Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość P12345678

Gdy kobieta mówi "zasługujesz na kogoś lepszego"

Polecane posty

Gość irqa.
Powiem jeszcze tyle ze w czasie trwania naszego zwiazku czulam ze on bardzo powaznie mnie traktuje,nawet wspominal o slubie.Wtedy zaczely nachodzic mnie rozne mysli czy to rzeczywiscie TEN,czy go nie zawiode jako partnerka itp.Zaczely sie nawet u mnie zaburzenia osobowosci.I glupia puscilam mu smsa ze chyba jestem lesbijka i go bardzo przepraszam ze nie moge z nim byc,ze zasluguje na kogos lepszego.Odpisal tylko ze mi juz do reszty odwalilo i zrobie co zechce.Do dzis czasem do mnie napisze ale na nic liczyc nie moge.Od 3 lat zyje w zludnej nadzieji ze moze mu sie odmieni.Wiem ze on po mnie nikogo nie mial oprocz przelotnego sexu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Obiektywna1234
Rany..tyle straciłąm czasu na uświadomienie, ze Ona Cie nie chce i nie możesz się z nią spotkac..a Ty dałbys jej kolejną szansę!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! Idę przez Ciebie po coś słodkiego, muszę to czyms przegryżć;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Livre_
Niektóre kobiety ,niejednokrotnie,postępują nielogicznie. Po pierwsze,nie radzę generalizować,bo co człowiek to inna historia.Owszem,jakieś schematy mogą być,ale w tej sytuacji możesz mieć dziesiątki mniej lub bardziej odlotowych teiorii,a i tak żadna nie wyda Ci sie na sto procent trafiona,bo..... bo prawdziwe powody zna tylko ona. Jeśli coś do niej czujesz,jeśli jesteś facetem,który potrafi walczyć-to zawalcz o to uczucie. Korona z głowy Ci nie spadnie,czasem uczuciu należy pomóc i zamiast oceniać drugą osobę lub wyciągać pochopne wnioski-najlepiej jest,po ludzku,porozmawiać i okazać chęć zrozumienia,wysłuchania,a przede wszystkim dać poczucie konfortu,że masz w sobie takie cechy,jak wyrozumiałość,cierpliwość i delikatność. Może wyczuła w Tobie pewną sztywność i zbytnią konwencjonalność? Niejednokrotnie uczucia rządzą się własnymi prawami,a ludzie uciekają bo boją sie braku zrozumienia i rozczarowań. Moja rada-zawalcz o to uczucie,okaż jej,że nie jest Ci obojętna.Jeśli jednak,dalsze sygnały z jej strony będą już jasno świadczyć,że nic z tego nie wyjdzie,przynajmniej będziesz miał poczucie,że do końca starałeś się zrobić wszystko,na co Cię było stać. Czasem -tzw " nie zatrzymywanie kobiety na siłę" jest niczym innym jak sztucznym poczuciem własnej urażonej dumy. Warto być romantycznym zdobywcą,bo to świadczy o sile ,a nie o słabości. Słabeusze szybko zwijają swój interes i doszukują się dziesiątek teorii,zamiast do końca walczyć,nawet za cenę porażki. Nawet gorzka wiedza,czasem jest cenniejsza niż niejasność i niedopowiedzenie na resztę życie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Livre_
ps. Mój poprzedni wpis był ,wyłącznie,na podstawie Twoich pierszych postów,dalej nie czytałam i nie wiem,czy przytoczyłeś argumanty na tak lub nie ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Easy Man
Ja spotykałem się swego czasu z dziewczyną, która wykazywała zainteresowanie moją osobą od samego początku. Ja też nie byłem w stosunku do niej obojętny. Były pocałunki, przytulańce itp. Dziewczyna prawiła mi komplementy, że jestem wyjątkowy, magiczny... I po krótkim czasie zrobiła zwrot o 180 stopni. Padło z jej ust: nie potrafię cię pokochać, nie odbieraj mi samotności. Tak z dnia na dzień. Pomyślałem, że znalazła kogoś lepszego. Zmieniła mnie na lepszy model, ale... No właśnie, okazało się, że nie. Ona miała problem sama ze sobą. Zdradził ją wcześniej mąż i cały czas przykre doświadczenia zaprzątały jej głowę. Po tym wyznaniu z jej strony odsunąłem się. Dla mnie było wszystko jasne. Ale ona po jakimś czasie doszła do wniosku, że nie poradzi sobie bez mojej obecności. Nie potrafiła wyjaśnić dokładnie o co chodzi, zarzekała się że nie wie co do mnie czuje, ale jak zniknę będzie cierpieć. Chwilę było między nami dobrze, ja w swojej naiwności wierzyłem, że może coś z tego będzie. I po krótkim czasie znów akcja, że ona nie jest godna mojej miłości. Po tym ciosie już dałem sobie spokój raz na zawsze. Ona niby do mnie pisała, ale to bez sensu taki układ. Kobiety to dziwne stworzenia - co innego myślą, co innego mówią, a co innego robią. Teraz jak poznaję nową kobietę i ona mnie zasypuje komplementami od razu ucinam taką znajomość. Mam złe doświadczenia z tego typu kobietami. Intrygantkom, manipulatorkom mówię stanowcze NIE!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rodzynek ;)
P12345678 Nie ma takiej, która potrafiłaby dać tyle, ile ja daję. Gdybym miał tego wymagać, to żadna by się nie znalazła, a takto... one zawsze czują, że nie mogą mi sprostać.. wiesz co po tym zdaniu moj komentarz jest jeden TY NIE ZASLUGUJESZ NA ZADNA KOBIETE !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rodzynek ;)
Ty maasz 27 lat?? Gowniarz jeszcze jestes a wiek nic nie znaczy masakra jakas P12345678 Wiem, jakie jesteście, wiem, że kochacie drani i za to Was nie lubię. P12345678 To jak to jest, że na początku jest chemia, a potem nagle nie ma? Domyślam się, że pryska, kiedy kobieta wyczuwa, że facet się angażuje Oj chlopie chlopie jeszcze musisz sie o kobietach wiele nauczyc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość P12345678
rodzynek, taka prawda, w wiekszosci takie jestescie. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gladiusss
Autorze, jeśli chcesz zdobyć i rozkochać w sobie kobietę, nigdy jej nie mów co do niej czujesz, zanim ona tego sama nie zrobi! Nie dawaj jej jasnych argumentów, że Ci na niej zależy, bo od razu pójdzie w długą. Małymi kroczkami ją zdobywaj. Praw komplementy, spotykaj się, stawiaj na dotyk, aby później się od niej na jakiś czas odsunąć. Bądź lekko niedostępny, tak żeby to kobieta Cię zdobywała. One to uwielbiają wbrew pozorom. A jak podasz jej wszystko na tacy, będziesz skakał obok niej jak piesek, to ona pomyśli że jesteś nudny i żałosny i kopnie Cię w tyłek. Jeszcze wiele nauki przed Tobą. Kobiety to skomplikowane istoty, nigdy ich do końca nie zrozumiesz, bo kierują się przede wszystkim emocjami, a nie logicznym myśleniem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rodzynek ;)
P12345678 jak bylbys dojrzalym doswiadczonym facetem nie mialbys problemu z wybraniem odpowiedniej kobiety i nie pisalbys takich glupot ze kobiety sa w wiekszosci takie a takie Ja mam cudownego porzadneog dobrego meza moje kolezanki podobnie i co jakos teoria o tym z ekobiety wola drani upada co?? Pozatym smiac mi sie chcialo jak czytalam twoje wypowiedzi ... jak mozna oczekiwac na poczatku znajomosic od osoby ze jej uczuca beda kontrolowane przemyslane poznajecie sie dopiero kobieta dowiadje sie czegos o tobie zaczyna czuc ale byc moze rozsadek podpowiedzial ze jednak nie jestes tym nie pasujecie do siebie nie ten charakter moze od 1 spotkania miala ci powiedziac tak bede z toba albo nie nie bede??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rodzynek ;)
Gladiusss bzdety musiales poznac same egzaltowwane gowniary

