Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Ema emma

mój facet wrócił do swojej byłej dziewczyny...

Polecane posty

Gość Ema emma

cześć :) 2 miesiące temu w bardzo nieprzyjemnych okolicznościach rozstałam się z chłopakiem (ja 20, on 22). uważam, że przez cały związek bardzo wiele dla niego robiłam, poświęcałam mu czas, dawałam dużo miłości i wsparcia - zawsze mógł na mnie liczyć i brałam jego stronę, jednak nie byłam ciepłą kluską, bo mam charakter i też potrafię bronić swojego zdania i walczyć o swoje. jestem atrakcyjna - jak twierdził jestem jego "ideałem". on twierdził, że mnie kocha, planował przyszłość ze mną, twierdził że jego byłe do pięt mi nie dorastają.. byłam szczęśliwa, bo do szczęścia wystarczały mi te zapewnienia.. nigdy nie kupił mi kwiatka, nigdzie mnie nie zapraszał(ja zapraszałam go do siebie, do kina, na rolki itd.), nie narzucałam mu się nigdy, zawsze było to raczej pytanie, czy ma ochotę itp. bo on studiuje i ma dużo obowiązków z tym związanych - rozumiem to. ale doszło do takiej sytuacji, kiedy zasugerował, że chciałby mi się oświadczyć i zapytał jaki pierścionek by mi się podobał, więc powiedziałam, że może być zwykły srebrny(albo białe złoto) i do tego chciałabym maleńki diamencik osadzony w tym metalu szlachetnym(opcja białe złoto + diament to max 500zł) nie chodzi mi o to, żeby było drogo - po prostu powiedziałam, co mi się podoba i co bym chciała.. nie proszę o brylant w platynie, w ogóle nie proszę o nic, ale pomyślałam, że jak pyta to będę szczera. po tygodniu od tego zdarzenia stwierdził, że mu się znudziłam i jednak nie był ze mną nigdy szczęśliwy.. już mnie nie kocha. zapytałam, czy moje uczucia nie mają dla niego najmniejszego znaczenia i odpowiedział, że nie mają. uznał, że najlepiej jak nie będziemy się już kontaktować, bo on tego nie chce... - zatkało mnie tam. przez tydzień przeżywałam, potem już raczej doszłam do siebie, obyło się bez histerii, ale zadzwoniłam do niego, bo byłam ciekawa, czy może coś sprowokowało go do zerwania ze mną... był nie miły, oschły, zdystansowany... było mi źle i żałowałam, że zadzwoniłam. zablokował mnie wszędzie gdzie się dało w internecie i tego samego dnia nasz wspólny znajomy powiedział mi, że mój eks rozmawiał ze swoją byłą... i widział ich jak szli razem, a ona trzymała róże... pękło mi serce w tym momencie. wcześniej jak rozmwiał ze mną, twierdził że przytyła, ma podbite oczy, twarde, nieładne włosy.. i że zadaje się z kolesiami bez przyszłości(to akurat prawda była). ogólnie miał chyba do niej żal, że chodziła z chłopakiem po zawodówce i nie tęskniła. ona sama po zerwaniu z tym gościem szukała kontaktu z moim eks i ten kontakt złapała tydzień po jej rozstaniu... przypomniała sobie o moim facecie i dziś dowiedziałam się, że odzywała się do mojego eksa późnym wieczorem i przypominała mu jak było im razem i opowiadała, co chciałaby z nim robić, jak i gdzie ... (kolega ma dostęp do jego wiadomości) jestem załamana... czuje się wykorzystana i smutna, oszukał mnie palant jak nikt. przykro mi, że zostałam tak potraktowana.. :( nie cierpię takich dziewczyn jak ona - nie jest brzydka, ale wkurza mnie, że się tak zachowała... jakby to był jedyny facet na świecie. ja oczywiście już na niego nie spojrzę.. ale boli mnie ta sytuacja i nie potrafie sobie wybaczyć, że tak dużo mnie z nim łączyło.. :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Rozumiem, że jakby oszukiwał Cię ze swoimi uczuciami i był z Tobą czując coś do innej, to byłabyś zadowolona?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość weronikax
Jesteś młoda Twój były też...Jeszcze mnóstwo znajomości-związków przed Tobą...Zachował sie trochę dziwnie-ale to znaczy,że tak naprawdę nic nigdy do ciebie nie czuł-może chciał tylko zapomnieć o byłej będąc z Tobą?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wniosek jest jeden, po prostu Cię nie kochał. Może był z Tobą bo bał się samotności...albo chciał ukoić ból po rozstaniu z ex.... A jak długo byliście razem ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość weronikax
....Ona postąpiła tak dlatego bo była pewna jego uczuć.......

