Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość elaelaelaela

Dieta dr Dukana a efekt jojo?

Polecane posty

Gość fdhd
hejka diete stosowalam zanim sie zrobila "modna" i nastal wogol niej wielki szum, owszem jest to jedyna dieta ktora spowodowala ze faktycznie schudlam, udalo mi sie 10 kg w 3 miesiace, niestety pokusa dobrego jedzenia i znudzenie produktami dietowymi, spowodowaly ze fazie 3 zaczelam sobie za duzo pozwalac oj i tak przeszlam na prawie normalne jedzenie, no i niestety przybylo mi 4 kg, staram sie niedopuscic do powrotu calkowitej wagi sprzed rozpoczecia diety ale powiem wam ze jest to baaaardzo trudne, raz a czas staram sie ograniczyc jedzenie i zrobic sobie dzien dukanowy, ale trzeba sie caly czas kontrolowac aby znow nie przytyc!!!! trzeba byc baaardzo wytrwalym by przejsc faze 3 i byc na fazie 4 do konca zycia. pamitajcie ze trzeba byc kosnekwentnym bo naprawde powracajac do normanego stylu jedzenia nie kontrolujac tego waga wraca baaardzo bardzo szybko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość młoda_89
Sama mam zamiar zaczac z dieta dukana.Kurcze pewnie nei bedzie mi łatwo,ale czego sie nie robi zeby dobrze wygladac w sylwestra ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bidel
skonczylam ta diete w lipcu, schudłam 10 kg, jem juz wszystko bez ograniczen, slodyczy az z duzo, czasem mam wyrzuty sumienia, bo 2 kg mi sie waha, no ale po tym dniu czwartkowym wszystko wraca do normy. otreby jem tylko w dzien dietowy, nie zawsze jest to czwartek, czasem nie mam ochoty na diete i przesuwam ten dzien na inny. ale np. po imrezce mam ochote na diete, bo czuje ze przegiełam i czuje potrzebe sie "wyczyscic". badania robiłam po diecie i wszsytko jest ok. nie pije za duzo ale wiem ze trzeba wiecej. postaram sie pic wiecej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tak czytam i czytam te zachwyty nad efektami diety i śmiać mi się chce. Rozumiem że dziewczyny i kobiety w każdym wieku chcą wyglądać ładnie i zgrabnie ale czy nie warto było o tym pomyśleć zanim doprowadziło się do nadwagi? Teraz to wygląda jak jakiś klub "proteinek" dukanek i dietowiczek. Weźcie lepiej swojego, faceta, dziecko, koleżankę lub psa i chodźcie regularnie na spacery, na basen ( tu bez psa), wyrzućcie wszystkie batoniki krówki cukierki jedzcie wszystko z umiarem i rozsądkiem a na 100% może nie za miesiąc ale za rok waga spadnie. Każda dieta która nie jest zbilansowana jest szkodliwa, dostarczając organizmowi nadmiernej ilości białka a wykluczając węglowodany wprowadzacie organizm w stan ketozy, który może prowadzić do kwasicy ketonowej można poczytać o tym w internecie. Tak więc ta dieta nie jest żadnym sposobem na odżywianie czy życie ale sprytnym oszustwem, które w dodatku bardzo dobrze zarabia na swojego "twórcę"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nab
Śmiać mi się chce jak czytam,że dieta super tylko ludzie ch (jakby to Piłsudski powiedział ) Przeszedłem wszystkie etapy diety zgodnie z regułą sztuki. Zszedłem z 94 kg na 75 kg w od czerwca do października, licząc ze stabilizacją. Dieta cud. Szczególnie jeśli się nie je mięsa tak jak ja. Byłem uparty i żyłem na jogurcie, ale w dużej mierze mi to nie przeszkadzało. Dowód? trzeci etap przeszedłem bez wyłomów i jeszcze podczas jego trwania schudłem ok. 2 może 3 kg. Piekło zaczeło się wraz z zaprzestaniem diety. Obecnie boje się nawet ważyć, a do 85 już dawno dobiłem... Apetyt mam wilczy. Dzień białkowy i inne pierdoły można wsadzić między bajki - nie jadłem rzeczy smażonych, nie pije słodzonych napoi, nie jem innego niż chudy nabiał. Nic to nie daje, przykro mi. Spust ma taki, jak nigdy w życiu i nawet nie chodzi o te produkty, których długo nie jadłem. W