Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość przerażona sama w domu

Dzisiaj przeżyłam coś potwornego, wiem nikt mi nie uwierzy

Polecane posty

Gość przerażona sama w domu
Ten duch chyba widział, że mam włączoną kafeterię... nawiedzi Was dzisiejszej nocy!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość seba 36 mokotów
ty, trup ale z ciebie debil jak mają ci podac herbate jak sie boją i w dodatku śmierdzi od ciebie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość don truposzo
właśnie widzę :( to doprawdy smutne, że niby gościnni Polacy jak się do nich wpadnie i skorzysta z fotela od razu walą wielkiego focha :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pogromca duchów.,
Wolałbym, żeby mnie nie nawiedził, dla jego dobra.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Johny Canada
trzeba bylo temu upiorowi pokazac cipke :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taka sobie jedna ania
pogrmco duchow - mowisz, ze badasz zjawiska paranormalne, mozesz opisac jakas historie? mnie to ciekawi, chco boid..a ze mnie straszna... ty widze odwazny jestes... ja nie mialam zadnego kontaktu z duchem i mam nadzieje, ze tak pozostanie, ale mialam paraliz senny, okropne to bylo, obudzilam sie ale nie moglam otworzyc oczu, ruszyc reka ani noga i cos ciagnelo moja twarz w strone sciany, ale jakies wewnetrzne przeczucie kazalo mi tam nie patrzec... w dodatku cos mi zaczelo jakby hmm... chrobotac do ucha... chcialam krzyknac, ale nie moglam wydobyc z siebie glosu... to bylo o 15 w dzien z 7 lat temu... aa i od tamtej pory w zyciu nie zasne odwrocona twarza do sciany

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ten Krytyk
Zmień dilera :>

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Swietny topic:):) Siedze i wyje z reakcji ludzi:-D A tak serio to jesli to nie prowokacja, to ja wierze ze cos takiego moze sie przytrafic. Mialam w rodzinie i w otoczeniu podobne sytuacje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość KATASTROFA*****
jestescie de best

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ja z mozambik
Autorko nie poznałaś mnie! kurcze przybyłem aż z mozambiku i chciałem odpocząc na krześle a Ty panika! Kurcze co ja poradze że mowę z pragnienia mi odjeło, a blada cera - u nas w plemieniu wapnem obsypują gębę jak ktos gdzieś wyrusza. A przesuwanie się ja na szynach - kurcze przejdz 100000 km to zobaczymy jak będziesz nóżki podnosić

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ja z mozambik
A tak poza tym - skoro wiesz że nikt Ci nie uwierzy to po huj zakładasz temat:D:D:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość przerażona sama w domu
no i wszystko się wyjaśniło to był po prostu młynarz dlatygo taki bioły, który pomylił drzwi i przycupnoł se na bujaku a ja żem gupia sie go bała ;D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ibidem
Przerażona sama w domu, mój ojciec miał podobnie :) Też zobaczył faceta siedzącego naprzeciwko jego łóżka. Nie widział jego twarzy, nie wiem, czy w cieniu to było, czy jak (świtało już). W każdym razie czuł obecność wielkiego zła, był okropnie przerażony (a tatełe raczej niczego się nie boi :)). Obrócił się, żeby zapalić lampkę, gdy to zrobił i znowu spojrzał, tego gościa już nie było... W tym domu (bo to nie u nas było) podobno kiedyś ktoś się powiesił, więc to może mieć ze sobą jakiś związek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kot13
a ja wierzę w materializację energii tylko należy wykluczyć inne przyczyny- np przywidzenia , załamanie światła itd.no i przede wszystkim schizofrenię.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kot13
SWIAT REALNY JEST POZNAWALNY:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość JA TEZ MIALAM
ja mialam podobne przezycie, juz switalo, ja spie i nagle czuje ze ktos jest w moim pokoju(takie dziwne uczucie) otworzylam oczy i patrze a nade mna stoi mezczyzna ale twarzy nie widzialam, mial jakby rozmyta...tez myslalam ze mi sie wydaje zamkenlam oczy i znow otworzylam ale dalej byl.. ne mialam sily krzyknac.. mialam wtedy z 13 lat juz nigdy mi sie to nie zdarzylo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziś na bank przez Was bede sie bala ze kogos zobacze:P A na pewno zobacze wiele osob:-D I nawet jak to bedzie moj ojciec to pewnie sie wystrasze:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość trelelele morele
moja babcia tez kiedys nad ranem zobaczyla nad lozkiem faceta, tylko akurat w jej przypadku twarz widziala dokladnie, byla bardzo zakrwawiona. Babcia nalezy do osob odwaznych, zawsze mowila, ze chcialaby aby dziadek do niej przyszedl, ale po tym incydencie spala u nas kilka nocy... swoja droga dlaczego takie rzeczy dzieja sie najczesciej nad ranem??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kikli((((
jakieś 10 lat temu obudził mnie z nocy straszny chłód ( było bardzo upalne upalne lato) który dochodził z wnętrza pokoju, było ciemno ale dokładnie czułam czyjąś obecność. Byłam tak przerażona, że nie mogłam wydobyć z siebie żadnego głosu, kompletnie zamarłam, nie mogłam się ruszyć! Czułam jak "ten chłód" przeszedł obok mnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość halucynacje hipnagogiczne
słyszałaś o tym?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bełagam
a co piszczało? facet czy krzesło? może znów przyjdzie to pogadaj z nim

