---zdrowe dwudziestroparolatki niemogące zaciążyć---

no właśnie... mam 22 lata i w poniedziałek dostałam @. 10 cykl starań... miałam dwukrotnie robione wszystkie potrzebne badania [u różnych gin] hormony ok, wszystko drożne i w normie, cykle 28dniowe regularne, cykl był monitorowany i owu występuje, pęcherzyk pęka, mąż badał już 2 razy nasienie i wszystko dobrze, żywotność plemników ok, wszystko, wszystko ok i nie możemy spłodzić maluszka... czy jest tutaj jeszcze jakaś kobitka w takiej sytuacji jak ja? ;(

hej, ja mam 21 lat.. zaszłam w ciąze w zeszłym roku w marcu.. a w kwietniu okazalo sie dziecku nie bije serce i mialam łyżeczkowanie.. ;/ od tego czasu (własnie minął rok) nie umimy z mężem zajsc w ciąże... tez jestem zdrowa, a mąż sie nie abdaj.. ale gin mowi ze skoro raz juz mielismy miec dziecko to nie powinno byc problemów... a tu nic.. biore duphaston bo mam troche nie reg. a wyniki ok.

w maju okazalo sie ze serduszko nie bije dokladnie w 9 tyg... sory za pomyłke

mam wrażenie że z roku na rok coraz więcej kobiet ma problemy... albo nie mogą zajsć w ogóle albo występują poronienia. strasznie mi przykro, naprawdę... na twoim miejscu powiedziałabym mężowi żeby się przebadał, bo kondycja nasienia jest też uzależniona od diety itd

juz o tym nie mysle.. eeh. mąż zrobi to jak tak dalej bedzie.. a najlepsze jest to ze nie staramy sie obsesyjnie z tą mysląo dizecku.. kochamy praktycznie co dwa dni, i jak bedzie to bedzie.. a tu itak nic z tego,mąż zdrowo je, ćwiczy.. wiec ja juz nie wiem.. jedno dziecko wtedy juz mielismy to lekarz pow ze przyczyną obumarcia byla wada genetyczna,ale jaka to nie wiem

wydaje mi sie ze to przez te anty tabsy kobiety maja probelmy, ja bralam 2 lata ale itak wszystko mi sie pochrzanilo jak odstawilam... bo to tylko sztuczna chemia;/ a nie które biorą 10 lat nagle mysla ze jak odstawia to bedą od razu w ciąży a to tak nie jest

Mam dwoje dzieci. O trzecią ciążę się staramy już 11 miesiąc i nic. A niby nie powinno być problemów bo dwójka za pierwszym razem nam wyszła. Macie rację, że teraz wiele młodych kobiet ma problemy z zajściem w ciążę.

ja staram się o dzidziusia od 1,5 roku, tylko, ze ja mam policystyczne jajniki,ale zgadzam się z tym ze coraz więcej się słyszy o tym ze ktoś nie może mieć dzieci :(