ramach 3 etapu na wiele sobie pozwalałem w ramach tej tzw. uczty, ale dieta jest po to,żeby się odchudzić, nie po to,żeby być na niej całe życie. Jeśli ktoś ma skłonność do nadwagi i słabą wolę to żaden dukan mu nie pomoże i dopóki nie minie pierwsze 6 m-c od zakończenia diety nie uwierzę nikomu, kto będzie mi wmawiał,że super i luz zero efektu jo-jo bo efekt jo-jo jest jak cholera. Przy utrzymaniu dnia białkowego i większości wskazań żywieniowych. Wszystkie szlachetne zapewnienia kończą się kiedy idziecie jeść na mieście i nagle okazuje się,że zamiast jeść zaczynacie wpier***** Inaczej się tego nie da ująć i coś takiego po tej diecie się dzieje. Znam kilka osób, które się nią odchudzały, żadna nie trzyma wagi. Dodam tylko,że odchudzałem się po raz 1 w życiu, nigdy nie byłem na diecie, ani kopenhaskiej ani kapuścianej ani dupianej czy innej...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nab
A i jeszcze jedno - tu nie chodzi o to,że można sobie poćwiczyć. wiecie ile spala godzina pływania ? - 700 kalorii ... to nawet nie jest przyzwoity deser niestety. bieganie może 10 00 kalorii. Tyle można pochłonąć w nadprogramowym posiłku nawet nie zauważając,że coś sie zjadło

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość IMO13258
O kurwa! Zawędrowałem na "diety" - wypierdalam stąd puki jeszcze psychicznie zdrowy jestem!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość marcyś
Nic wam nie przybędzie jesli będziecie codziennie się ruszać ,taka prawda jak się leży plackiem na dupie to takie są efekty szczególnie jak ktoś ma tendencje do tycia. Sam Ducan w książce pisze że aby waga nie rosła i żeby ją utrzymać trzeba się ruszać. Do tego jak się je to nie pożera się odrazu całej pizzy bo wiadome że się przytyje. Wszystko jest do zrobienia jak się chce.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ptryska
Wiecie co ja wam powiem ? Któras dziewczyna bardzo dobrze napisala,ze wystarczy raz w tygodniu zrobic sobie dzien proteinowy i wszystko ladnie bedzie sie ukladac, a co z ruchem? przeciez jak czlowek ma na cos ochote,to niech zje byle w odpowiednich ilosciach,a jezeli chce byc pewien ze nic sie nie stanie to troche wiecej ruchu zeby ewentualnie spalic to co sie zjadlo i jeden dzien protenowy i z główy!!!!! :) Moja kochana mamusia "skonczyla" diete ale nawyki jej zostaly same!! ona po prostu nie ma ochoty na ziemniaki pieczywo itp. czasami jednak podje sobie czasami ,ale nic sie nie dzieje, po za tym uwielbia sie ruszac wiec jak waga spadla tak sie trzyma,az jej zazdroszcze...bo od kilku lat przytyla zaledwie 2 kilo,ale to ostatnio ze wzgledu na to ze jadla sporo fast food'ow i podobnych rzeczy ,ale co z tego jak za moment znowu wroci do wagi. Zazdroszcze jej , ja dopiero teraz zaczynam , tak wiec jak ktos nie chce tyc to poprostu do tego nie dopusci :) Pozdrawiam i zycze powodzenia szczuplaczki malutkie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cuda na kiju
ja schudlam i przytylam -10 +3 ogolnie dupa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kola_koala
Dukan.. proponuję poczytać o ketokwasach (właśnie dlatego m.in. nie czujesz głodu, masz dobry humor), o uszkodzeniach nerek i wątroby. JAk wiadomo z białka powstaje związki azotowe, moczniki itd. Nerki dostając taką porcję białka a prawie wcale węglowodanów które są paliwem organizmu nie potrafią tylu toksyn zniwelować. DOdatkowo nie dostarczając węgli niszczysz mięśnie- organizm ;'zjada' z nich glikogen, mięśnie stają się kruche, podatne na kontuzje. A jojo? Oczywiście. Jak tylko znaczniesz jeść normalnie węgle to odrazu przytyjesz (na 99%). Czy warto tak niszczyć sobie organizm? Nie lepiej przejść na racjonalną dietę zaweirającą wszystkie makro i mikroskłądniki??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cuda na kiju
