Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
Zaloguj się, aby obserwować  
Gość Xaia

To skomplikowane...

Polecane posty

Gość Xaia

Zakochałam się w koledze z klasy. Próbowałam to sobie wyperswadować, ale im więcej wymyślałam argumentów na „nie, tym bardziej potwierdzało się, że moje uczucia są szczere. Postaram się bardziej przybliżyć zaistniałą sytuację. W tym roku szkolnym poszłam do liceum. Tam właśnie poznałam swój obiekt westchnień. Na początku, gdy zagadał do mnie i do mojej przyjaciółki, nie spodobał mi się. Był przemądrzały, pewny siebie, opowiadał anegdotki, które ośmieszały naszego kolegę z klasy (on chodził z nim też do podstawówki i gimnazjum). Strasznie mnie irytował. Do tego był zupełnie inny od wszystkich osób. Jakby nic go nie obchodziło. Po tym zaczęliśmy ze sobą coraz więcej rozmawiać. Teraz rozmawiamy ze sobą na każdej przerwie i na lekcjach (jak się da ;p). On chce ze mną zawsze siedzieć w ławce. Jest szczęśliwy, kiedy nie ma mojej kumpeli i może ze mną usiąść. Często mnie rozśmiesza, zagaduje, pociesza, kiedy jest mi smutno. Mówi, że jest nudno, gdy mnie nie ma. Wszędzie ze sobą chodzimy na przerwie. Droczymy się ze sobą, „bijemy, kujemy i mażemy się długopisami, patrzymy sobie w oczy. On czasami wykrada mi komórkę i czyta smsy, jakby chciał mnie kontrolować. W szkole cały czas poświęca mnie. W klasie chodziły już wielokrotnie plotki, że jesteśmy parą. Nawet nasz kolega pytał się mnie o to w jego obecności. Ja ze śmiechem odpowiadałam: "Nie, no co ty?", a on się wtedy uśmiechał i nic nie mówił. Niestety po zajęciach nie widujemy się ze sobą, bo on od razu biegnie do samochodu, gdyż przyjeżdża po niego prywatny kierowca. Poza tym on ma chyba dużo zajęć pozaszkolnych. A ja chciałabym z nim trochę pobyć poza szkołą (w niej się blokuję i nie jestem do końca sobą). Chciałabym się dowiedzieć czy jemu na mnie zależy, bo ja wpadłam jak śliwka w kompot. Co o tym sądzicie? Proszę o odpowiedzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się
Zaloguj się, aby obserwować  

×