Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Stukrotka

ON SIĘ CIĄGLE NA MNIE WYDZIERA

Polecane posty

Gość Stukrotka

Jakby nie mógl (nie umial) inaczej wyrazac swojego zdania, emocji. Mowilam mu wielokrotnie, ze nienawidze jak sie na mnie krzyczy. Nie wiem dlaczego tak mam, przypuszczam, ze ten lęk przed krzykiem został mi jeszcze ze starego zwiazku, bo tamten to sie naprawde darł, nie tylko na mnie. Jakiego ja mam pecha:( Jestem na to malo odporna i od razu odkladam sluchawke albo wychodze z domu. Rozmowy o tym nie pomagaja, on i tak robi swoje:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jesli sie drze to
wez mu jape oblej wrzatkiem. Choc na troche zamilknie :-P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Stukrotka
Raz mu dałam w pape płaskiego, jeden jedyny raz bo az mi wnetrznosci podeszly do gardla z nerwow i sie obrazil i wyszedl z domu na spacer, pozniej przeprosil, ja sie poplakalam z emocji, przytulilam go. I znow jest to samo. Nienawidze krzyku. Rozumie od czasu do czasu kazdy sie zdenerwuje ale nie non stop wyrazac tak emocje, o kazda pierdolke.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MARIKA BEZ NADZIEJI NA LEPSZE
DO NICH NIE DA SIĘ PRZEMÓWIĆ.... JA POZNAŁAM FANTASTYCZNEGO FACETA (KSIĘCIA Z BAJKI WRĘCZ)ROMANTYCZNY, WRAŻLIWY I CZUŁY /BYŁ 5LAT TEMU/ TERAZ JESTEŚMY MAŁŻEŃSTWEM A JA SWOJEGO MĘŻA MOGĘ OKREŚLIĆ JEDNYM EPITETEM "CHAM"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość malenka555
Ja osobiscie bym nie pozwolila na to by ktos sie na mnie wydzieral,... zaraz by w gebe dostal,.. (niestety charakterek mam nie od parady),... no ale jeszcze zanim by mnie z rownowagi wyprowadzil zawsze mowie ze przesadza z tonacja mowy i jesli jej nie zmieni to nie recze za siebie i on pozaluje,... kiedys nie posluchal,... udezylam go z otwartej reki w twarz zdziwiony i zezloszczony wyszedl z domu,... po jakiejs godzinie wrucil i prawie ze na kolanach przepraszal ze juz tak nie zrobi,... w chwilach zapomnienia musialam mu przypomniec "kto tu jest glowa domu" (dodam ze kiedys mielismy przeprowadzona rozmowe na temat co na tak co na nie)... ja mysle ze za duzo swobody mu dajesz,.... oczywiscie nie mozna faceta trzymac na bardzo krotkiej smyczy ale i Ty i On musicie wiedziec czego od siebie oczekujecie inaczej wasz zwiazek predzej czy puzniej sie rozleci,... ja jestem szczesliwie zakochana :) i powiem Ci Autorko ze nie ma co sie bac pokazac facetowi co sie chce,... nie tylko w "docieraniu sie",... ale nawet w luzku,... na koniec powiem tylko tyle ze ja bym powazna rozmowe z nim przeprowadzila i dala mu ostro do myslenia...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Stukrotka
no ale musi byc na to jakis sposob

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Stukrotka
nim nie raz nie 5 , mowilam co czuje gdy na mnie krzyczy, ogolnie jestem bardzo wrazliwa osoba, od razu placze i w ogole, jak on krzyczy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Wrażliwiec straszny
Ja też jestem wrażliwa i bardzo przeżywam takie wydzieranie się :( Tyle razy rozmawialiśmy, ale On chyba ma naprawdę problem z wyrażaniem złości :/ Prośby i groźby nie odnosiły żadnego skutku, chyba że na chwilkę. :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Stukrotka
Looser dzieki:) sprawdze czy zadziala.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Stokrotka to teraz już wiesz jak my faceci czujemy się przez was. Widocznie facet wie co robi i odwdzięcza się tym samym co robią wszystkie kobiety. Z kobietą nie wolno rozmawiać spokojnie i kulturalnie. Należy odnosić sie lekceważąco, wyzywać, mówić podniesionym głosem i używać wulgarnych słów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Stukrotka
dominik1000 Stokrotka to teraz już wiesz jak my faceci czujemy się przez was. Widocznie facet wie co robi i odwdzięcza się tym samym co robią wszystkie kobiety. Z kobietą nie wolno rozmawiać spokojnie i kulturalnie. Należy odnosić sie lekceważąco, wyzywać, mówić podniesionym głosem i używać wulgarnych słów. A co to za mądrości? Gdzie je posiadłeś?:) Ja jestem spokojna i tego samego wymagam. Trzeba naprawde sie postarac zeby wytracic mnie z rownowagi:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Romansito
ja mam podobny problem tylko to na mnie kobieta się wydziera. Pierwsza się wydzierała i następna też. I tylko zastanawiam się czy mnie przyciągają takie kobiety czy coś jest we mnie, że one tak do mnie się odzywają. Myslę sobie nieraz: wziołeś chama do domu to masz za swoje. Jeśli ktoś mówi do mnie wulgarnie czy wyzywa i krzyczy to co mam zrobić? W ten sam sposób reagować? To nie jest dla mnie taki styl, kilka razy zdarzyło się, że powiedziałem coś nie kulturalnie (nigdy tak jak ona) ale później żałowałem i przeprosiłem, ale niesmak pozostał. Głównie dlatego, ze dałem się sprowokować i wciągnąć w takie obrzucanie błotem, że straciłem nerwy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Inna forma kochania
romansito..to chyba jest coś w tobie Może je lekceważysz? ignorujesz..a kobieta tego nie lubi, chce byc adorowana, szanowana. I potem krzyczy, bo ją boli twoje zachowanie. Owszem wyzwisk nie powinno byc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Inna forma kochania
a co powiedziałeś niekulturalnie? Pochwal się.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość malamyszka84
Też mam to samo... Dogadujemy się dotarliśmy się ale jak go czymś zdenerwuje to zaczyna się wydzierać i ostatnio zdarzyło się mu mnie wyzwać nie wiem co mam robić jesteśmy razem od 4,5 roku od pół roku mieszkamy razem... czasami już nie mogę wytrzymać i zaczynam ryczeć....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Inna forma kochania
up