witajcie po dwoch porodach waga pokazywala 95 kg przy wzroscie 173 weszlam na diete dukana w zeszlym roku w lipcu,waga spadla mi do sierpnia do 83,myslalam o kurde gdyby tam do 79,to by byla magiczna liczba...ale tak sie nie stalo.waga stanela,mamy czerwiec i waze 87 kg,radosc z utraconych kg minela. dalej jem duzo bialka,unikam wegli i tluszczow.chodze na rower.ale mam tendencje do nadwagi i moj organizm tylko czycha na jakis chocby kawalek ciasta na goscinie by z automatu pokazac mi 1kg do przodu.waze sie rano i wieczorem.wieczorem widze 88,4 na wadze a rano 87,5.jak zapodam sobie bialko w ciagu dnia i tylko to wieczorem waze 87,5 a nastepne rano 86,5.dziwne nie ktorzy mowia,ze chydna tydzien 1kg....ale ta dieta jest wykanczajaca,biore witaminy by nie wypadaly wlosy i nie wychodzily pryszcze.powinnam znowu wejsc na faze ale mam odruch wymiotny na kolejny serek wiejski...powiecie-ale tam jest co jesc...co kury???piora mi na dupie wyrosna od tego drobiu.od tunczyka smierdzi z ust,a twarogi sa obrzydliwe jak beton.trzymajcie kciuki...moze sie zmobilizuje..r

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ptryska
Co Wy za bzdiry pierdolicie ? xD szkoda slow!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ptryska
Co Wy za bzdury pierdolicie ? xD szkoda slow! szkoda ze nic nie przytylam a miesnie sa lepsze niz byly nie ma mowy o ich "zjadaniu" a moj organizm jest zdrowszy niz wczesniej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kama od wrzesnia 2010 na dukan
a wiec... we wrzesniu 2010r zaczelam diete, mamy lipiec tak?? waga stoi misnie ok kosci i kupa tez w porzadku a i nerki odpowiednio filtruja codzienne 2 litry plynu(bo z tego co wiem wszystkie panie madralinskie trzeba pic zeby toksyny wyrzucic i sie nie zakatowac wewnetrznie tak???wiec co za bzdury gadacie!! jedzcie, pijcie a nie zryjcie!!!! cwicz jak masz chec przebiegnij po schodach po centrum a nie czekaj az same ci dupsko przewiaza, pograj z mezem w noge albo w siatke, idz,nie jedz z dzieckiem na spacer do parku 3 km od domu!!! proste prawda???? 15 kg mniej i do dnia dzisiejszego ani w szpitalu mnie nie widzieli ani na kanapie z paka chipsow i dupskiem okrytym cieplym kocem!!! a co do tych ktorzy twierdza ze ludzie tyja z lenistwa i nie byli by tlusci gdyby sie ruszali to mylicie sie!!! niektorzy ludzie sa chorzy i dlatego otyli i nie obrazajcie ich ze sa leniwi bo grubi:/ nie wiesz co cie czeka wiec nie mow ze grubas to samo zlo:/ a wiec zeby nie utyc po dukanku czwartek wita i spacer bo zakupy z buta:) pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam, Powiem tak, od początku widać z jakimi mamy anty-dukanowymi specjalistami do czynienia :D Użytkownik nab: cytat "Przeszedłem wszystkie etapy diety zgodnie z regułą sztuki. Zszedłem z 94 kg na 75 kg w od czerwca do października, licząc ze stabilizacją. Dieta cud. Szczególnie jeśli się nie je mięsa tak jak ja" To ja ci powiem tak kolego, z tego co tu napisałeś wynika jedno. schudłeś 19 kg, w ciągu mniej więcej 5 miesięcy ze stabilizacją ! 5 miesięcy to coś około 150 dni ! Dieta dukana mówi że na 1 stracony kilogram wymagane jest 10 dni stabilizacji ( Faza III) Czyli ( nie będąc dobrym z matematyki) można obliczyć że u ciebie sam czas Fazy III powinien wynosić 190 dni !! A tobie wszystkie 4 fazy udało sie zrobić w 150 dni !! więc chyba za bardzo nie znasz sie na zasadach diety ducana :D 2: To że nie jadłeś mięsa to czysta głupota z twojej strony :D 3: Nie wiem czy wiesz (choć to pisze na każdym praktycznie opakowaniu spożywczym) że dzienna wskazana norma dla dorosłego człowieka to 2000 KALORII, jeżeli więc pływanie to 700, to