Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość proszę was baaardzo o pomoc

Książeczka sanepidowska - mam kilka pytań, błagam was bardzo o odpowiedzi!

Polecane posty

Gość proszę was baaardzo o pomoc

Jutro mam odebrać wyniki, proszę Was bardzo o odpowiedzi na pytania: - gdzie mogę kupić książeczkę? W ksiągarni? - czy potrzebuję jakiś innych badań? Typu krwi, czy coś? Czy wystarczy, jak pójdę z wynikami do lekarza pracy po pieczątkę?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość proszę was baaardzo o pomoc
jakiego znowu kału???? po co?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dania sanitarno epidemiologiczne z wpisem do pracowniczej książeczki zdrowia sanepidu obowiązują wiele grup zawodowych i uczniów. Są jednocześnie powodem znacznego zamieszania z powodu niespójności obowiązujących aktów prawnych. Szczególnie dotyczy to terminów, zakresu i ważności badań i kto ma je robić. Rozporządzenie Min. Zdrowia z dnia 10.07.2006 r. w sprawie wykazu prac , przy wykonywaniu których istnieje możliwość przeniesienia na inne osoby D. U. Nr 133, poz 939 . Rozporządzenie Min. Zdrowia z dnia 03.02.2006 r. w sprawie badań do celów sanitarno epidemiologicznych D. U. Nr 25, poz 191 . Różne określenia użyte w tych aktach prawnych, przez ministra zdrowia stwarzają problemy zarówno lekarzom jak i osobom, i pracownikom zobowiązanych do badań sanitarno epidemiologicznych, i są powodem bardzo wielu porad lekarskich. Nie wszystkie prace wymienione w wykazie, wymagają przeprowadzenia 3x badania kału na nosicielstwo w stacji sanitarno epidemiologicznej. Badania na nosicielstwo laboratoryjne wykonuje się między innymi u zatrudnionych w zakładach żywienia zbiorowego [stołówki,restauracje,puby, kantyny i inne obiekty gastronomi] obrotu nieopakowaną żywnością lub produkujących żywność [sklepy spożywcze, zakłady mięsne] zakładach mleczarskich opieki zdrowotnej i żłobkach, przedszkolach aptekach, sklepach zielarskich stewardów i stewardes na statkach powietrznych i wodnych w gospodarstwach rolnych u osób mających bezpośredni kontakt z nieopakowaną żywnością - dotyczy to również rolników indywidualnych Wydaje mi się, że dopuszczalne jest aby nie wykonywać ich :u kosmetyczek, fryzjerek, osób zatrudnionych w transporcie publicznym i instytucjach kultury. Badania laboratoryjne na nosicielstwo [w kierunku zakażenia pałeczkami salmonella i duru] wykonuje wyłącznie stacja sanitarno epidemiologiczna. Sanepid. Jeżeli w trakcie badania lekarskiego zachodzi podejrzenie gruźlicy lekarz może rozważyć wykonanie rtg klatki piersiowej - nie jest to zbyt precyzyjnie określone w rozporządzeniu Min. Zdrowia. Do tych pracowników należą wykonujący prace w ciągłym kontakcie z ludźmi i mogące przenieść zakażenie drogą kropelkową. Np: zatrudnieni w przedszkolach, szkołach, zakładach opieki zdrowotnej (nauczyciele, opiekunowie kolonijni itp) praktykach lekarskich i pielęgniarskich (lekarze i pielęgniarki) transporcie publicznym instytucjach kultury zakładach karnych i policyjnych izbach dziecka [niektórzy policjanci] zakładach fryzjerskich i gabinetach kosmetycznych,[studenci kosmetologia] Wyniki badań laboratoryjnych oraz treść orzeczenia lekarz wpisuje do pracowniczej książeczki zdrowia oraz w karcie badań do celów sanitarno epidemiologicznych.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 63624264
Zawsze chciałam sobie dorobić np. sprzedając lody, gofry czy coś w tym rodzaju. Zrezygnowałam z tych planów, gdy dowiedziałam się, że trzeba badać kał. Nigdy bym się na to nie odważyła. To dla mnie takie obrzydliwe, wstydliwe i jednocześnie poniżające, zanieść swój kał w jakimś słoiku do badań. Może to dziwne, ale nie mogłabym się na to zebrać. Wy nie macie z tym problemów???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Książeczkę kupisz w sklepie z artykułami papierniczymi... Kiedy masz wyniki z SANEPID-u, to idziesz do lekarza medycyny pracy (chyba tak się nazywa) po pieczątkę. I tyle.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
w żadnym słoiku nie nosisz.... kupujesz 3 pojemniczki w aptece na badanie kału (lub dostajesz z Sanepidu), potem patyczkiem dołączonym do pojemnika zbierasz malutką (ok.0,5 cm) próbkę kału i zanosisz. I tak 3 dni z rzędu, nie jest to przyjemne, ale napewno nie poniżające. A podobno nic co ludzkie nie jest nam obce.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Co do pytań powyżej- oczywiście że człowiek ma opory przy robieniu badań, jeśli pojemnik na próbki wymyślił psychopata :) Ja tam formalnie zaczęłam pracować w wieku 17. lat i potrzebowałam książeczki... Dobrze że to raz w życiu się robi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 63624264
Raz w życiu? Jak to? Takie badania chyba trzeba odnawiać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość proszę was baaardzo o pomoc
a czy na podstawie tych badań przedłużą mi prawo jazdy kat. D?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jeżeli to nie jest prowokacja
To zarówno ty, jak i ten lekarz będziecie mieć kłopoty.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×