Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość quwertty

Rozwód z powodu otyłości żony???

Polecane posty

Gość mintki
Heh...moja żona waży 120 kg przy 168cm. nie ma kształtów przypominających kobietę, do mnie ma pretensje, że jej nie bzykam. sam walę konia bo co mam zrobić, jej ciało jest obrzydliwe, co mam zrobić... odchudza się, na pokaz. bo co piątek flaszka, lody ...i herbalife w tygodniu. rzygać się chce. Po 25 latach zrywać? Wsiadłbym w samolot, sprzedał co się da i na inny kontynent. Jakbym miał żonę jak w temacie to bym ze szczęścia zwariował. Nie weżnę rozwodu bo mi jej szkoda, jak sobie ułoży życie beze mnie, ja zarabiam, mam dom, dbam o wszystko i co ? Mintki jestem i tyle.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak żonę syfem zaraziłeś to nic dziwnego, że teraz tak wygląda. Kup jej leki odpowiednie to znów schudnie. Chyba kiedyś była ładna i szczupła skoro się z nią ożeniłeś? Przecież nie żeniłbyś się z babą 120 kilo, prawda?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dobre ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak tam autorze? Rozwiodles sie? Czy zona schudla?:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Żadna normalna kobieta której zależy na mężu i na udanym życiu seksualnym nie zapuścić się tak żeby obrzydzac męża. Tak robią tylko fleje które uważają, że po ślubie juz nie trzeba dbać o siebie i głupi faceci śpią z takimi. Póki facet będzie z taką spał, póki będzie to znosił to ona nic nie zrobi z cielskiem bo jej się nie chce. Facet powinien jasno komunikować albo schudniesz albo odchodzę bo nie mogę juz na ciebie patrzeć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×