Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość prawdziwy smakosz

Czy kobiety lubia kaszanke, flaki lub salceson ?

Polecane posty

Gość prawdziwy smakosz

Wszystkie ktore znam reaguja na te potrawy z obrzydzeniem :O. Lubicie ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość prawdziwy smakosz
Tutaj widze ze tez nie lubia albo wstydza sie do tego przyznac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Indra
Kaszanke zjem, ale ani mnie grzeje ani ziebi. Salceson fuj, a flaków kiedys nie lubilam ze wzgledu na nazwe, ale w sumie sie do nich przekonalam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja powiem tak ....
jestem kobietą i uwielbiam kaszankę z piekarnika mniam jak i dobre flaczki ...salceson tylko i wyłącznie własnej roboty takiego ze sklepu nie kupuję bo parę razy się nacięłam i musiałam wyrzucić był nie do ujedzenia ...a że mam w rodzinie rzeźnika więc i smaczny salceson od czasu do czasu jest :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość skad jestes? ?
lubie dobrze doprawione flaczki, zwlaszcza przed wiekszym chlaniem, bardzo dobrze robia, czlowiek tak szybko sie nie upija natomiast nie przepadam za kaszanka i salcesonem ale moja siora lubi kaszaneczke z grilla...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja lubię kaszankę ,ale tylko swojską ze świniobicia no i jeszcze boczek wędzony ale nie parzony . Flaków i salcesony ani głowizny ani zupy czerniny nie lubię .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
flaków i salcesonu nie jadlam wiec nie wiem :D a kaszanka to tylko swojska i przysmażona na patelni :P najlepiej prawie spalona.. mniam :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość filmiarka
Kaszanka z grilla z sosem czosnkowym...mmmm.pycha.Flaki jak najbardziej,salceson z kiszonym ogóreczkiem też jest ok.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Najlepsze co może być to świeży chleb ze smalcem ze skwarkami i ogórek małosolny .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja powiem tak ....
ktoś tutaj wspomniał o czerninie oj tak też lubię a mojemu mężowi jakbym ugotowała kocioł to by jadł na śniadanie obiad i kolację i nic więcej wtedy nie potrzebuje :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja nie lubię nie wiem czemu szczerze nigdy nie próbowałam ale ja z mięs to jem tylko mięso w kurczaka i jakąś chudą szynkę nie dlatego ,że się odchudzam ale mam jakieś obrzydzenie nie wiem skąd się to wzięło ale np moja mama lubi :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość flaczki uwielbiam
kaszankę bardzo lubię, salceson najmniej, ale jak mam ochotę - to jem. A co do flaczków - u mnie w domu rzadko się je robiło, no bo dużo pracy, a w sklepach jeszcze wtedy nie było takich już "półgotowych". Byłam zaproszona na wesele - takie wiejskie - do mojej bliskiej koleżanki. I tam, podano rewelacyjne flaczki! Powiem tylko, że większość wesela spędziłam na obżeraniu się nimi, aż wstydziłam się w końcu brać dokładki :-) zwłaszcza że typ figury mam raczej taki... patykowaty :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość przecież__to__ja
Zazwyczaj dziewczyny wstydza sie przyznac do tego choc nie wiem czemu ja tam uwielbiam flaczki, kaszanka z grilla, albo na patelni smażona z cebulką a do tego keczup a salceson z musztardą a poza tym czasem mam ochote na chleb taki swieżutki ze smalcem, cebulą skropioną octem balsamicznym i do tego ogorek kiszony ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nullka001
z tego wszystkiego to ja za flaczkami najbardziej przepadam:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość prawdziwy smakosz
