czy ktoras z was uprawiala seks z niebywalej namietnosci, pozadania

ale bez wiekszych uczuc? byla miedzy wami chemia, ale nie bylo milosci, czy jej zalazkow. bo pojawil sie ktos taki u mnie, i mam nieodparta ochote na zblizenie z nim, ale jestem dziewica i jednak tez zalezy mi, zeby zrobic to z milosci, z kims waznym...

tak i seks był genialny, dla seksu i późniejszych wzdychań warto :)

szkoda,ze tylko jedna...

Tak! ale seks był do kitu :( Gdyby można cofnąc czas...

jak jestes dziwica, poczekaj. tym bardziej, ze jako swiezynka bedziesz panicznie bala sie ciazy i ktos staly jest w takich momentach naprawde wazny. dla mnie to byl pierwszy i ostatni taki skok, a dziewica nie bylam, i gdyby nie doznania pewnie do tej pory bym sie zastanwaiala nad tym, co zrobilam. wiem tylko, ze nie nadaje sie do takich paroorazowek bo czuje sie moralnie gorzej. trafilam na dobrego kochanka, co prawda z kiepskim wyposazeniem, ale temperament go ocalil. nie potrzebujesz dzikiego seksu, wiec odpusc. mnie pan meczyl pol roku, zanim odpuscil.

a macie porownanie? seks z milosci i bez? jednak na pierwszy raz samo pozadanie chyba nie wystarcza, nie? i wlansie, ajak sie okaze, ze jakas lipa, jeju:O ale mam taka chcice, ze masakra:O:D

wiwa una wolta sola bejbe :D RAZ SIĘ ŻYJE KOCHANIE!!!

ale co, meczyl Cie juz po seksie jeszcze? tak, balabym sie ciazy, a jeszcze fakt, z ejakbym zaciazyla z facetem, ktory jest mi tak naprawde obojetny, to maskara. moze ogranicze sie do pocalunkow z nim, tymbardziej, ze rozum doskonale wie, ze to nie facet dla mnie.

w sumie, to chyba lepiej z namiętności niż po pijaku na imprezce z przypadkowym partnerem..

u mnie seks z pozadania to seks zwierzecy, dziki, mocny i bardziej egoistyczny. przynajmniej ja nie pozadalam "romantycznie". nie potrzebujesz nadmiernej czulosci, pocalunkow, pieszczot a mocnego wejscia i takiego finiszu. uczuciu towarzysza inne emocje i nawet bardzo powolny seks potrafi zadowolic, nie widzisz tylu mankamentow. plusem w takim kochanku jest to, ze i mnie nie obchodzily zupelnie moje mankamenty, a jako zakocana pewnie widzialabym jakis wlosek, krostke lub jeszcze cos.

tej 3 opcji w ogole nie biore nawet pod uwage:O

ja bym jednak oczekiwala, ze bedzie dleikatny, ze beda pocalunkki, nie chcialabym tak mechanicznie.

powiedzmy, ze na tyle zgarlismy sie w seksie, ze pan nie chcial po rozgrywce rozpadu druzuny, tylko w lozku oczywiscie. tylkow moim przypadku to bylo pare razy, a nie 1 i oboje wiedzielismy czego chcemy.

miłośc prawdziwa rodzi się tylko po extra orgazmach!!!! wcześniej jest tylko chwilowe zauroczenie lub ....właśnie silne pożądanie!!nie broń sie przed tym..posłuchaj swojego ja...-)

nie, no podjelam deyczje, nie bedzie seksu:P przeciez mozebyc jakis zblizenie, ale nie musi to byc zaraz seks, chcoiaz nie wiem, czy facet w tym wieku takie cos zrozumie. a ja zostane 40-letnia dziewica:D

nie każda lubi ostro... jednej dasz klapsa w tyłek to sie obrazi, a druga wręcz tego pragnie

hahahaha.. miłość nie ma nic wspólnego z orgazmem ..mozna kochac nawet kobietę, która jest kłodą w łózku

ale wiecie co, ja nawet nie mam ochoty poznac go blizej, widzielismy sie 3 razy, wiec nie znam go dobrze, nie wiem do konca jaki jest, nie wiem co lubi, jakie ma poglady i nawet mnie to nie interesuje, ale nie mam przy nim zahamowan, wszytsko sie dzieje samo i to zjednej strony jest fajne. po prostu miedzy nami cos zaskoczylo, widze, ze on ma wielkie parcie na mnie, ja na niego tez, mimo, ze mi sie nie podoba i nie mam ochoty spotykac sie znim na rozmowy, bo wiem, ze to nie czlowiek dla mnie. totalny pociag fizyczny, ktorego nigdy wczensiej nie zaznalam az w takim stopniu. jak sobie mysle o zblizeniu jakimkolwiek z nim, to zaraz wzrasta moje podniecienie. pomyslalam sobie, ze satra jestem, moze po prostu cialo sie domaga czegos, ale gdy mysle o innym, to nawet z tym kims calowac by mi sie nie chcialo.