nie wiem czy to tak mało! do użytkownika kola kola: co do białek, to ja byłem święcie przekonany że białka działają bardzo dobrze na mięśnie, i jestem nawet pewien że większość ludzi chodzących na siłownie je bardzo dużo białek. więc raczej od tego mięśnie nie niszczeją! a co do kwasów szkodliwych na nerki: po to się pije 2 litry wody dziennie aby je wypłukiwać :D i tak o to już wtedy owych kwasów w organizmie nie ma:D i oto właśnie chodzi, najwięcej do powiedzenia mają ci którzy nasłuchali się jakichś głupot, albo od ludzi którzy nie przestrzegali zasad i skończyli jeszcze gorzej niż przed dietą. A zdarzają sie też spedalone dziewczynki które wpadają na poronione pomysły i np: odmawiają sobie wszystkiego na 2 fazie i jedzą same warzywa i jogurty bo myślą że schudną szybciej i takie postępowanie kończy się właśnie dramatycznie (włosy, mięśnie itp) potem lądują w szpitalu (omdlenia, zawroty) i uważają że dieta dukana ich tak załatwiła choć mało to z ową dietą miało wspólnego :D Ludzie trzeba zdać sobie sprawę z tego że jeżeli do tej pory jedliśmy jak świnie i przytyliśmy, to po jakiejkolwiek diecie już nie można jeść tak jak wcześniej ! Przecież to by się mijało z celem. Dla mnie to oczywiste i zdaje sobie sprawę z tego że to dieta na całe życie, albo inaczej to nie dieta to styl odżywiania (zdrowy tryb odżywiania) który trzeba przestrzegać ( nie tak radykalnie jak na pierwszych III Fazach) ale w jakimś stopniu napewno Ja jestem od kwietnia, schudłem ponad 25 kg (dokładnie nie powiem bo nie wiem bo na początku sie nie ważyłem, ale było coś około 115-118 kg, teraz jest 92 ( tydzień temu byłem na wakacjach na chorwacji, a tam nie jest tak łatwo o produkty dukanowe jak w polsce) i przez 2 tygodnie byłem zmuszony jeść normalnie jak wszyscy ( jedyny wyjątek to jogurt z otrębami rano choć nie zawsze) jadłem pizze co drugi dzień, mcSyfa 3 razy, zupki z makaronem w proszku, chleb, czipsy, kukurydze i pistacje,codziennie piłem browary i to sporo) piłem mało wody ( Wode zastępowało mi piwo :D trochu żal, no ale wakacje to wakacje" :D nie robiłem proteinowych czwartków. Starałem sie tylko pić produkty bez cukru ( choć nie zawsze)Troszku pływałem (wiadomo jak to nad morzem) ale nie jakoś dużo, chodzić też nie chodziłem za wiele i CO !! jak pojechałem miałem 92 kg a po powrocie 93,5 kg(z tym że przed zważaniem pojadłem jeszcze mcdonalda jako ostatni dzień wolności) wiec licze że przytyłem 1 kg albo niech będzie 1,5, to jak na gwałtowne rzucenie diety przytycie 1,5 kg to chyba nie ma tragedii ! Ogólnie już nie raz łamałem zasady nawet jak siedziałem w pl ( jakiś mcdonald) jakiś kebab, bób, itp. i nic !! a co do jakiegoś mega Głodu, to nie wiem, ja po 3 miesiącach na ducanie o dużo mniej jem i nie jestem głodny! wiadomo że np mc donalda nie jem jak kiedyś 5 czisów tylko 2, ale to dlatego po po zjedzeniu 2 nie jestem już głodny podsumowując bardzo dobra dieta która jest długotrwałym procesem, i uczy jak i co jeść i co robić by nie przytyć ! jak ktoś chce niech sie katuje dietami 1000 kalorii itp i chodzi głodny! ja jem ile chce i chudne ! Bardzo pomaga mi to że można pić cole light ! jest jak słodycz, jak mam ochote na coś słodkiego pije cole light :D i serki satino 0.9 tłuszczu ( proponuje dopiero od 2 fazy bo ma 10 węgli) ja mieszam z połową jogurtu naturalnego i otrębami. jem rano i jest super do południa nie jestem głodny :D Ja nie będę nikogo przekonywał , trzeba samemu spróbować i trzymać się zasad ! I zrozumieć że jeżeli dotąd sie jadło mcsyfa KFGówno i waży 100kilo to chyba najwyższa pora przestać to jeść albo ograniczyć :D po co jeść jajecznice na tłuszczu czy maśle skoro można bez ? nie mówię żeby tego wogóle nie jeść bo też nie można popadać w skrajności i liczyć każda kalorie, ale wszystko z głową i na pewno będzie dobrze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość brydżyt dżons