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rodzynek ;)
Gladiusss wiesz co jak od dojrzalej i poukladanej emocjonalnie kobiety facet sie odsuwa to ona mysli: albo on ma jakies problemy albo poprpstu juz mnie nie chce wiec nie bede sie narzucac i jak facet bedzie niedostepny to dojrzala kobieta da sobie spokoj bo nie potrzebuje kogos takiego do powaznego zwiazku a jak facet kieruje sie czyms takim o czym ty piszesz zawsze trafi na jakas dziwaczna kobiete z ktora nigdy nic nie wiadomo ktora nie jest stabilna emocjonalnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gladiusss
Rodzynek, ja trafiałem na same takie rozchwiane emocjonalnie panienki, stąd te moje wnioski. Zdaję sobie sprawę, że kobiety są różne, nie wrzucam wszystkich do jednego worka. Ale jak na razie nie trafiłem na taką rozsądną i wartościową.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość P12345678
Rodzynek, gdyby Twoja teoria się sprawdzała, to nie byłoby tak, że wiele fajnych dziewczyn i facetów jest samotnych.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rodzynek ;)
Gladiusss ale jak bedziesz podtepowal tak jak piszesz to ciagle bedziesz trafial na te nieodpowiednie jasne kobieta tez musi dac cos od siebie ale nie na tym to polega zbey byc niedostepnym tylko kobieta bez poczucia wartosic rozchwiana emocjonalnie zaborcza itd bedzie latala za facetem jak on sie odsunie taka wartosciowa da sobie spokoj i wartosciowa kobieta doceni starana faceta i jego dobroc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rodzynek ;)
P12345678 wiesz bo najpierw trzeba kobiete poznac dowiedziec sie czy jest dojrzala czy to jakas gowniara i wtedy dopiero decydujemy co dalje czy ciagnac znajomosc i sie angazowac czy nie jak to bedzie ta odpowiednia bedziesz ciagnac znajomosc to bycie dobrym tylko polaci natomiast zasady powyzszego kolegi wszystko spieprza

