Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Pewien miły pan?

Być kobietą... No właśnie, co oznacza teraz być kobietą?

Polecane posty

Gość Anastazy Sęczny
(Nie posiadam telewizora.)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Anastazy Sęczny
Logiczne myślenie i kobiecość... Dobre sobie. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ale to chyba normalne, że kiedy na emeryturę przechodzi się wcześniej, jest ona niższa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mrs Good
Otóż i to - wolna wola pod warunkiem, że decydujemy sami o sobie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Anastazy Sęczny
A skąd przekonanie, Pani Gót, że emerytura kobiety jest niższa, niż mężczyzny? Albo dlaczego usilnie się lansuje nie mającą zupełnie nic z rzeczywistością tezę, że kobieta zarabia mniej od mężczyzny? Skąd się biorą takie brednie i komu zależy, żeby one funkcjonowały w charakterze stereotypów?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Anastazy Sęczny
Nie, Brómie, wcale nie mit. Zawsze w każdych okolicznościach możesz zrobić to, co zechcesz. Inna sprawa - kwestia ceny takiego zachowania.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Obiektywna1234
Kobieta jeżeli jest kobietą współczesną ,pewną siebie, znającą swoją wartość i wykształconą zarabia tyle co mężczyzna lub nawet więcej. Zajmuje bardzo dobre stanowsiaka pracy! To ile zarabia i ile będzie dostawała w przyszłości emerytury zalezy tylko od niech. Czy chce być samowystarczalną, wzorową pracownica, matką i żoną czy wystarczy jej bycie kurą domową, na łasce męża...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ale właśnie świadomość tych konsekwencji sprawia, że wolna wola to złudzenie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Obiektywna1234
Kobieta nie zawsze może robić to co chce.. Kobieta która ma 3 dzieci, męża, nie pracuje i nie ma pieniędzy żeby pójść na studia, nie zrobi tego...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mrs Good
To włącz radio :) Ja z kolei znam wielu rozkapryszonych, strzelających fochy mężczyzn. Takie zachowanie to nie jest cecha kobieca czy męska, to po prostu cecha osobowości. Różnica polega na tym, że na ogół kobiety maja na nią większe przyzwolenie społeczne (choć to zależy od środowiska). Tak samo jak mężczyźni mają większe przyzwolenie społeczne na uprawianie przypadkowego seksu. Co nie oznacza, że zamiłowanie do przypadkowego seksu jest cechą typowo męską.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mrs Good
"A skąd przekonanie, Pani Gót, że emerytura kobiety jest niższa, niż mężczyzny?" - z życia Anastazy, z życia. Orientuj się i zacznij myśleć logicznie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Anastazy Sęczny
A czy kobieta nie ma wyboru o własnym losie? Kto jej kazał wychodzić za mąż i zakładać rodzinę? Mogła przecież tego nie robić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Obiektywna1234
"Tak samo jak mężczyźni mają większe przyzwolenie społeczne na uprawianie przypadkowego seksu. Co nie oznacza, że zamiłowanie do przypadkowego seksu jest cechą typowo męską." Tyle samo jest kobiet, ponieważ męzczyzna z kimś to musi robić:) Więc rónouprawnienie jest coraz szerzej pojmowane;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Anastazy Sęczny
A ja myślę, Pani Gót, że z kolorowych pisemek, niż z życia, oraz obserwacji takich przenikliwych obserwatorek rzeczywistości, jak Magdalena Czwartek - etyk. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Być kobietą, w dzisiejszych czasach, to znaczy nie być mężczyzną.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Anastazy Sęczny
Cóż, Brómie, skoro świadomość konsekwencji, które są następstwem wyboru są silniejsze, od wolnej woli kobiety, to co możemy powiedzieć o takiej kobiecie i za kogo ją uważać? Za człowieka o mentalności niewolnika. Ajajaj!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Anastazy Sęczny
Brómie, to niezwykle smutna konstatacja. :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Obiektywna1234
"A czy kobieta nie ma wyboru o własnym losie? Kto jej kazał wychodzić za mąż i zakładać rodzinę? Mogła przecież tego nie robić"--- pewnie, że tak. Ale włąśnie do tego zmierza rónouprawnienie, kobieta robi coś dlatego, ze tego chce a nie dlatego, że tak wypada! Coraz mniej jest "zacofanych" kobiet, dla których rola kury domowej to szczyt ambicji! Coraz więcej jest kobiet, które modyfikują role matki (kobieta pracująca+mąż. dzieci)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Anastazy Sęczny
Więc Ty, Obiektywna, potrzebujesz społecznego przyzwolenia na uprawę seksu? Hmm... Twoja postawa potwierdza tezę o niewolniczej mentalności kobiety. Coraz gorzej. Historia dobrze pamięta, do czego zdolni byli sfrustrowani niewolnicy...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mrs Good
"A ja myślę, Pani Gót, że z kolorowych pisemek, niż z życia, oraz obserwacji takich przenikliwych obserwatorek rzeczywistości, jak Magdalena Czwartek - etyk. " - tak sobie tłumacz swoją ignorancję :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Może smutna ale chyba trochę prawdziwa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Anastazy Sęczny
To ja już zupełnie nie rozumiem. Kobieta robi wszystko, na co ma ochotę i potrzebuje jeszcze większego równouprawnienia? Ciekawe...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
W sumie, każdy z nas jest niewolnikiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Obiektywna1234
W którym miejscu napisałam, ze Ja potrzebuje przyzwolenia na to, co chce robic??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Bo kobiety nie znają umiaru. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Anastazy Sęczny
A gdzież Pani, Pani Gót, widzi moją ignorancję? Co o niej świadczy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Obiektywna1234
jak widać czytanie ze zrozumieniem to atrybut kobiety:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Anastazy Sęczny
I co złego jest w życiowej roli kury domowej? Osobiście mógłbym zostać kogutem domowym z wiadomym zakresem obowiązków.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja też mogłabym być kurą w domu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×