Hej, chciałabym wtrącić dosłownie dwa grosze na temat tej diety. Może przez to, że wszędzie próbuję znaleźć kompromis, muszę wypowiedzieć się nieco sceptycznie w stronę pań zachwyconych Dukanem. Stosowałam niegdyś Dukana. W pierwszej fazie schudłam aż 3 kilogramy - jednak były to kilogramy utracone tylko i wyłącznie z wody. Wiem, bo ważyłam się przed porannym sikaniem i po. Oczywiście CUD! Jak ręką odjął pół kg mniej po toalecie. Mimo wszystko, efekt był dość imponujący. Jednakże: każdy początek diety daje taki rezultat. Dieta 1500kcal, dieta kapuściana, a nawet zwykłe ograniczenie słodyczy połączone z dużą ilością spożywanej wody. Nasz organizm jest rozbestwiony i wystarczy malutka zmiana, by spowodować dla niego szok obfitujący w utratę dwóch kilogramów. Przy monotonnym Dukanie za to: Nagle zaczęłam niezdrowo interesować się etykietami wszystkich zabronionych produktów. To tak, jakby były alkoholik przechadzał się rekreacyjnie do sklepu monopolowego. I nie, nie da się tego ominąć, bo każdy czasami znajdzie się choćby i przypadkiem w supermarkecie. Inaczej, nawet nie powinno się tego omijać, bo dieta nie może przejąć kontroli nad waszym życiem! Stąd też taka zajawka na jedzenie w przypadku ewentualnego kryzysu. To nie ludzie wymiękają, to organizm woła o normalne żarcie. Osobiście, zaprzestałąm stosowania tej diety (pomimo dalszego chudnięcia) z powodu fatalnego osłabienia. Czasami po zjedzeniu śniadania nie potrafiłam doczołgać się na przystanek. To chyba nie jest normalne? Ominął mnie efekt jojo. Stworzyłam swoją wersję Dukana, bo nie jestem ortodoksem. Żyję na planecie Ziemia. Jeśli mam wybitną ochotę na rzodkiewki to je zjem, niezależnie od tego czy jest faza pierwsza, czy druga, czy trzecia blaBLA. Ba, jeśli zdarzy mi się zjeść ciasto, nie płaczę - tylko pędzę na fitness. I tak zmodyfikowanego Dukana polecam - chudnie się tyle samo, tyle że nieco wolniej, ale z pewnością z mniejszym prawdopodobieństwem późniejszej weglowodanomaniany. Pamiętajcie, że Dukan został wymyślony dla ludzi OTYŁYCH, którzy przez swoją słabą kondycję nie mogą pozwolić sobie na zbyt dużą ilość ruchu. Ludzie pragnący zrzucić 5 lub 10 kg na czystych proteinach niech się lepiej wezmą za pływanie 3 razy w tygodniu. I nie wykręcajcie się, że nie ma czasu - chodzenie za dukanowskimi produktami też zajmuje godzinę dziennie, jak nie więcej. Wybaczcie, ale taka prawda. Dukan jest ciekawą dietą, bo nie głodzi i uczy wytrwałości. Wydaje mi się jednak, że te okrzyki zachwytu są bardzo przedwczesne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Moja stopka,prawdzę Ci powie....:D:D:D 3 miesiące 1 i 2 fazy- pozwoliły mi wrócić do dawnej sylwetki,290 dni 3 fazy,nauczyło mnie wiele o jedzeniu:)Terazna 4 ,staram się stosować do "zasad racjonalnego żywienia"(chyba właśnie tak, Dukan określa to w książce). Pozdrawiam;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość co do jojo
Dużo czytałam na temat tej diety i wszędzie jest napisane, że nie będzie efektu jojo jeśli człowiek cały czas będzie się dobrze odżywiał. To znaczy wg jadłospiu z diety. Tu nie ma znaczenia czy to dieta Dukana czy inna. Jeśli zacznie się jeść pizze i inne rzeczy to się przytyje po każdej diecie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Można jeść i pizzę;byle by nie codziennie i w rozsądnych ilościach:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość JJ