Mysle ze wiekszosc kobiet jest po prostu uprzedzona do tych potraw ze wzgledu moze na skladniki ktore zawieraja. Moja dziewczyna nie lubi nawet zapachu flakow, mowi ze smierdza na cale mieszkanie. Chyba zmienie dziewczyne, wybiore ktoras z Was, bedziemy robic sobie romantyczne kolacje z flakow itp. ;). Bylem ostatnio w sklepie i widzialem 12 slimaczkow winniczkow juz przyrzadzonych w masle ziolowym, mialem je kupic ale balem sie ze mi potem braknie odwagi je zjesc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jioj
obrzydliwosc:O:O jak sasiadka robi jakies czerwone mieso, to porzygac sie mozna od zapachu...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jak jeszcze jadłam mięso, to lubiłam tylko kaszankę. flakow i salcesonu nigdy w ustach nie miałąm:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość flaczki uwielbiam
To też zależy co kto lubi :-) Ja np. nie tknę niczego "z wody" - tzn. ryb, o innych małżach (ślimakach też, choć nie wodne, ale podobne) nie wspominając. Ryb chyba brzydzę się najbardziej ze wszystkiego. :-O Prędzej zjadłabym żabę, a nawet psa czy kota (gdybym była bardzo głodna).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja jadłam ślimaczki :Dtakie kurcze śliskie "grzybki Maślaczki ):Dale nawet nawet dobre ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Indra
Oj tam, smakosz, to jeszcze nie powód, zeby zmienic dziewczyne! CHociaz troche rozumiem, bo mam taka wybrzydzajaca kolezanke, co tego nie je, tamtego nie lubi i tak wkolo macieju. Przesrane taka zaprosic na obiad. Raz zrobilam podwójne schabowe nadziewane serem, papryka i pieczarkami, a mój chlopak koktail z krewetek z salata na start. No to ona nie jadla startera, bo nie lubi krewetek, a jak wynioslam schabowe to powiedziala, ze nie jada wieprzowiny. Zjadla troche tegho kotleta i powiedziala, ze smaczny, ale chyba dlatego, ze glodna byla, haha. Innym razem ja zaprosilam to ugotowalam wszystko co tylko mozliwe. Gulasz cieleco-jagniecy z celuba i grzybami, bigos, ziemniaki, salatke warzywna, jaja faszerowane, kurczaki pieczone, no dwa dni gotowalam. Gulaszu nawet nie spróbowala, z jajek wyjadala farsz, bo nie lubi bialek, a z salatki tez wyjmowala czastki jajka. Kurczak jej smakowal, ale z bigosu wyjadala tylko kapuste, a mieso zostawiala. Myslalam, ze strace nerwy! Bo to nawet nie moja zadna bliska kolezanka tylko dziewczyna jednego z najlepszych kumpli mojego chlopaka. Na szczescie juz nie sa razem (a byli chyba z 6 lat).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kaszanka ze sprawdzonego zrodla podsmazona na patelni z cebulka mniami mniami mniami ;) flaki bleeeee salceson ja i owszem ale tez ze sprawdzonego zrodla

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ATREYA
Kaszanke kiedyś lubiłam ale jak się dowiedziałam że robią ją z krwi to znienawidziłam... Salcesonu nigdy nie próbowałam i próbować nie będę...fuj....flaków też nie cierpie...Czyli...Dla mnie to prawda :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a feeee
jak to mozecie jesc, ja nawet swojemu mezowi nie pozwalam tego w lodowce trzymac kupił sobie mała lodówke i w spizarni trzyma

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dhgngdht
kaszanka może być, flaki-tylko woda ;), a salcesonu nigdy nie próbowałam:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość klapad6edstrd
nienawidzę tych rzeczy. Są okropne. Jak pomyślę z czego się robi kaszankę albo salseson...fuj;/ kaszanka i ta krew co do niej dodają;/ obrzydliwe:( na samą myśl robi mi się niedobrze. A salseson jest zrobiony z głowy świni np uszy i środek głowy;/ okropiieństwo;/ jak wy możecie to jeść? łeeeeeeeeeee

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a schabik to smakuje ,nie ? i pewnie rośnie na łące ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość prawdziwy smakosz
klapad6edstrd >> Asia kochanie, to Ty :) moja dziewczyna ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×