Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość SzklanaPogoda23

Kobietki co ja powinnam zrobić?

Polecane posty

no tak racja kazdy jest inny i nie ma co sie meczyc i zmieniac na sile ale jak ktos ciagle ada nie chce mi sie, nie chce mi sie, nie i nie i nie to sie odowiada nie, zabiera sie zabawki i sie idzie dalej:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość SzklanaPogoda23
Agnieszka... Zastanawialam sie nad tym i nadal sie zastanawiam... Bo kocham go mimo wszystko,ale nie jest mi latwo z takim zyciem... W ktorym nic sie nie dzieje, monotonia. Pranie,sprzatanie, obiadki, rachunki... Nawet do kina mnie nigdy nie zaprosil... Taka mysl w glowie,ze ciezko mi bedzie bez niego , nie wiem jak dalej,ale na poczatku na pewno. Pisalas,ze czulas sie brzydka itd. Tez sie zaczynam tak czuc...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja sie czulam jakbym miala 80lat obiadki porzadki, zero imprez a przeciez jestesmy mlode to nie tak ma wygladac ja nie mowie ze mamy latac co tydzien z jednej imprezy na druga ale nawet do znajomych wieczorem na jakies piwo wyjsc czy ktos do nas czy paczka nawet na pizze isc, posmiac sie posiedziec jak ludzie, pozniej jak to bywa wyjdzie cos spontanicznego ale u mnie to bylo nieeeee, bo on zmeczony, nieee bo mu sie nie chce to nie tez sie balam ze nie dam rady ale wlasnie przez to zblizylam sie z jedna kolezanka, ona tez mnie namawial zebym go zostawila bo ciagle chodze przybita ja stracilam kontakt z duza iloscia osob przez to ze nigdzie nie wychodzilam, nawet w tygodniu po szkole bo z nim ciagle na necie pisalam a weekendy do niego chore to jakies:o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Agnieszka no masz rację :) I właśnie trzeba znaleźć kogoś podobnego do siebie, ja mam teraz chłopaka który tak samo jak ja nie lubi imprez i nam dobrze jak siedzimy i patrzymy w tv, jak wychodzimy tylko we dwoje na spacer, jak siedzimy w domu i słuchamy muzyki, itp.:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość SzklanaPogoda23
No ja teraz sie boje ,ze zostane sama... Przyjaciolke stracilam... Rodzice mieszkaja na wyspach no i strach,ze nie dam rady.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
aj tam, ja bylam w takiej samej sytuacji jak ty.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a propo
jesli teraz nigdzie nie chce chodzic to jak zostanie twoim mezem to juz nawet do znajomych sie nie ruszy. bedziesz zawsze sama , sama na zakupy ,sama z dzieckiem na spacer ..pamietaj zawsze i wszedzie sama. a on przed telewizorem albo przed komputerem jedynie do jego rodzicow pojedziecie razem. bedziesz samotną mężatką , samotną matka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Andzia2789
Czytając twój problem wydaje mi sie ze opisujesz moja sytuacje. Miałam tak kiedys z moim dotycgczasowym partnerem, tez lubie sie bawic ale on za tym nie przepada nie lubi pic papierosów nienawidzi(mam problem bo pale) ale udało mi sie go przekonac zebysmy wychodzili do ludzi... Okazało sie ze umie sie swietnie bawic. Rozmowa tu nic nie pomoże musisz go na sile zaciagnac na impreze i przkonac ze to nic złego moze jakis szantazyk emocjonalny :) Zawsze pomaga .. ;))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość SzklanaPogoda23
Teraz tak mi przyszlo do glowy... On nie chce nigdzie wychodzic,a jak jego rodzice zapraszaja nas na obiad i raz na jakis czas sie nie zgdoze bo nie mam wtedy np. ochoty to juz wielkie haloo jest...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wlasnie rozmawialam z tym swoim przyjechal bo potrzebowal mp4 pozyczyc jejkus otworzylam drzwi do samochodu a wszedzie jego zapach, w glowie az mi sie kreci:P moi rodzice tez na wyspach, na teraz tez jestem tutaj ale zjezdzam do polski na wakacje na stale i tez sama bede, bo do poznania sie przenosze, a jestem z koszalina boisz sie ze bedziesz sama i nie dasz rady, a teraz nie ejsts sama?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hehe u mnie tez:D nie chcialo mi sie z nim co chwile do restauracji na obiady chodzic bo wtedy bylo 100pytan do mnie od jego rodziny i jak mowilam ze nie to zaraz awantura ze czmeu mi sie nie chce, ze jakas dziwna jestem itp ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość SzklanaPogoda23
Teraz mam jego... Jest jak jest,ale wiesz... Zawsze ktos obok... MIeszkam bez rodzicow juz pare lat

