Dla której anal to codzienność i prawdziwa przyjemność?

Pan konserwatywny wypowiada się autorytatywnie za innych mężczyzn. Szanuję Pana poglądy ale to nie poglądy wszystkich. Nie słyszałem o przygodnym analu. To zawsze świadoma decyzja osób które sobie ufają i maja odwagę na to. O higienie nie piszę , to wiadoma sprawa. Co takiego złego w kobiecie która miała penisa w tyłku??? To my ryzykujemy , nie one. Pozdrawiam.

Moja była kobieta miała przygodny anal po pijaku

Nie znam jej więc nie będę się wypowiadał. Ale jeśli to było podczas waszego związku to rozumiem skąd takie wpisy. Jeśli nie to juz nie jest takie oczywiste.

Przed naszym związkiem, kiedyś, jak była wolna, co nie zmienia faktu, że jak szmata się zachowała

Czemu jest szmatą? Bo penis był w tyłku??? A jak jest w ustach to ok??? A jak robisz minetę to też coś nie tak? Jej błąd to,że powiedziała Ci o tym. Skąd masz tak radykalne osądy? Dla jednego sex pod kołdrą przy zgaszonym światełku to szczyt wyuzdania, a dla innego to nuda. Dla mnie anal to zwykła sprawa. Sa ludzie co lubią BDSM. Też ich nie osądzam. Ale nie twierdzę że tak ma być dla każdego. Każdy niech bierze z sexu co mu się podoba. Dopóki nie jest to pedofilia to hulaj dusza...

Ja jestem konserwatywny i szukam kobiety konserwatywnej

Nie toleruję pań, które miały penisa w pupie co nie znaczy, że nie lubię sam go tam często czuć :-)

Hm...czy ktoś się nie podszywa pod Ciebie Panie konserwatywny? Bo jeśli jesteś otwarty na takie zabawy to stoi to w sprzeczności z Twymi wpisami...

Ktoś się podszył

Faktycznie, podszył się ale w sumie nie mam pretensji, ponieważ, niestety ale ma rację :-(

A wszystko to ciągnie się od mojego dzieciństwa, kiedy to mój wujek, biskup zresztą, najpierw spał z moją mamą ( co sam widziałem ), potem zaczął dopierać się do mojej pupci. Najpierw jest wstręt ale z czasem ten wstręt zamienia się w niebiańską przyjemność. Ale i tak kobiety, która miała wcześniej penisa w pupie, nie toleruję. Do czasu aż sam jej wsadzę. A potem ona mi gromnicę.

Każdą kobietę można nauczyć lubienia anala. Trzeba tylko zatroszczyć się aby zaczęła kojarzyć anal z przyjemnością. Najlepiej najpierw zrobić jej minetkę, później odpowiednio nawilżonego penisa wprowadzić ostrożnie do jej pupy, a następnie w trakcie analna cały czas drażnić palcami jej łechtaczkę. W końcu zacznie jej się podobać i sama będzie chciała w pupę.

Trzeba to robić powoli. Najpierw rozmasować jej pośladki i okolice wejścia do jej cudownej pupy. Później kilka razy włożyć i wyciągnąć samą główkę penisa. Następnie powoli wsunąć całego. Ważne aby penis był mokry i jednocześnie aby cały czas drażnić jej łechtaczkę. Musi wiedzieć że ból który będzie na początku czuła jest czymś normalnym i że nic złego jej się nie stanie.

Master mam dokładnie takie samo zdanie. Popieram Cię.

Dzięki bracie.

probowalam z moim facetem 2 czy 3 razy ale zwyczajnie boli mnie, choc bardzo sie staral i robil wszystko jak trzeba, jakies rady od doswiadczonych?

A CZY TAKIE PRAKTYKI NIE MAJA POTEM ZŁYCH SKUTKOW ZDROWOTNYCH??

lekarze seksuolodzy twierdzą że analu nie powinno się uprawiać bo niesie za sobą za dużo negatywnych konsekwencji. Odsyłam do książek. Niedługo to zaczniecie się bawić w pising (szczanie na siebie) albo koprofilie ( taplanie się w gównie własnym i partnera) i też powiecie że to lubicie. Nie bądźcie takimi dewiantami

TEZ MI SIE WYDAJE ZE ANAL W POZNIEJSZYM CZASIE ODZYWA SIE ROZNYMI BRZYDKIMI RZECZMI W KOCU DUPA JEST DO SRANIA ANIE DO RUCHANIA

Obejrzyjcie sobie jak pornogwiazy maJĄ DUPY ROZCIĄGNIĘTE od anali