Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Dobra Duszyczka

KONTROLA ZUS-u kobiety ciężarnej

Polecane posty

Witam, wiem, ze podobne tematy były już powielane, ale nie znalazłam satysfakcjonującej odpowiedzi. Temat dotyczy kontroli kobiety w ciąży: 1. czy "takie" kobiety odwiedzają pracownicy ZUS-U 2. czy odwiedzają je w weekendy i w godzinach - nazwijmy to - zamknięcia już urzędu. 3. czy jak jest symbol "2" to mam prawo iść do sklepu czy z starszym dzieckiem na spacer - bez jakichkolwiek obawy 4. a jak przyjdą - a mnie nie zastaną: co powiedzieć by było dobrze. Dziękuję :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość treretretret
Jak masz 1 to może cię pracownik Zusu w domu odwiedzić, ale równie dobrze mogą ci przysłać wezwanie, abyś się zgłosiła do nich na kontrolę. JAk masz 2 to masz prawo wyjść wszędzie i na ile chcesz bo to chodzące, a nie leżące. W weekendy urzędy nie pracują więc w te dni nikt cię z Zusu nie odwiedzi. Jak cię nie zastaną to możesz mieć cofnięty zasiłek chorobowy chyba, że wynajmujesz mieszkanie, a adres zameldowania jest inny to wtedy ktoś z twojej rodziny mówi, że mieszkasz gdzie indziej i tam cię odwiedzają.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
śliczne dzięki :) :) :) :):):) :) :):) :) :) :) :) W poprzedniej ciąży dźwoniłam do ZUS-u i Pani powiedziała mi, że mam prawo iść na zakupy- bo w końcu jeść trzeba... ale wolę się upewnić czy coś się nie zmieniło w przepisach. Zresztą wiadomo: różni są kontrolerzy :( Ps. a nie wiecie czy prawdą jest to, że częściej sprawdzają Kobiety z "1" i w czasie wakacji (czy nie wyjechały na urlop) ???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość treretretret
Niekoniecznie, ale Zus pracuje przez cały rok. Wiesz mogą cię poprostu wybrać i skontrolować, ale bywa też, że zakład pracy sobie zadzwoni do Zusu i powie, żeby sprawdzili pracownicę czy rzeczywiście leży i siedzi w domu jak ma 1. No różnie z Zusem bywa. Jak masz jednak 1 to lepiej pozostać częściej w domu. A przy 2 spokojnie można śmigać nawet na cały dzień z domu :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To spoczko :P Ja akurat mam "2" i pierwsze zwolnienie L4 ze szpitala - bo były problemy ciążowe. Pracodawcę mam spoko - kontroli na mnie nie naśle - baaa - nawet sam wysyłał mnie na L4. Dziękuję Ci :) :) :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie jest prawdą, że przy 2, czyli "chory może chodzić" można latać poza domem ile się chce.Jeśli ktoś podkabluje, że któraś z Was poleciała sobie na wakacje do Tunezji i ZUS znajdzie na to potwierdzenie choćby przez linie lotnicze / biuro podróży - nie tylko cofnie zasiłek ale i wystąpi o zwrot już wypłaconego."Jeżeli zwolnienie lekarskie przewiduje, że pracownik ma leżeć w łóżku to tak powinno być, jeżeli natomiast pacjent może chodzić, to znaczy, że może wykonywać proste czynności życiowe a nie np. malować mieszkanie. W przypadku stwierdzenia, że pracownik nie stosuje się do tych zaleceń, to traci wynagrodzenie lub zasiłek za cały czas niezdolności do pracy. Pracodawca może ponadto żądać zwrotu już wypłaconych kwot a nawet zwolnić pracownika dyscyplinarnie za naruszenie podstawowych obowiązków. "Fragment z prasówkioraz:"Prawo do zasiłku chorobowego można utracić z powodu wykonywania pracy zarobkowej w okresie orzeczonej niezdolności do pracy oraz wykorzystywania zwolnienia od pracy w sposób niezgodny z celem tego zwolnienia, czyli nieprawidłowego postępowania w okresie, na który została orzeczona czasowa niezdolność do pracy, a w szczególności: nieprzestrzeganie wskazań lekarskich, wykonywanie różnego rodzaju czynności mogących pogorszyć stan zdrowia lub wykorzystywanie zwolnienia dla innych celów niż leczenie. "a także:"Na druku zwolnienia lekarz zaznacza, czy chory powinien leżeć (kod 1), czy może chodzić (kod 2). Przy tych z kodem 2 istotne jest, czy musi pozostawać w domu, czy też wolno mu wykonywać zajęcia niezbędne dla zaspokojenia podstawowych potrzeb życiowych. Chodzi np. o codzienne sprawunki, kupno leków w aptece, udział w zajęciach rehabilitacyjnych. Stąd niezgodne z celem zwolnienia są wszelkie czynności, w efekcie których przedłuża się nieobecność w pracy, a w szczególności ignoruje nakazy lekarza, w tym leżenie w łóżku, zaprzestanie wykonywania zajęć domowych, prac w ogrodzie czy gospodarstwie rolnym, bądź w skrajnych wypadkach wykorzystywanie zwolnienia do innych celów niż leczenie. Wynika tak z wyroku Sądu Najwyższego z 26 września 2001 r. (I PKN 638/00). "

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość postaram się byc kulturalna
No tak, a zakupy krasnoludki zrobią.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ale przecież zrobić zakupy możesz, tylko nie nosić kilogramami. Ja normalnie chodziłam na zakupy, jednak po podstawowe rzeczy. Po cięższe zawsze można poprosić męża, mamę, sąsiadkę, wiele sklepów daje też możliwość dowożenia zakupów za darmo lub za drobną opłatą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziękuję za odpowiedź.... Ja tam wyjazdu nie planuję, ale jednak mam już 1 dziecko... które większość dnia jednak siedzi na dworze/ placu zabaw/ spacery... no i wiadomo: zakupy, zakupy, zakupy.... Nie chcę żeby w razie czego upierdzielili się tych rzeczy. Bo osobiście znam tylko 1 przypadek kontroli - i to sprzed ok. 6 lat!! Kiedy to kontrola "odwiedziła" ciężarną, a następnego dnia zrobiła znowu nalot i jej nie było... i musiała na szybko załatwić sobie "papiery" :( Ale Ona miała też "głupiego" ptacodawcę, więc nie wiem ... Dzieki Babeczki :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość treretretret
NAucz się czytać. Ja nie pisałam o tym ,że ma lecieć na wakacje za granicę ani wogóle, że ma na wakacje jechać. 2 to jest chodzące więc ma prawo wyjść z domu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Temat jest na forum ogólnym i do tego się odwołałam. Gdzieś powołałam się na Twój nick? Pisałam gdzieś, że bzdury gadasz?Zeusie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie kłóćmy się. Dziękuję wszystkim za odpowiedzi. Ja tymczasem zmykam, bo rano będzie pobudka. :):):):):):):):):):):) :):):):):):):):):):):) :):):):):):):):):):):) :):):):):):):):):):):) :):):):):):):):):):):) :):):):):):):):):):):) :):):):):):):):):):):) :):):):):):):):):):):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dobra Duszyczko, jak ZUS będzie chciał to doczepi się nawet do tego, że masz zbyt ciężkie leki w reklamówce :-) Spacer z dzieckiem jest ok jeśli nie przyłapią Cię na wspinaczce po drabince ;))))Choć prawdą jest, że powinni bardziej sprecyzować przepisy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×