Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość halina co się wypina

iść na zwolnienie?

Polecane posty

Gość halina co się wypina

zaczynam właśnie 7 miesiąc, pracuję, dopiero z miesiąc zacznie pracować u nas nowa dziewczyna, moje zastępstwo, którą jeszcze przez jakiś czas będę musiała uczyć co i jak bo zielona w tem temacie a ja mam już dość, chętnie poszłabym na zwolnienie, nie mam jakichś strasznych dolegliwości, raczej normalne, ciążowe, ale zmęczenie, ból pleców i takie tam dają się we znaki i nie wiem co robić - z jednej strony głupio mi tak zostawić to wszystko z dnia na dzień i olać szefa i pracę, ale z drugiej po powrocie z pracy jestem już tak zmęczona, że się kładę i nie mam siły już na nic... co byście zrobiły na moim miejscu?? czy pracujecie mimo wszystko??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość halina co się wypina
dziewczyny, które standardowo przechodzicie/łyście ciąże - kiedy wybieracie/łyście się na zwolnienie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mama klocuszka
a może idź na parodniowe zwolnienie i sobie odpocznij? teraz najważniejsza jesteś Ty i Twoje dziecko :) swoją drogą to nie rozumiem szefa skoro wie że jesteś w ciąży i zamiast dużo wcześniej załatwiać dziewczynę na zastępstwo czeka do 8 miesiąca...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
pogadaj z pracodawca, powiedz prawde i dogadaj sie zebys pracowala np 6 godzin albo jeszcez mneij dziennie - taki kompromis

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja miałam termin na 18.03, miałam pracować do końca lutego, ale nie zdążyłam iść na zwolnienie, mój syn urodził się 02.03. Cały styczeń i luty pracowałam na 1/2 etatu, co drugi dzień.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość halina co się wypina
właśnie planuję jutro taką rozmowę, wiem tylko, że mój szef będzie miło i kulturalnie parł w swoja stronę, muszę więc mieć sensowne argumenty w rękawie,a nie że mi się już nie chce siedzieć 8 h za biurkiem... najciekawsze jest to, że sama napisałam ogłoszenie o pracy, sama je wywiesiłam i wystawiłam w internecie, zrobiłam to 3 miesiące temu, o to mam żal do szefa, że kładzie lache na wszystko...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zaćpana ketonalem
olej robote po porodzie i tak Cię zwolnią

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość halina co się wypina
anncel - ale jak pracowałaś przed porodem na pół etatu to nie obniżyło Ci to dochodu na macierzyńskim? tego chciałabym jednak uniknąć...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość halina co się wypina
myślę, że mnie nie zwolnią, mimo, że zapowiedziałam już, że po macierzyńskim chcę wziąć jeszcze pół roku wychowawczego ;) postawiłam na szczerość, żeby wiedzieli na czym stoją, zatrudniając zastępstwo, mam nadzieję, że nie pożałuję...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość halina co się wypina
wiecieco? macie rację - chyba trza odpocząć...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja na twoim miejscu poszłabym na krótki urlop środa-niedziela i po prostu odpoczęła troszeczkę. To normalne, że jesteś zmęczona, powinnaś robić sobie częstsze przerwy, np. godzinę przejdź się, przeciągnij itp. Pokaż szefowi, że robisz wszystko aby pracować jak mróweczka, ale jesteś ograniczona GABARYTOWO :) A poza tym, jak będziesz sama sobie szefową, to bierz tyle urlopu ile tylko chcesz, zobaczysz ile kasy na tym stracisz(urlopy na wł. działalności są zawsze bezpłatne) Już teraz wiem, dlaczego w naszej firmie pracują sami mężczyźni i tylko jednak babka, czyli ja:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
halina co się wypina - pracowałam na pół etatu, ale za to samo wynagrodzenie (robota była zrobiona i to się liczyło dla moich szefów), nie obniżyło więc wysokości zasiłku macierzyńskiego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Hagneta
popieram, idź na krótkie zwolnienie - kilkudniowe, odsapnij, a przy okazji zobaczą/zobaczysz jak zastepstwo się sprawdza. Z szefem pogadaj, możesz zaproponowac, ze bedziesz pod tel w czasie zwolnienia. Ja poszłam w 5 miesiącu na zwolnienie. Miałam w planach dociągnac do końca czerwca - konca roku - pracuję w gimnazjum, ale z dnia na dzień po wizycie, ginekolog nakazała odpoczynek i na początku czerwca wyladowałam na zwolnieniu. Przyszłam kilka razy do pracy,bo wystawić oceny, propozycje już wczesniej były wystawione. Nikt nie ucierpiał, a ja przynajmniej uniknęłam szaleństwa końcoworocznego. Pamiętaj,ze dziecko i TY najwazniejsze,a praca nie zając..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×