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Romansito
Ja też pewne sprawy lubię, która ona nie spełnia lub nie tak jak bym tego chciał. Czy to jest powód abym awanturował sie i wyzywał? Chyba trochę zajmujesz automatycznie strone kobiety a to nie jest przecież sprawa płci. Przemoc psychiczna jest bardzo często stosowana przez kobiety bo wzorce kulturowe nie pozwalają mężczyźnie zareagowac tak jak trzeba i jest przez to bezradny

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Inna forma kochania
Ja też pewne sprawy lubię, która ona nie spełnia lub nie tak jak bym tego chciał. Czy to jest powód abym awanturował sie i wyzywał? -- I ni wkurza cie to? To jak jej o tym mówisz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Inna forma kochania
Bo np ja proszę aby cos zrobił raz to oleje drugi raz zlekcewazy to czuje się urażona i mówie co myśle.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dziurawa skarpetka
Oboje macie braki emocjonalne. To chore. Jeśli nie można spokojnie z kimś porozmawiać, to mam wrażenie, że taki człowiek boi się czegoś. Zapytaj go, czego on się boi ? Jeśli jedno i drugie chce postawić na swoim za wszelką cenę, to oboje są chorzy, oboje mają jakieś ukryte paranoje. Związek nie polega na manipulacji czyimiś uczuciami, a współodczuwaniu. Jeśli oboje kłócicie się, to znaczy oboje nie dorośliście do związku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Romansito
Inna forma kochania jak ja zachowałem się niekulturalnie nie będę pisał bo raz to już dokładnie nie pamiętam, dwa kultura moje nie pozwala pisać o tym, mimo, ze może ktoś jest ciekawy i z pewnoscia nie było to "Ty stara kur..o" Denerwuje mnie ale co robić? Do pewnych spraw trzeba i mozna się przyzwyczaić. Ja wprawdzie pisałem o seksie ale to sie odnosi też do innych spraw. dziurawa skarpetka Ty prawisz jak ksiądz, który nigdy nie był żonaty. W teorii wszystko OK ale zrób to w praktyce. Gdyby tak było jak piszesz to ja bym tu nie umieścił wpisu. Też uważam, że związek jest aby siebie chronic nawzajem ale co jest wtedy gdy druga strona tak nie uważa? Według drugiej strony ważne jest pokazanie kto tu rządzi a krzykiem i wyzwiskami, ośmieszaniem można ustawić sobie partnera

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Inna forma kochania
ale tez ją wyzwałeś? okropne.. Potem bedziesz tak kolejną wyzywał. Bo masz złe nawyki z poprzedniego związku Nie jestem za ustawianiem kogos. To trzeba rozgraniczyc. Ale jak facet LEKCEWAŻY prośby kobiety...to ona czuje się zlekceważona..i mówi co myśli, że jej się to nie podoba

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dziurawa skarpetka
Moja droga, z tego, co tu napisałaś, to chociaż masz PRAKTYKI, to nie potrafisz się z nim porozumieć, a więc masz duże braki w nawiązaniu rozmowy i porozumienia z drugim człowiekiem. To wielka sztuka, rozmawiać z drugą osobą swobodnie, przy tym nie podnosząc głosu, nie wykrzywiać twarzy i nie mówić tonem nasyconym krwawą zemstą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dziurawa skarpetka
Haha, "jak facet LEKCEWAŻY prośby kobiety...to ona czuje się zlekceważona..i mówi co myśli, że jej się to nie podoba". - i w tym zdaniu widać niezbicie, że próbbujesz go ustawiać na wzór i podobieństwo swoje :P, a tak naprawdę nie masz do tego prawa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dziurawa skarpetka
Sorry, jesteś kobieton, czy kobieta ? :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mam ...owego starego XD

Wal mu w ...eee - to romantyczne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×