Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gwiaazdozbioor

Jak poderwać dziewczynę pracującą w sklepie?

Polecane posty

jak będzie miała coś łądnego na sobie to podejdź i zapytaj gdzie kupiła? od razu się uśmiechnie bo to taki komplement nie wprost - jak już CI powie gdzie... - to zresztą wszystko jedno 😴 to powiedz jej że masz taki sam tylko na Tobie wygląda troszkę bardziej seksownie - :D jak jest normalna to powinno ją to rozbawić - chyba że ma IQ szympansa/ UWAGA - dotyczy tylko takich części ubioru które faceci też noszą - na dżinsach kiedyś mi wyszło - także powinno się udać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
loszki które się tak panicznie boją zaczepek w różnych - i dla których to takie dziwne i burackie. są zazwyczaj tak zakompleksione) zaniedbane ) że w głowie im się nie mieści że ktoś mógłby powiedzieć im komplement - i stąd od razu myślą że pewnie chce im zabrać torebkę :D Kobiece myślenie!!!! :D :D :D :D :D stąd takie uwagi 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Można zapytać prosto z mostu o
Num do nieznajomej ale to jest naprawdę bezsens z punktu widzenia kobbiety .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gwiaazdozbioor
kurde nie moge zastac Jej w sklepie; tak jak pisalem: nie w kazdy dzien pracuje i chyba takze sa tam 2 zmiany; chyba wypytam jakąs kobiety tam pracujacą o tę dziewczynę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość [][][][][][][][][][]
Myślę że to dobry pomysł aby wypytać o nią. Kumpele z pracy pewnie powiedzą jej że pytałeś więc dziewczyna będzie wiedziała jak zareagować i co powiedzieć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MarcoVanBeuten
Bezsens pytac o nia!!! Podejdz ze sloikiem ogorkow - tak, zeby go widziala i: "Czesc, uwazasz, ze te pomidory sa dobre? O choinka, to sa ogorki, mialem plan rozmowy z Toba, ale teraz wszystko poszlo na marne. /Maciek/ jestem." Na pewno chwyci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gwiaazdozbioor
I znowu Jej nie było, a chodzę 2x do tego sklepu. Już lodówkę mam pełną jogurtów... :D Pracować pewnie pracuje, tylko tam dziwne zmiany są i może mieć parę dni wolnego. W sumie trochę straciłem cierpliwość:p Tyle jest kobiet na tym świecie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gwiaazdozbioor
I zagadalem. Okazalo sie, ze ma meza i dziecko. Tylko z wiekiem nie pomylilem sie, bo w moim jest. Trudno zyje sie dalej. Choc juz wiecej do tego sklepu nie pojde;]

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Czemu więcej nie pójdziesz do
tego sklepu ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gwiaazdozbioor
Bede chodzil do tego sklepu, ja spotykal. I co? tylko jakis usmiech, moze "czesc", bo o czym ja bede z nia gadal? Zadnym kolega jej nie jestem. Mysle, ze beda takie niezreczne sytuacje... W sumie to tez nie mam po co tam chodzic, chodzilem tylko dla tej dziewczyny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość RedBarone
gwiaazdozbioor mogę Cię zapytać o szczegóły, jak CI się udało poznać tą dziewczynę ? Jak zacząłeś rozmowę i jak ona się potoczyła ? Nie ukrywam że nie miałeś łatwo... a pewnie nie tylko Ty znalazłeś się w takiej sytuacji .. dla tego ciekawi mnie jak sobie poradziłeś

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
podejdz i powiedz: hey babe. kupilem caly sklep dla Ciebie na pewno CIe pokocha