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
" twarzy nie widzialam, mial jakby rozmyta.. " to pewnie sąsiad przyszedł po rutinoscorbin, ale nie poznałaś go, bo się przeziębił i niewyraźny był :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fcfddfdssssssssssssssss
autorko skąd bierzesz takie dobre zioło? podziel się;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość spinki do loków
Nie wiem, czy autorka pisze prawdę, czy zmysla... ale naście lat temu miałam podobnie tzn. obudziłam się w nocy i poczułam obecność jakiejś postaci- raczej facet i tak jak napisał ktos wcześniej, też czułam zło. Przykryłam się kołdrą i zaczęłam się modlić. Poszło. Parę lat później przez jakis czas nie mieszkałam ze swoimi rodzicami, dowiedziałam się na krótko przed powtórnym wprowadzeniem się do nich, ze sąsiadka umarła. Ok, chora poważnie była i umarła. Po czym za kilka tygodni, kiedy mieszkałam juz u rodziców, słyszę w nocy, że cos szura po stole- gazetami itp. Poczułam się nieswojo. I miałam przeczucie, że to sasiadka przyszła "pożegnać się". Odmówiłam za nią wieczne odpoczywanie i zdrowaśki i wszystko się uspokoiło, a ona mnie juz nie nachodziła...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość przerażona sama w domu
Popsuliście moją piękną prowokację :( Niech was kaczka kopnie :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość trolololo:(
kiedy miałam jakieś 10 lat, zbudziłam się nad ranem z zimna wstałam i zobaczyłam starego kloszarda na moim balkonie... mieszkałam na 6 piętrze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bitkimalinowe
A ja wierzę autorce. Mnie coś podobnego przydarzyło się pół roku temu. Czekałam na windę , i przed windą też czekała sąsiadkaz naprzeciwka( dodam że wiedzialam ze mieszka naprzeciwko kobieta w podeszłym wieku z synem który podobno się nad nią znęcał- kobieta jeździła na wózku inwalidzkim) . Jakoś się jej nie ukłoniłam,coś mnie zahamowało. Pojechalałam windą sama. Później mówię do clopaka że dziś widziałam naszą sąsiadkę, w końcu syn chyba z nią na spacer wyszedł. A on mi "przecież ona nie żyje juz 3miesiące" . Byłam w szoku,dodam że jestem osobą której nie łatwo uwierzyć w duchy ,która sądzi że wsszystko da się racjonalnie wytłumaczyć. Bo jak wyjaśnić (gdy nigdy nikt mi o niej nic nie mówił konkretnego) że opisałam dokładnie jak wyglądała, ze szczegółami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość spinki do loków
Prowokacja, czy nie, ale temat niezły i konkretny. Zawsze zastanawiałam się, czy własnie takie paranormalne sytuacje często się ludziom przytrafiają i jak to interpretują. Moja mama opowiadała mi, że jak była dzieckiem to parę dni po śmierci przyszedł sasiad do nich na podwórko (mieszkała na wsi) i sprawiał wrażenie, że chce się pożegnać- nie zyl od kilku dni.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×