Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Kumiko

potrzebuję mądrej rady

Polecane posty

Gość Kumiko

jak w temacie .. Od dłuzszego czasu nie układa mi się z facetem. Moja wina to fakt bo czasami oskarzam go o zdrady. Kiedys dał mi ku temu powody, których niby żałuje i powinnam mu to wybaczyć. Wiem powiennam wybaczyć i nie wracać do tego, ale jak mam nie wracać jak on mnie nawet nie utwierdza w tym ,że mnie kocha:( nigdy nie powiedział do mnie np "tylko ty jesteś dla mnie ważna" nigdy tego nie powiedział. Ja sobie z tym nie radzę a on ma to gdzieś. Nic nie zrobił żeby było inaczej. Nie starał się. Słuchajcie prawda jest taka,że nie robie tego bez powodu bo on nie odbiera ode mnie tel, nie dotrzymuje obietnic, jest chłodny, odsuwa się w łóżku ode mnie, gdy przychodzi z pracy to od razu siada do komputera i nic go nie obchodzi. Pytam może wyjedziemy choc na spacer.. ale nic i tak ciągle. Na imprezę? nieee to idz sama, to po jaką cholere mam faceta? do kina? zapomnij sam nie weżmie. Przestałą się mną inetresować, nie chce spędzac czasu ze mną. Olewa mnie jawnie. Gdy z nim chce porozmawiać to gapi się w telewizor i udaje ,że nie słucha. Mnie to tak wkurza ,że szok.! Jak już uda mi sie z nim porozmawiać to robi mi łaskę ,że wogule ROZMAWIA! uważa ,że robi to dla mnie poświęca się, to jest jakaś makabra. Jak mam wierzyc w to,że mnie kocha i nie zdradza jak on na mnie leje? Twierdzi,że to ja do tego doprowadziłam ,że się tak zachowuje!!! wpędza mnie w poczucie winy, a sam nie zrobił NIC żeby było lepiej! Ja nie mam prawa mieć pretensji o to ,że cos obiecuje a potem nie dotrzyma słowa, dla niego to nie problem. Nie odbiera tel, bo twierdzi że jedzie z kolegą porażka. Ciągle tanie wymówki. reasumując= on zrobił kiedys cos tam, ja mu starałam sie to wybaczyć ale jak mogę wybaczyć jak facet mnie olewa?przyznał mi rację ,że się nie stara . mimo to twierdzi,że tak robi bo ja go podejrzewam ale jak mam go nie podejrzewać skoro tak się wobec mnie zachowuje??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Miałam podobnie i mówiłam sobie - co robię nie tak? Niestety - starałam się jak nikt ...to on mnie po prostu przestał kochać. I wiesz, nie warto być z takim facetem, szkoda Twojego życia! Mi też się wydawało że próbuje krecić na boku - krecić tzn nie chodzi mi o seks i całowanie, ale poświęcanie więcej uwagi innej dziewczynie, np mojej koleżance, niż mi. I to jest pierwsza oznaka ze coś jest nie tak. To ty masz być najważniejszą osobą w jego życiu. Ja zmarnowałam 19 lat i rok przechodzonych zareczyn...kiedy to do mnie dotarło. Jedynie czego żałuję ze obudziłam się tak późno by to dostrzec. Teraz jestem singielką, jestem prze szczęśliwa.Mam nadzieje ze znajdę wreszcie swoja połowkę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kumiko
Ja już mam dosyć tego wszystkiego:( rozmawiamy i chwle jest dobrze jakieś 2h a potem sam zachowuje się tak samo, tak jakby rozmowy nie było:( nawet powiedział mi ,że wkurza go ,że z nim wstaje:O to jest dopiero paranoja, zachowuje sie jak jakiś czubek

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja też mam takie zdanie
skoro mieszkacie razem to raczej tworzycie już związek, ty masz się prosić o uwagę? no wybacz, juz teraz widać że to jakis wygodny układ dla niego, twoja decyzja,przykro mi ze tak jest ale otwórz oczy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kumiko
on się mna bawi. Ja chciałąbym żeby było dobrze, ale wyglada na to ,że ja mu przeszkadzam. Dowala się o to ,że jak on wraca z pracy to ja jestem w domu ,a ja sie pytam gdzie mam być? ? cały czas mówi o tym ,że chciałby odemnie odpocząća w jego rozumaowaniu to nawet ze soba jie rozmawiać. Jakie to jest beznadziejne, zostałam wpedzona w jakaś paranoję. Mało tego jest chamski wydaje mi się,że on te kłótnie specjalnie prowokuje Być może się z kims spotyka, wszystko na to wskazuje i to go meczy tzn ten zwiazek

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kumiko
ewidentnie drażni go moja osoba. Kładziemy się spać po rozmowei w zgodzie a on wstaje i dalej ma chore pretensje. Ciągle wrzeszczy nie wiadomo o co. Tak jakby walczył sam ze sobą. Bardzo się zmienił, bluzni zachowuje sie jak jakiś prostak z ulicy albo jakis tani cwaniaczek. Tylko o co mu chodzi?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kumiko
masz rację powinnam się wziąć w garść, ale wyobraź sobie ,że jest mi ciężko tak zwyczajnie:( to nie to,że jestem ciamajdą. Ja tak naprawde nie wiem o co mu chodzi i po co to robi?po co sie tak bawi?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja tak naprawde nie wiem o co mu chodzi i po co to robi?po co sie tak bawi? jak zwykle niewlasciwe pytanie ja ci zadam inne -o co ci chodzi i dlaczego pozwalasz na taka zabawe?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kumiko
Kocham go i chciałabym wiedziec na czym stoje. Jeśli nie chce tego ciągnać to można o tym powiedzieć a nie awic jak dziecko, to takie proste a zarazem trudne. Lepiej zachowywać się jak ch...uj

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dokładnie masz to na co się godzisz. Ja już bym dawno uciekła od takiego faceta, takiego związku. To już właściwie nie jest związek... Odejdź i zacznij normalnie żyć, wiem że z początku będzie Ci ciężko, ale uwierz mi po czasie stwierdzisz że to była najlepsza decyzja jaką mogłaś podjąć!! Po czasie poznasz innego mężczyznę, który będzie Cię kochał i szanował :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×