Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość lauraaaaaaaaaaaaa

czym sobie zasłużyłam na takie traktowanie?

Polecane posty

Gość lauraaaaaaaaaaaaa

mój facet wyzywa mnie często od dziwek ,mówi ,że jestem pojebana itd..ubliża mi ,że na pewno go zdradzam . taktuje mnie źle ,a niczym sobie nie zasłużyłam na to :( ciagle chodzi na imprezy pije... teraz np leży i śpi na moim łóżku upił się tak ,że w pokoju czuć wódką. zachowuje się jak cham ,przedrzeźnia mnie nie da się z nim normalnie porozmawiać o niczym bo mnie przedrzeźnia np ,albo nie słucha. jak się pytam czy mnie kocha to sobie kpi ,, tak tak bardzo bardzo" i zawsze nasza rozmowa tak wygląda... i jeszcze mnie straszy ,że kiedys mnie uderzy...już nie mam siły kocham go ,a on mnie tak traktuje... to jest do mnie nie podobne żeby w czyms takim tkwić .. wiec dlaczego teraz w tym tkwię?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość klejnotkaiiiiiiiiiiiiiiiiiiiii
Niczym sobie nie zasłużyłaś na to !!!Kopnij drania w dupsko kobieto a na koniec wygarnij ładna wiązankę i żyj !!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
szkoda ze czlowiek uczy sie na swoich bledach, przynajmniej zaoszczedzil by czasu gdyby uczyl sie na czyis albo sluchal innych :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
bo jesteś naiwna? zostaw go i nawet się nie zastanawiaj. chcesz żyć z kimś takim do końca życia? wziąć ślub? mieć dzieci? starzeć się?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lauraaaaaaaaaaaaa
teraz mi się płakać chce mimo ,że sobie obiecalam ,że już przez niego nie będę płakac.. dlaczego w tym tkwię czy tak się uzależnilam od tego człowieka? ostatnio zachowuje się jakby mi chcial zrobic na złość np pyta się co zrobić na zakupy przy znajomych ,a potem po nie nie idzie.. na początku był zupelnie inny i dla znajomych jest zupełnie inny... tak dobrze sie maskuje. mam mu ochote powiedzieć ,że to koniec wyrzucić jego rzeczy żeby wział to na poważnie ( bo on nic co do niego mówie nie bierze na poważnie tylko mowi ,,mmmhhh tak jasne") i zobaczyc jego minę ,ale nie potrafię ..rany dlaczego ja jestem taka głupia przecież to nie jest podobne do mnie . wczesniej jak mi facet powiedział ,że nie chce żebym do niego przyjeżdzala to juz nie przyjechalam mimo ,że przepraszał. więc dlaczego nie potrafię postawić sie temu? dlaczego ja sie z nim zadaję ? nie wiem...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tak, zasłużyłaś. Każda, która się na coś takiego godzi - zasługuje na takie traktowanie:o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lauraaaaaaaaaaaaa
nie po ślubie by mnie pewnie prał ,albo by mi krzywdę zrobił. juz teraz próbuje mi rozkazywać np zebym mu zrobiła kanapkę... ja nie chcę byc tak traktowana . MOże to naiwne ,ale ja ciagle sie łudzę , że on bedzie inny , że sie zmieni... a ostatnia jakaś nie jestem bo za pięknosc się nie uważam ,ale np pracowałam jako modelka studiuje na ciężkim kierunku więc chyba taka ostatnia nie jestem . a on ciagle się upija , pracuje na czarno , jest chamki i urodą nie grzeszy ,ale dla mnie to nie jest najważniejsze... wszyscy sie dziwią czemu z nim jestem , którym to opowiadam , ale to takie trudne dla mnie żeby to zakonczyc...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lauraaaaaaaaaaaaa
a wiecie co jest najdziwniejsze? że on chyba umie sobie owijać kobiety wokół palca mimo ,że nie jest przystojny ,ani bogaty ,ani fajny. kiedyś zostawil na biurku kartki od swojej( nie wiem czy celowo czy nie ,ale jak chce cos ukryc to zwykle ukrywa) byłej i je przeczytałam.i ona pisała ,że go tak mocno kocha ,ale ja to tyle kosztuje te jego humorki itd i ,że ona juz nie ma siły , że jej ciężko i ,że to dla niej sukces ,że dotrwali do pierwszej rocznicy.. każda kartka od paru lat w podobnym tonie nic optymistycznego...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lauraaaaaaaaaaaaa
powiedzcie jak mam to zakonczyć i zapomnieć? tak żeby nie było to bolesne? bo ja się chyba od niego uzależniłam czy nie wiem jak to określić :( nawet mój tata sie nabrał ,że on jest ok , a on sie zwykle co do ludzi nie myli

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość klejnotkaiiiiiiiiiiiiiiiiiiiii
Czego ty oczekujesz ???Że co ci poradzimy????Mówiłam zostaw go i na koniec jeszce mu dobrze i solidnie wygarnij!!!!! Zapewniwm cię że zdębieje a ty będziesz miała szacunek do siebie . No chyba że wierzysz że on sie zmieni .....Ech

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lauraaaaaaaaaaaaa
up up

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lauraaaaaaaaaaaaa
masz rację . on teraz nie wierzy ,że ja go zostawię... nie bierze tego na poważnie jak zaczynam cos mówić o rozstaniu. liczyłam własnie na to ,że bedzie taki jak kiedyś ,ale chyba nie ma na to szans... z czasem jest coraz gorzej czy go olewam czy proszę. mam mu ochotę powiedzieć o tym rozstaniu i wcale nie wyglądac na przejętą tak zeby czuł ,że mnie to już nie obchodzi...wtedy poniósł by też kare przy okazji ,a ja bylabym wolna .choc bylabym samotna przez jakis czas bo jeszcze nie znalazłam innego odp kandydata na faceta , ale w końcu bym kogos poznała fajnego . Juz było parę fajnych facetow w moim życiu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lauraaaaaaaaaaaaa
a najbardziej sie sobie dziwie ,że pozwoliłam sobie na to wszystko .. kiedyś bym sobie nigdy na to nie pozwoliła. to on chyba mnie tak zmanipulował...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lauraaaaaaaaaaaaa
up

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość doktor adam
http://theppd.org/index.php?id=37,50,0,0,1,0 przeczytaj 5 razy, a ostatnie 2 zdania czytaj, aż zrozumiesz. Chcesz bezbolesnie? Nie da się...ale lepiej pocierpieć kilka miesięcy, niż całe życie. To moja rada...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość barbieeeee777777777777
toksyczny typ.. uzalezniajacy od siebie.... wiem cos o tym.... wiesz ze jest brzydki, chamski, wqrza non stop a nie potrafisz sie od niego odciac.... wsrod znajomych dusza towarzystwa, a na osobnosci prostak.... ale uwierz mi ze da sie z tego wyplatac bedzie ciezko ale da sie tzreba tylko calkowiscie zerwac kontakt i nie uginac sie jak bedzie pisal ze placze po nocach i teskni i ze jestes nawazniejsza bo to tylko chwilowe potem bedzie znow to samo wykop kolesia na zbity pysk bo nie jest ciebie wart znam to z autopsji ale da sie!!!! 3mam kciuki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×