W ubiegłym roku na diecie schudłam 15 kg. Wiosna tego roku zaczęło mi wolno przybywać kilogramów i teraz mam znowu 10 więcej. W sumie więc schudłam 5 kg. Dodatkowych kg nie mogę zgubić. Cały czas przestrzegam diety. Nic ponad to co było w III fazie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej, ja stosowałam dietę dukana 1,5mies (1i 2 faza) zaraz potem pojechałam do niemiec, tam zrzuciłam 4kg bez żadnej diety bo pracowałam w polu, wróciłam do domu gdzie nie stosuje już diety ale staram się ograniczać ale nie to żebym sobie odmawiała tylko po prostu jem trochę mniej niż wcześniej i waga mi się utrzymuje a nawet spada delikatnie wiec dziewczyny i bez 3 fazy nie grozi jo jo jeśli dacie radę od czasu do czasu powiedzieć sobie nie. powodzenia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość londzia
Hej! Stosowałam diete przez pół roku, schudłam 7kg do prawie OK wagi, zaprzestałam i jem skromnie, naprawdę bez ściemy, ale normalnie, nie białkowo, ostatni posiłek o 18.00. Właściwie to nigdy jeszcze nie miałam takiej racjonalnej diety jak teraz. I co się dzieje...........:( wraca mi każdy kilogram z przed diety diukana. Nie stosujcie tej diety! To strata czasu z mojego doświedczenia. Pozdrawiam wszystkich.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość JJ
Też tak uważam. Schudłam po roku wyrzeczeń 15 kg i w następnym roku wróciło 10 kg. Katuję się nadal i nic z tego. Kilogramy przybywają.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość laskosia
ja jestem przy koncu fazy 3 . i dalej chudne na diecie dukana zrzucilam juz 15 kg . 2 razy w tygodniu pozwalam sobie na zjedzenie slodyczy lub fast foodow . jak narazie efektow joj nie widac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kasianadukanie
Byłam na Dukanie 2 lata temu. Wazyłam 69kg przy wzroscie 165cm. Chciałam schudnąc kilka kilogramów przed komunią córki. Trzymałam się diety książkowo przez 3,5 tygodnia. Schudłam 6,5 kilograma. Fazę wychodzenia z diety sobie odpusciłam i protalowy czwartek równiez :-). Zaczęłam jesc normalnie i praktycznie codziennie jadłam coś słodkiego. 6 kilogramów wracało do mnie przez 2 kolejne lata. Wiec o efekcie jo-jo trudno tu mówic. Wiem, że gdybym trzymała się III fazy, to waga nie wróciłaby do poprzedniego stanu. Teraz znowu jestem na Dukanie. Minęły 4 tygodnie.Schudłam 4 kg. I mam nadzieję, ze tym razem uda mi się dotrwac do końca. Moja mama i siostra tez są na tej diecie isą zachwycone efektami. Apeluję do wszystkich na tej diecie, aby przeczytały książkę i trzymały się zasad. Wtedy efekt jo-jo Was na pewno nie dopadnie !! Trzymam na Was kciuki, a Wy trzymajcie za mnie. Kasia z Krakowa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lhnfdas
trzeba diete dokonczyc a potem umioec z niej wyjsc po kazdej diecie jest jo-jo jak sie zle z niej wychodzi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja jestem chyba wyjątkiem, bo przerwałam Dukana w drugiej fazie i przez rok nic mi nie przybyło, tzn miałam wahania o 1kg w dół lub w górę. Jadłam praktycznie wszystko, ale w mniejszych ilościach. A co do braku węglowodanów, to np litr mleka 0,5% ma ich około 51g, a mleko można pić bez ograniczeń, tak samo jogurt czy kefir. Na diecie Lutza mam więcej ograniczeń weglowodanowych niż na Dukanie. Nie jadłam produktów 0% tłuszczu, bo ciężko było je dostać tu gdzie mieszkam. Nie objadałam się białkiem, bo po prostu nie mogłam go dużo zjeść, a piłam sporo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jestem na diecie Dukana od czerwca, schudłam 10 kg w 3 miesiące ale niestety albo stety wyjechałam na 2 tyg wycieczkę, jadłam normalnie bo nie dało się tam trzymać się zasad tej diety, kiedy wróciłam okazało się że przytyłam 3 kg. Liczyłam się że na pewno będzie efekt jojo ale żeby az tyle? Wróciłam do diety i teraz chudnę bardzo powoli.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×