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ema emma
byliśmy razem 2 lata, a on z nią nie gadał parę miesięcy więcej. obgadywał ją czasem, nie mówił o niej dobrze... nie powinno się mówić "kocham" osobie do której się tego nie czuje - oszukał mnie, a ja się czułam odpowiedzialna za jego uczucia... to wstrętne co zrobił, że robił mi takie złudzenia, a w rzeczywistości wolał kogoś innego.. to dla mnie naprawdę bolesne i okropne :( teraz.. nawet nie marzę o tym, żeby ktoś mnie ubóstwiał jak on.. teraz chciałabym, żeby ktoś mnie chociaż akceptował.. :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jak ma zdradzic to zrobi to
po pierwsze - przypatrz się, co piszesz o nim sama. dla mnie facet jest od razu skreślony, jeśli o swojej byłej dziewczynie źle się wyraża. nigdy bym z takim nie była. ty byłaś i do tego pozwalałaś na to. potraktował cię poniżej pasa i nie sądzę, że kochał. nie wiadomo też, co poza twoimi plecami mówi o tobie. az strach się bać. naucz się też nigdy nie mówić o kimś z kim jesteś 'Mój' bo sama widzisz jak to wygląda naprawdę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gsbnn
autorko, on po prostu nie jest ciebie wart, nie rozmyslaj nad ty,. okazal sie hujem- trudno. Pamietaj, że KAZDA LEKCJA WYCIĄGNIETA Z PORAZKI JEST TWOIM SUKCESEM!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ema emma
właśnie ta cecha obgadywania eks była jedną z tych, których nie cierpiałam najbardziej w nim.. nie chciałam z nim być na początku, ale jak mi wmawiał, że jestem idealna, cudowna, piekna i bardzo mnie kocha, czułam się strasznie odpowiedzialna za jego uczucia, poza tym te komplementy mnie uzależniły chyba.. fakt jest faktem - oszukał mnie, bo naiwna byłam, że mu wierzyłam w ogóle.. ;) fajnie, że już z nim nie jestem, ale smutno mi, że on jest z nią :P w sumie trochę mi jej żal, a trochę wolałabym, żeby jednak nadal myślał o mnie jak o ideale.. wiecie o co chodzi? ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nic tak nie wkurza jak bycie zle potraktowym. A laski ktore sobie NAGLE przypominaja o dawnych milosciach sa wybitnie wkurzajace...znam przynajmniej 3 idiotki ktore tak zrobily, dwie z nich chcialy wrocic do mojego chlopaka...eh-.-

