Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
Zaloguj się, aby obserwować  
Gość nienajedzona

Kompulsywne jedzenie-własna historia.Jak leczyć?

Polecane posty

Gość nienajedzona

Jestem kompulsywnym żarłokiem.Dziwnie się czuję jak to piszę.Przecież nie jem dużo, ale jak już zacznę to nie mogę skończyć.Co jakiś czas jestem na diecie.Za każdym razem jestem zdeterminowana,wierzę ,że tym razem się uda.Tym razem...bo tych "razów" było już wiele.... Jedzenie stało się czymś w rodzaju mojego hobby.Myślę co zjem,kiedy i ile.Nawet jeśli wyznaczę sobie granicę to i tak ją przekroczę, a potem pojawia się to cholerne poczucie winy."Znowu zjadłaś" ,"Dziwisz się,że jesteś gruba.."..jedne z myśli ,które tłumią mi się w głowie.Próbowałam nawet wymiotować, ale widoczne jestem tak beznadziejna, że i to mi nie wychodzi.Nie odmówię sobie kawałka czekolady, a jeśli nawet to i tak nadrobię to podwójną porcją.Jak dopadnie mnie "czarna dziura" myślę tylko o jedzeniu.Potrafię wchłonąć niewyobrażalne ilości.Nie wiem co mam robić...Pewnie zaraz znowu zacznę swoją dietę, która nic nie da prócz poczucia winy. Macie podobne problemy?Jak sobie radzicie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się
Zaloguj się, aby obserwować  

×