Gołąbki bez zawijania Knorr- robił ktoś ?

Jak wyżej :-) Dobre to jest?

nikt ?

zdesperowana czyli jakie?

Zdesperowana Domowa Żona no takie jak z tych fixow z tematu. bzdurcia --> chcesz sie znowu czepiac to prosze cie bardzo ale ja sie poważnie pytam :O nigdy nie robiłam tych z fixów i jestem ciekawa, bo bez zawijania to tylko nietradycyjne przychodzą mi do głowy

bzdurcia --> jak na serio pytasz powaznie to ci odpowiem. robisz farsz jak do golabkow (z miesa mielonego wieprozow -wolowego, jajka, ryzu gotowanego, bulki tartej, cebulki, pieprzu, soli i majranku) tylko ze kapuste kroisz drobno i mieszasz z farszem. ksztaltujesz golabki jak kotlety mielone i robisz do tego sos pomidorowy z koncentratu z maka i smietana. polecam :)

Ja robię takie same jak Zdesperowana, jak np. zostanie mi cwiartka kapusty i nie mam co z nią zrobic. Do farszu oczywiście daję ugotowaną i poszatkowaną kapustę. Smakiem nie różnią się od tradycyjnych gołąbków. ale wolę te tradycyjne. Ale ta wersja bez zawijania - o wiele szybsza no i odpada problem zawijania(nie wszyscy porfią, moja koleżanka np. zawsze albo za bardzo ugotuje kapuste i liście jej się rwą, albo za mało ugotuje i łamia się.

aha, to już wiem, robię podobnie, tylko piekę je w piekarniku obsmażone wcześniej i podlane bulionem, a do tego robię sos pieczarkowy osobno :) spróbuję z twojego przepisu, zawsze to miła odmiana, dzięki

ja nie widze roznicy miedzy pieczonymi w piekarniku a podsmazonymi i gotowanymi na patelni w sosie. i rzeczywisie po obsmazeniu zalewam woda i gotuje z kostka rosoowa, listkem laurowym i zielem angielksim a pod koniec dopiero dodaje koncentrat i zageszczam maka. wagowo kapusty i miesa mielonego powinno byc mniej wiecej tyle samo. ryzu tak okolo 1/3 objetosci farszu. zawsze wszystko robie na oko :)

http://www.wielkiezarcie.com/search.php?query=go%C5%82%C4%85bki&search=Szukaj tu coś znajdziecie

znam tą stronę, faktycznie fajne tam przepisy, już kilka razy robiłam jedzonko stamtąd :)

wlasnie w tych przepisach jest zeby dodawac kaszke manna, nie rozumiem po co? dziwne dla mnie jest laczenie ryzu z kasza manna i jeszcze potem to do ziemniakow..

ja też daję kaszę mannę do moich gołąbków, ona bardziej "spaja" gołabki, u ciebie tą funkcję pełni bułka tarta :)

a ja nie dodaje ani bulki ani kaszy manny. tylko ryz, mieso, przyprawy i jajko i sie trzymaja. poza tym dla mnie troche dziwne robic golabki bez zawijania w liscie, ja akurat uwielbiam te liscie w sosie :) wiec raczej tych latwych nie bede probowac

ja własnie wczoraj robiłam owe gołąbeczki niby wszysko uper szybko tylko jeden problem rozsypują sie zapewne dlatego ze producent zapomnial zaznaczyc by do mięska dodać jajeczko aby scalilo skladniki tak mi sie wydaje . Ja sie nie poddaje i nastepnym razem zrobie z jajuszkiem jak cos to dam znac. Samo miesko jest pycha no mnie przynajmniej smakowalao ale jednak wole tradycyjne golabki:0

ja robię sama,kapustę szatkuję drobno i do tego cebulę w kostkę-solę i zostawiam na 0,5-1 godz.,później do tego daję mięso,jajko i pół szklanki manny,formuję pulpety,smażę,później zalewam wodą i koncentratem/przecierem no i wrzucam kostkę rosołową,podaję z ryżem to jest moje prawie ulubione danie,rodzina mojego zdania nie podziela,ale grzecznie jedzą :-)

ja sram w liśc kapusty zawijam podpiekam i polewam sosem

robilam z fixu tzn maz zrobil bo mialam ochote na golabki i chcialm mnie zaskoczyc wyszly bardzo dobre

Gołąbki bez zawijania to jak kotlet mielony beż mięsa.

masz racje, czyli bardzo smaczne, ja jestem wegetarianką i wszystkie moje kotlety mielone są bez mięsa, smaczne i zdrowsze =) więc i gołąbki bez zawijania lubię, chociaż bardziej w postaci zapiekanki farszowo-gołąbkowej z sosem do gołąbków bez zawijania knorra lub winiary =)

Winiary są lepsze

dziwne to jest byc wegetarianką i truc sie zarciem z torebki :O