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ema emma
ona mnie maksymalnie wku.rwia... :( może gdyby on nie gadał o niej tych wszystkich niepochlebnych rzeczy, to miałabym do niej stosunek neutralny/obojętny... ale ona jest całkiem ładna z twarzy.. co prawda ma trochę tłuszczu na brzuchu i biodrach, ale jest towarzyska i wesoła.. za to jest też niestety niezbyt mądra... już kiedyś tak zrobiła, flądra. widziała, że jej innemu facetowi zaczyna się układać z inną dziewczyną i wtedy się posunęła do tego samego, z tym że nie wiem, czy wtedy mu też proponowała jakieś seksy... :o nie cierpie jej.. :( postanowiłam, że już nigdy nie zwiążę się z facetem, który jest chociaż w 1% dupkowaty.. :( ani z takim, który wcześniej wiązał się z takimi dziewczynami... :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kendra Wilkinson
przystojniaczek.. Ty jesteś ci.pą na damskim forum, słyszalam że inni chłopcy lubią Cie posuwać, bo jesteś śliczny jak panienka. próbowaleś juz wszystkich pozycji?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość chlopak22zdaleka
no proszę mam tyle samo lat co on, ten który z Tobą zerwał Ema emma, nie martw się miałem dziewczynę która nie miała czasu na mnie, wazniejsze inne sprawy, kokietka, egoistka, wygodna, nie dostrzegałem tego na początku, cóż jeździłem z innego miasta przez kilka lat, a ona ani razu do mnie nie przyjechała, nie angażowała się, taki naiwniak ze mnie był, sam pozwoliłem żeby tak było... mądra lekcja, zapraszałem, jakieś prezenciki, nie ograniczałem, wyszło na to że kręciła sobie z innym i mnie olewała, zerwałem z tą durną pindą, tylko żałuje że tak późno, jeszcze chciała się przyjaźnić buhehehe, żeby mieć kontakt, taką furtkę awaryjną, też się wkurzałem, bo jeszcze mnie obgadała, powiedziałem tym samym osobom swoją wersję, nauczyło mnie to jednego, miej otwarte oczy, bądź sobą i pomimo tego nie przejmuj się bo w końcu każdy powinien trafić na swego, trzymam Twoja stronę ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość takajakaaa
ale debil z niego :/ zwykły kłamczuch...na twoim miejscu jak najszybciej strałabym sie wymazac to z pamieci

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość darijka
Tez kiedys przezylam podobna historie...i wiem ze na poczatku zadne slowa nie pomoga, wiem ze na pewno teraz myslsiz caly czas o tym...Mma nadzieje ze chociaz nie pojawiaja sie u Ciebie mysli co zrobilam zle bo to jest zupelnie bezsens. Pomysl sobie ze facet ktory nawet nie umie o tym porozmawiac a zachowuje sie w ten sposob to zwykly dzieciak i tchorz. Powinno Ci byc szkoda ale tylko czasu zamrnowanego na tego egoistycznego kretyna. Niech ta byla ma zn nim problem Ty jestes wolna...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Szczerze??? Masz za swoje. To bardzo nieładnie z twojej strony, że pozwoliłaś jemu na wypowiadanie się o ex w sposób negatywny. Chciałaś się podbudować, utwierdzić w przekonaniu, że jesteś lepsza??? O jego zachowaniu taktownie pomilczę... Skoro o innych potrafił mówić źle to o tobie też potrafi. I tyle. A skoro do niej wrócił, to znaczy, że jego negatywne wypowiedzi podyktowane były nie prawdziwą opinią tylko emocjami. Ty na to poleciałaś jak mucha na lep :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość takajakaaa
"Szczerze??? Masz za swoje. To bardzo nieładnie z twojej strony, że pozwoliłaś jemu na wypowiadanie się o ex w sposób negatywny. Chciałaś się podbudować, utwierdzić w przekonaniu, że jesteś lepsza??? O jego zachowaniu taktownie pomilczę... Skoro o innych potrafił mówić źle to o tobie też potrafi. I tyle. A skoro do niej wrócił, to znaczy, że jego negatywne wypowiedzi podyktowane były nie prawdziwą opinią tylko emocjami. Ty na to poleciałaś jak mucha na lep" zgadzam sie.... Ema emma :) posłuchaj tego i na przyszłosc bedziesz bardziej czujna jesli chodzi o facetów i ich wypowiedzi na temat kobiet. Ja tez cos takiego przezylam jak byłam młoda ale wiele sie nauczyłam z tego doswiadczenia i teraz mam super faceta i nie załuje tego co przezyłam bo gdyby nie to to pewnie dalej bym wybierała jakis pojebów :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość takajakaaa
a teraz omijam ich serokim łukiem :) dostałam niezła lekcje ale dzieki temu mam czuja w wyborze fajnych ludzi :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość o prosze kolejna
autorko jestes bardzo glupia skoro cie to boli, bardzo glupia :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość takajakaaa
wycjagnij z tego doswiadczenia cos dobrego dla siebie :) i idz dalej :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×