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
to mieszkasz bez rodzicow pare lat, na pewno mieszkalas sama kiedy go poznalas dla mnie to nie jest powod zeby z nim byc ktos ci dobrze napisal, ze bedziesz samotna matka, samotna zona bo co jesli zajdziesz w ciaze? u mnie byla ta obawa bo mi sie okres spoznial

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość SzklanaPogoda23
U mnie obawa,ze ciaza rowniez byla... Teraz biore tabletki... Tak sobie myslalam,ze jakbym zaszla w ciaze to zycie skonczone...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość SzklanaPogoda23
Ja go znam pare lat, spotykalam sie z nim troche, cos nie wyszlo, wylecialam z kraju na wyspy, wrocilam no i zaiskrzylo...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a propo
i zawsze bedzie wielkie halo bo do mamusi zawsze poleci jak na skrzydlach, przecież chyba juz wiesz że mama jest najważniejsza na swiecie :) ja mam takie cos w rodzinie ona zawsze sama a on w domu przed kompem ale jak mama ma przyjechac , jezu to jest poruszenie jakby papierza przyjmowal co 2 tygodnie . i zawsze mowi ze najbardziej w swiecie kocha mamę. nie zone nie dzieci tylko wlasnie mamę bo mamę ma jedna. synus a dzisiaj zona sama z dziecmi pojechala na festyn a on lezy. ale do mamy muszą oboje jechać. rzygać sie chce jak gada o mamie. to jest moj ziec i mieszkają u mnie wiec slysze wszystko . ogolnie to fajny chlopak tylko ze pępowiny lekarz zapomnial przeciąć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
i ty jeszcze chcesz z nim byc ja wiem ze mi latwo pisac ale ja przez to samo przechodzilam najpierw mi to imponowalo ze chlopak jest inny, nie pali, nie pije, nie chodzi na imprezy, mowie o jakis powazniejszy mi sie trafil i zobacz jakiego kloca wyrwalam:P bardzo sie ciesze ze go zostawilam bo pozniej po rozstaniu jakas rozmowe mielismy przez neta i mowie ze bylam na imprezie, wypilam cos a on mnie od dziwki wyzwal i puszczalskiej i spytal czy ktos mnie przelecial wiec ja na pewno nie bede zalowac ze tego kloca zostawilam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość SzklanaPogoda23
wiecie co... byl taki okres,ze zalowalam ,ze skreslilam pewnego faceta ,ktorego poznalam przez internet. W jego zyciu bylam jedna jedyna... Dla mnie by wszystko zrobil... To ja bylam jego pierwsza... Mam nawet e-maile od niego... prawie 200 ,czasami wracam do nich i az lezka w oku sie kreci...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a powiedzcie mi drogie baby wszystkie dlaczego boimy sie cos zmienic? dlaczego nas cos trzyma przy tych naszych gburach i nudziarzach? piszesz ze az lezka sie w oku kreci, to chyba wiesz co powinnas robic!:) nie ma co marnowac lat na zwiazki ktore nasz dusza