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a ja często bywam w takim sklepie, moze nie czesto, ze wzgledu na prace (tak raz na miesiac) codziennie do malego sklepu z odzieża nie bedę przychodził... kojarzyc mnie na pewno kojarzy juz. zazwyczaj jest przy kasie i tak cos w sumie normalnego mowie, prosze sie nie spieszyc, nic sie nie stalo, prosze zblizeniowo jezeli jest to mozliwe... moze przy pakowanie jakiejs odziezy do siateczki zawsze pomagam i mam szasne zlapac ja za reke, bardziej dotyk taki lekki, nie że złape ją... tylko jestem troche niesmialy, dziewczyna jest fajna wydaje mi sie, ogolnie chetnie bym nawiazal z nia kontakt... wprost nie zapytam czy o nr i czy nie chciala by sie blizej poznac czy cos czy zaprosic ja gdzies... myslalem ze moze zapytalbym kolezanki te ktore pomagaja i robia porzadki z odzieza czy jest wolna i na tym bym skonczyl... i przy kasie (duzego ruchu nie ma) moze cos bym powiedzial ale to widac byloby jak sie stresuje... jak zajeta to trudno. tak czy inaczej pozniej juz bym chyba do tego sklepu nie przyszedl wiecej (male miasto) a nie znam nikogo z jej otoczenia, nawet skad jest ani nic...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
kiedys nawet byla sytuacja ze zapomnialem telefonu z przymiezalni i zaraz wrocilem spowrotem i smiesznie to wygladalo...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćśćć
wprost powinieneś powiedzieć że bardzo ci się podoba, i że w zasadzie to ze względu na nią do tego sklepu przychodzisz, i zapytaj czy miałaby ochotę spotkać się na kawę. I tyle jak odmówi to trudno ale pomyśl jak będzie fajnie jeśli się zgodzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jak odmówi to już się tam nie pokaże... może zapytać jej koleżanki z pracy? chociaz wtedy bedzie wiecej plotkowania... a ja jestem niesmialy i zaloze sie ze w tej sytuacji bedzie totalnie mi sie jezyk platal... nie mowie ze mi sie podoba bardzo, ale cos z tego by moglo wyjść... po prostu musze duzo razy widziec tę osobę , żeby cos poczuc... podejde do kasy z czyms i jak nie bedzie nikogo za mna zapytac czy by sie nie chciala wyjsc ze mna na kawe...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Podchodzisz i mówisz tak" przepraszam, czy ja jestem w niebie, bo widzę anioła" :D haha oczywiście żartuje :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćśćć
koleżanek nie pytaj o nią, bo możesz tylko zepsuć wszystko ( nie wiadomo jakie tam są między nimi stosunki itd). Po prostu spytaj czy miałaby ochotę się z tobą spotkać. Odmówi to przestaniesz tam chodzić i masz przynajmniej jasną sytuację.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
godziny pracy mam takie pechowe, ze nie mam okazji jej spotykac w sklepie, moge wczesnie wstac i podjechac przed praca i umowic sie na weekend... tylko co jej powiedziec, nie chce nic specjalnie kupowac, mam przejsc, poogladac czy nawet jak cos kupie to mam jej powiedziec... tak wprost czy ma ochote sie spotkac bo przychodze tutaj zobaczyc pania...?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a gdyby ona miala chlopaka to i tak on wtedy powinien probowac?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćśćć
tak wprost, nie kombinuj za dużo bo wtedy jest jeszcze gorzej. Nic nie stracisz a zyskać możesz dużo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ile macie lat? moze powinienes przejsc z nia na "Ty"?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no wlasnie nie wiem czy ma chlopaka, nic o niej nie wiem.. w sumie to koncze o takiej godzinie prace co i ona podejdzewam (godziny otwarcia sklepu) moze by podjechac i zobaczyc czy pojedzie sama czy moze z chlopakiem... to juz troche jest skomlikowane, ale wtedy mialbym pewnosc czy ma, o ile by po nia przyjechal np.... ja 26lat dziewczyna wyglada na troche mniej 23-25, ciezko powiedziec... wprost czyli co mialbym jej powiedziec? zakupy koncza sie na dziekuje, do widzenia... mam podejsc z tekstem np. cos kupujac , moze miala by pani ochote na kawe sie spotkac...? nie wiem , nie mam w tym doswiadczenia...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie możesz podejść i normalnie zażartować i coś zagadać ? Choćby zapytaj, dla jaj o artykuł który wlaśnie uklada na pulkę i potem, następnym razem mówisz jej cześc, albo dzień dobry i znowu coś tam zagadujesz, jak nie będzie chciała rozmawiać to wiadomo, żeby dac sobie spokoj, a jak wyczujesz, że masz szanse nastepnym razem atakujesz juz o spotkanie lub nr. Z doświadczenia wiem, że 8 na 10 daje się poznać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćśćć
ale ty wydziwiasz :D co będziesz pod sklepem stał i patrzył z kim wychodzi?? po cholerę? wystarczy zapytać tak zwyczajnie wprost, na pewno cię nie wyśmieje ani nic takiego (a jak tak zrobi to znaczy że idiotka) Jeśli ma chłopaka to po prostu odmówi i będziesz wszystko wiedział. Nie kombinuj tyle :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
z tym ze jestem troche zbyt niesmialy, jakis super przystojny nie jestem, dziewbczyna tez nie jest jakas extra laska, ale ma w sobie to cos co wpadlo mi w oko... nawet jezeli zaryzukuje to co mam powiedziec doslownie do niej "moze chcialabys pojsc na kawe ze mna bo przychodze tutaj nie tylko dla odziezy"? no wiem głupie...ale komplementowac nie umiem...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćśćć
tak właśnie jej powiedz, na pewno się nie obrazi :) Tekst dobry i wcale nie głupi, spróbuj :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Im więcej będziesz kombinował tym bardziej będziesz stremowany, efekt będzie taki, że jak się odezwiesz to zaczniesz się albo jakać, albo spalisz sie jak burak ze wstydu i bedzie klops...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×