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gladiusss
Rodzynek, ja swego czasu postępowałem w taki sposób, że dawałem kobiecie poczucie bezpieczeństwa, szanowałem ją, zawsze mogła na mnie liczyć. I co z tego? Słyszałem raz po raz: jesteś dla mnie za dobry. Nie zasługuję na ciebie. Więc ta Twoja teoria nie jest uniwersalna. Nie zgadzam się po części z Tobą. Ale to tylko moje skromne zdanie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość P12345678
rodzynek, no w sumie masz racje... ale ja sie po prostu latwo angazuje i nie potrafie sie z tego wyleczyc, a jak ktos mi wpadnie w oko i jest obustronne zainteresowanie, to juz w ogole.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Livre_
P12345678 Nie ma takiej, która potrafiłaby dać tyle, ile ja daję. Gdybym miał tego wymagać, to żadna by się nie znalazła, a takto... one zawsze czują, że nie mogą mi sprostać.. -ohoho..po tym tekście z lekka widzę bezsens mojego poprzedniego ,dłuższego wpisu...i chyba jest dla mnie jasne ,dlaczego dziewczyna się wycofała.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Livre_
Paradoksalnie,związek z Tobą może stać się źródłem stresu,niestety... Uważasz się za faceta na tzw "luzie" ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość P12345678
Może źe to napisałem. Chodzi o to, że ja się bardzo poświęcam dla drugiej osoby, a często nie otrzymuję tego w zamian.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Livre_
Może źe to napisałem. Chodzi o to, że ja się bardzo poświęcam dla drugiej osoby, a często nie otrzymuję tego w zamian. -i właśnie,w tym może tkwić sedno sprawy....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość P12345678
Może, nie wiem, ale to nie znaczy, że nie dostrzegam swoich błędów. A któż jest idealny?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Livre_
Dobrze,jeśli poświęcasz się,bo tak lubisz i taki Twój wybór. Gorzej,jeśli druga osoba to odczuwa,lub-najgorzej ,jeśli Ty dajesz to odczuć..... Dziewczyna oprócz tekstu : "zasługujesz na kogoś lepszego" powinna dodać: "za wysokie progi,jak na moje nogi" ...niestety....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rodzynek ;)
P12345678 wiesz jak uczucia sa dla ciebie poswieceniem to zadne uczucia i w milosci niczego nie mozna oczekiwac w zamian bo to tez nie milosc a jak masz potrzebe poswiecania sie to widac nie jestes jeszcze ustabilizowany emocjonalnie dlatego kbiety uciekaja

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rodzynek ;)
i ja tez ucieklabym od faceta wiedzac ze on cos dla mnie robi i czujac presje ze ja tez powinnam tak czy inaczje sie zachowac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Livre_
Podstawą udanego związku jest-dawanie bez oczekiwań typu-coś za coś,albo matematyczne mierzenie,co kto ile daje. Ważne jest także budowanie atmosfery luzu,bez nacisków wprost lub w sposób zakamuflowany.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Skoro tak powiedziała to wg mnie znaczy że nie chce z Tobą być. Pewnie nic do Ciebie nie czuła i nie chciała Cie krzywdzić... :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Skoro tak powiedziała to wg mnie znaczy że nie chce z Tobą być. Pewnie nic do Ciebie nie czuła i nie chciała Cie krzywdzić... :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Livre_
Miłość to dawanie z serca,bez kalkulacji. Kalkulowanie rodzi oczekiwania. Niespełnione oczekiwania rodzą gorycz i rozczarowanie. A to prowadzi wyłącznie do katastrofy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×