i gdyby nie dziewictwo,to na pewno do czegoś by doszło

Przeważnie jest tak, że mężczyzna, który wywołuje w Tobie niewyobrażalne pożądanie, okazuje się w łóżku kompletnym nieudacznikiem! Szkoda czasu...

moj 3 letni teraz zwiazek zaczal sie wlasnie od takiej dzikiej namietnosci. spotykalismy sie, malo gadalismy i bzykalismy jak szaleni, teraz mamy razem dziecko (planowane) i jestesmy para, kochamy sie. i bardzo milo wspominam ten dziki seks, az mnie do teraz ciary przechodza na mysl o tym co sie wtedy dzialo :)

ale wiecie co, ja nawet nie mam ochoty poznac go blizej, widzielismy sie 3 razy, wiec nie znam go dobrze, nie wiem do konca jaki jest, nie wiem co lubi, jakie ma poglady i nawet mnie to nie interesuje, ale nie mam przy nim zahamowan, wszytsko sie dzieje samo i to zjednej strony jest fajne. po prostu miedzy nami cos zaskoczylo, widze, ze on ma wielkie parcie na mnie, ja na niego tez, mimo, ze mi sie nie podoba i nie mam ochoty spotykac sie znim na rozmowy, bo wiem, ze to nie czlowiek dla mnie. totalny pociag fizyczny, ktorego nigdy wczensiej nie zaznalam az w takim stopniu. jak sobie mysle o zblizeniu jakimkolwiek z nim, to zaraz wzrasta moje podniecienie. pomyslalam sobie, ze satra jestem, moze po prostu cialo sie domaga czegos, ale gdy mysle o innym, to nawet z tym kims calowac by mi sie nie chcialo. to własnie jest początek i lowe you..jeszcesobie nie zdajeszztego sprawy..:-p przespij sie znim..poczujesz super siłe..orgazm nie z tego swiata..extra siłe którą co niektórzy nazywaja miłościa:-)

zdarzyło się nie powiem.... nie raz :-P

haha. ja z nim nie chcialabym byc, bo to taki typowy zaliczacz i ja zdaje sobie z tego sprawe, wiec dlatego do powaznego zwiazku, to on zuplenie sie nie kwalifikuje. pewnie nasz 1 seks mnie bylby zajebisty, bo jestem dziwica i poimo, ze przy nim jakos nie mam kompleksow i czuje sie pozadana, no to jednak do konca nie wiem jak to powinno byc

anielskooki hahahaha.. miłość nie ma nic wspólnego z orgazmem ..mozna kochac nawet kobietę, która jest kłodą w łózku hehe ..mysle że masz kiepskie życie czytaj:związek:-P

ja mysle, ze jezeli nie zaczelibysmy wtedy od tego trzesacego ziemia seksu to bysmy jednak nie byli razem :). facet na mnie tak dziala, ze wystarczy ze mi niechcaco dotknie np. plecow a juz mam czuje jak mnie ogarnia podniecenie. on ma podobnie :).

oj zdarzylo mi sie i zdarza dalej:) ale z jednym i tym samym facetem juz ponad 24 lata:):):):):)

haha, super:) nadal tak wlasnie macie? ale nie byl to dla Cieine pierwszy seks? jak sie pomysle sobie o ciazy, ze wpadlabyz nim, to po prostu odechciewa mi sie wszystkiego. ale wyobrazcie sobie, ze mysle sobie, ze leze u niego i on dotyka moich posladkow, to normalnie, az cos mi przechodzi przez cialo, jeszcze troche i orgazm jak nic:D pisze o posladkach, bo wiem, ze mu sie moje podobaja, a to mnie jeszcze bardziej kreci:D

zdesperowana, to wyzej, to do Ciebie;)