Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość annamariaweronika

bezpośredni facet

Polecane posty

Gość annamariaweronika

może mi cos poradzicie mieszkam z facetem drugi rok, wcześniej mieszkał przede mna z jedna dziewczyna kilka lat na początku - wiadomo - super, cieszylismy sie każda chwila, nie potrzebne mi były wstępy ani pdchody i on się chyba za bardzo przywyczaił do tych "krótkich numerków" bo teraz seks jest mechaniczny - zero gry wstępnej, zero podejścia, poprostu oid razu przechodzi do celu mam juz dość, odrzuca mnie od niego, nie mogę sie w ogóle podniecić, bo on nawet nie robi nic w tym kierunku! wszystko do czego się sprowadza jego rozpoczęcie seksu to zdjęcie majtek - lezy i czeka albo informuje mnei, zeby mu "zrobic dobrze", "pójść na chwilę do łóżka" itp. jak zaczyna mnie dotykać, to przechodzi od razu do stref erogennych - łapie mnie za sutki ito - co zamiast podniecenia powoduje u mnie wkurwienie... mówiłam kilkakrotnie, zeby sie bardziej postarał, nie był taki bezposredni ale on się wtedy obraża i wychodzi z sypialni, mówiąc, że "kiedyś mi nei przeszkadzało" no ludzie, każdy związek ewoluuje, a ja mam do końca zycia jechac na "szybkich numerkach"??? co ja mam robić? jak mu to powiedzieć? prawdę mówiąc to jestem zła, że ja mam mu mówić co ma robic i jak sie zachować, sam powinien się dokształcić, popytac kolegów czy poszukac w necie, poczytac jakiś poradnik "jak rozpalic kobiete" czy cos, bo jest coraz gorzej a on dalej robi to samo albo czeka na instrukcje... dodam, że tym większa żenada, że oboje jesteśmy już przed 30-stką...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Myślę że przydałby się mu szlaban na seks. Może da mu to coś do myślenia. Jeśli jednak gość będzie stroił fochy i niewiele więcej to chyba wyjście będzie w takim wypadku jedno...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie ma nic bardziej glupiego niz szlaban na seks, moze jeszze bedzie mu dawac dupki w nagrode?? Szalaban jedynie spowoduje, ze sie od siebie oddalicie. Podejdz go od strony psychologicznej, obroc wszystko w zart, nie zlosc sie na niego, bo to nicn ie da.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jak wzięłaś sobie kogoś kto myśli o zaspokjeniu tylko swoich potrzebach seksualnych a twoje miał gdzieś od samego początku to nic nie zrobisz :) Jemu tylko na seksie zależy a jak ty jemu nie dasz to pójdzie do innej :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Obracanie w żart raczej nic nie da. Skoro do gościa nie dociera, że jest monotonny, w dodatku nie potrafi kobiety nawet rozpalić to tu trzeba terapii szokowej! Dziewczyna sama pisze, że ją już to wkurza. Ten gość wygląda na tępaka, a takiego tylko tępymi sposobami MOŻE się czegoś nauczy. Że oddalą się od siebie? No cóż, efekt uboczny...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kolesiowi tylko na seksie zależy pierwsza próba szlabanu na seks i pójdzie sobie do takiej co mu da bez problemów :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pavlo, to co ta biedaczka przezywa to nie seks to kopulacja...... zgroza, ze tacy jeszcze istnieja..... :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Najlepsze rozwiązanie to zostawic go i poszukać takiego który będzie dbał nie tylko o siebie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość annamariaweronika
hej, dzięki za odzew! :-) no własnie on jest kompletnie nie nauczony tego wszystkiego i chyba potrzebuje konkretnych instrukcji, tylko wiecie, jesliby to wyszło od niego, gdyby sam chciał się trochę "douczyć" i poczytac, to wtedy jest inna rozmowa, a tak co mam mu mówic? po kolei, najpierw to potem tamto - to bedzie tak smao mechaniczne... facet jest poza tym super, więc rozstanie jest ostatecznością...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość annamariaweronika
a odstawienie go od seksu - no cóż, teraz i tak kochamy sie bardzo rzadko, bo ja poprostu nei mam ochoty, on napewno zauważył, bo zawsze było inaczej ;-) ale trudno, ja sie zmuszałam i nic z tego nie wychodziło, teraz sie nie zmuszam, a przecież nei będę leżeć jak kłoda, żeby on się zaspokoił a potem jeszcze go chwalić! najgorsze jest to, że widzę w tym sporo mojej winy, bo wiecie jak to jest na początku, same ochy i achy na jeden dotyk i nie potrzeba się za bardzo starać...no i on chyba myśli, że tak ma być i ja tak lubię, bo przecież robi to samo cały czas... ale dziwię się trochę, bo mieszkał wczesniej z laską parę lat, ona mówiła podobno że im się nei układało - ale zastanawiam się czy nie dawała mu jakichś znaków, instrukcji, żeby to polepszyć? bo jesli dawała, to teraz słysząć to samo ode mnie może by się zastanowił, że robi coś nie tak.... sama już nie wiem jednak po tych moich sygnałach i rozmowach inaczej by to wyglądało, gdyby on powiedział pierwszy, że może cos zmienimy, pokaż mi co lubisz itp, a jak on zaczyna to samo jak zwykle to mnie już trafia i nei mam ochoty powiedzieć, żeby zrobił coś inaczej tylko się zamykam może mu napiszę list i powiem, żeby przestudiował i dorzucił kilka własnych pomysłów, a potem się "umówimy" na jakiś wieczór? co myślicie o tym?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sdfsdf
nie no ja pierdole ludzie po co zakladacie takie pojebane tematy co ja mam robić gówno kurwa powiedz mu to i pogadaj z nim przeciez nikt tutaj nie wie co siedzi w chorm umysle twojego chlopaka i pisze to dorosła baba

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość annamariaweronika
a jaki temat dla ciebie jest NIEpojebany?? zawsze jak kto pyta o pomoc to jest pojebany?? chyba oczywiste, że rozmowa jest na początku, od tego się zaczyna rozwiązywanie konfliktu, ale jak nie pomaga to trzeba szukać innych sposobów i od tego jest forum, żeby zapytac - każdy ma inne doświadczenia i ktoś może poradzić ty akurat jak widze nic nie poradzisz, więc bardziej pojebany jest fakt, że wchodzisz na topik, który uważasz za stratę czasu, potem się na nim wypowiadasz i zabierasz głos w sprawie o której nie masz pojęcia, po to tylko żeby napisać, że nie pomożesz i brak ci nawet dobrej woli :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×