop maciezynski jesli zwolnienie byloby do porodu (czy w tym przypadku by sie taki w ogole należał) ?

Ja również chciałabym prosic o informacje.. jestem na stażu do konca listopada (od połowy sierpnia).. wówczas bedzie to ok 16 tygodnia ciazy.. czy gdybym wczesniej udala sie na zwolnienie lekarskie czy bede miala platne jakies swiadczenia.. czy bylyby one do konca ciazy czy tylko do konca terminowego stazu i jak by ewentualnie wygladal urlop maciezynski jesli zwolnienie byloby do porodu (czy w tym przypadku by sie taki w ogole należał) ?

urlop macierzyński należy się pracownikowi a ty na stażu wciąż jesteś osobą bezrobotną. http://kadry.infor.pl/kadry/inne_formy_zatrudnienia/mlodociani_niepelnosprawni_bezrobotni/670963,Stazysta-z-urzedu-pracy-uprawnienia-pracownicze.html

Witam serdecznie. Moja sytuacja jest dosc zawila dlatego bardzo zalezy mi na jakiejkolwiek pomocy. Jestem na stazu z UP. W umowie mam zagwarantowane 9 miesiecy stazu i 9 miesiecy pozniejszego zatrudnienia. Obecnie pozostaly mi dwa miesiace stazu a po jego zakonczeniu pracodawca zamyka dzialalnosc i musi nastapic kasacja czyli zamiana pracodawcy za ktora odpowiada równiez UP. Dowiedzialam sie ze jestem w ciazy o czym jeszcze nie poinformowalam UP. Jakie prawa moga mi przyslugiwac i co powinnam w tej sytuacji zrobic?