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a propo
a moze ten z netu cie nie skreslil? próbowałaś zagadnąć znow do niego?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość marzycielkaaa5
U mnie jest podobnie jak u autorki topicu. Na imprezy nigdzie nie chodzimy ale nawet nie nalegam bo ja sama nie szczególnie lubi imprezy typu dyskoteka. Ostatnio jednak odnowiłam znajomośc ze starymi kolezankami i lubie czasmai gdzies z nimi wyskoczyc na pizze czy po prostu pograc sobie w siatkówke na boisku. Ostatnioo jednak pojawiają się propozycje typu grill na działce albo wypad za miasto. Mój chłopak nie lubi takich wypadów, alkoholu nie pije chyba ze ze mna tylko ale raczje nie w wiekszym gronie, strasznie zwraca uwage na higiene (np czy coś jest czyste), nie chce żebym nosiła dekoltów, nie lubi tańczyć, ogolnie jest nastawiony do kazdego mojego znajomego sceptycznie a sam żadnych nie ma mimo że jedt bardzo towarzyska osobą to nie ma bliższych kolegów. Oprócz tego jest bardzo oszczedny (żeby nie powiedziec sknera) bo wylicza każdy grosz i nie zaprasza na kolacje, kawę czy choćby kino (wciągu 5 lat byliśmy w kinie może 4-5 razy i kilka razy w sphinksie bo akurat była promocja) Kocham go jednak całym sercem i nie wyobrażam sobie życia bez niego, jednak róznice miedzy naszymi charakterami dają mi podstawę do zastanowienia sie czy jest szansa żeby ten zwiazek był zdrowy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość SzklanaPogoda23
dziewczyny ja zw bo smaze kolacje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a propo
agnieszko bo my baby mamy instynkt macierzyński ktorym obdarzamy nie tylko dzieci ale i faceta. chyba kazdego samca widzimy jako potencjalnego ojca naszych dzieci. jestesmy glupie i nie korzystamy z zycia bo sie biomy, boimy sie zostac same, boimy sie tego ze juz nikt nas nie zechce, boimy sie pytan o tego jedynego. no i jestesmy kochliwe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
boimy sie ze zostaniemy same, ok ja tez sie tego balam ale zadna z nas nie ma 60lat, zadna z nas nie jest zdesperowana, bo jak nie ten to zaden kobiety pozwolcie sobie zyc, pozwolcie sobie zyc tak jak wy chcecie a nie tak jak widzi to szanowny pan "nie chce mi sie i nie ide" :P ja zaluje ze stracilam 2 lata, bo to byly lata liceum,kiedy byla dobra zabawa ze znajomymi, jakies wypady, biwaki ja tego nie mialam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość SzklanaPogoda23
Ktos spytal czy mam kontakt z tym poznanym przez internet... Tak, mam. Jestesmy przyjaciolmi, niby... Pisze niby bo odkad jestem z terazniejszym facetem mamy slabszy kontakt... My kobietki jestesmy naiwne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość SzklanaPogoda23
Wlasnie prowadze rozmowe z tym swoim na gg o imprezach... nie wiem czy sie smiac czy plakac :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cheleonora
Nie wiem ile masz lat i jak długo jesteś ze swoim chłopakiem, ale nim co kolwiek postanowisz dobrze wszystko przemyśl. Miałam wspaniałego chłopaka z którym byłam przez 4 lata... chyba był podobny do Twojego tyle że spokojny, opanowany i zawsze gotowy żeby pomóc. Potrafił pocieszyć i podtrzymać na duchu. Dla mnie to było za malo.... Znalazłam innego przebojowego, rozrywkowego i jak wtedy myslałam idealnego dla mnie... Powiem tak: życie z biegiem czasu wszystko weryfikuje... On jest w tej chwili moim mężem i cóż chwilami wspomnienia są silniejsze ... Teściowa na 102 typowa baba która próbuje zrobić z siebie panią, ciągle wracająca i wspominająca swoją super niedoszłą synową i szwagierkę której ktoś zamiast mózgu wszczepił chip lokalizacyjny z gps... Jestem sama i dodam nie dokońca szcząśliwa bo nawet mąż nie stoi po mojej stronie... Życie to nie bajka.... Po wszystkim zaczyna się rzeczywistość... Pozdrawiam i życzę szczęścia....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ale ja np nie chce faceta imprezowicza:P chce normalnego odpowiedzialnego, zdrowo myslacego, ale rowneiz takiego ktory lubi sie zabawic, jak normalny czlowiek nie ma tez co przeginac w druga strone i wiazac sie z panem imprezka, bo to jest jeszcze gorsze niz spokojny facet

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość SzklanaPogoda23
No wlasnie... Aga bys podala mi jakis namiar na Ciebie? zebysmy wymienily sie doswiadczeniami w razie co :D Bo ja zaraz musze zmykac :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
moj numer gadu to 4470561 nie chce Ci maila podawac bo tam jest moje nazwisko a na forum to by bylo za duzo:P mam maila tutaj wpisanego ale ja go w ogole nie uzywam:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×