jak pozbyc sie guza u 16 mc dziewczynki?

moja córka ma ogromnego guza i duze skaleczenie jak moge pomoc w gojeniu sie?wczoraj gdy bylam w szkole podczas mojej nieobecnosci pilnowala jej babcia oopo prostu przewrociła sie na kamien czy isc z nia do lekarza? dodam ze dzis szaleje jak zawsze...

jescze niejednego guza bedzie miala, nie przyspieszysz gojenia, przynajmniej nic mi o tym nie wiadomo :)

Jesli nic sie nie dzieje i mala normalnie sie zachowuje to nie idz. Sprawdz tylko czy ma rowne zrenice. Moja spadla z hustawki(ok 70cm) i na szczescie skonczylo sie tylko na ogromnym guzie na srodku czola.

ma tak ogromnego guza ze wstyd mi z nia na spacer wyjsc.czapka tego nie przykryje.A czy te rany nie da sie ich jakos uniewidocznic?no juz sama nie wiem..a spi dzisiaj drugi raz co jej sie b.rzadko zdarza

"wczoraj gdy bylam w szkole podczas mojej nieobecnosci pilnowala jej babcia " Po co to tak podkreślasz,ze to babcia w tym czasie ją pilnowała ?! Pewnie ją winisz za to Sama zajmuj się swoją córką .

A jak śpi to idź do lekarza,bo to może być wstrząs mózgu .

nie nie winie babci za to gdyz nie tylko ona pilnowala moje dziecko ... jezeli nie masz nic do napisania to tu nie wchodz

nie przejmuj sie ze ludzie beda patrzec, nie Ty nabilas dziecku guza i nikt nigdy nie wychowal dziecka zeby chociaz raz nie mialo jakiegos karambolu i wielkiego guza :)

Ja smaruję zawsze wszystkie siniaki i guzy maścią z arniką. Jest dostępna w aptece bez recepty.Szybciutko sie po niej goi.

A jakie ma zrenice? Nie wymiotowala? ma apetyt? To sie wydarzylo wczoraj, wiec ja mysle, ze gdyby cos bylo nie tak to nie zachowywalaby sie tak jak zawsze. Ale jesli masz jakiekolwiek watpliwosci to smigaj do lekarza. Tylko od razu do chirurga lub na pogotowie, bo pediatra tu nic nie pomoze.

małe równe apetyt to ona ma...nie wymiotuje

===>>>ma tak ogromnego guza ze wstyd mi z nia na spacer wyjsc.czapka tego nie przykryje.A czy te rany nie da sie ich jakos uniewidocznic?" Co z ciebie za matka ! wstyd ci z dzieckiem isc na spacer ? bo co ? bo nie pasuje teraz do ciebie czy może nie komponuje się teraz np.z wózkiem? Ranę da się uniewidocznic np. plasterkiem, Ty zapewne wolałabyś fluidem . Powinnas mimo wszystko isc do lekarza, co ci szkodzi sprawdzic. A czy ranę wyczyściłaś ?

do aleksandra d słuchaj wcale nie chodzi mi o to ze nie pasuje mi do wozka,bo i tak go nie mam ale chodxzi mi jedynie o to ze by sasiedzi Bog wie co nie wymyslil i mi jej jakas opieka nie zabrała jest dla mnie najwazniejsza a mieszkam w takiej okolicy ze sasiedz wcale nie rozumieja ze dziecko moze guz nabic

Nie przesadzaj . Każde dziecko ma przynajmniej raz w życiu nabitego guza i dzieci sąsiadów też zapewne miały,mają bądź będą miały guzy .Za to opieka dzieci nie zabiera,no chyba że z patologicznej rodziny jesteś i już masz coś na sumieniu wobec dziecka .

Słuchaj nie jestem z patologicznej rodziny i a poztym nie mam nic na sumieniu myśle że piszesz pewnie tu o sobie...Owszem jestem samotna mama jesli chodzi o wychowywanie nie z wyboru lecz z przymusu.

To Ty piszesz o wstydzie z powodu guza i o zabieraniu dziecka przez opiekę nie ja :)

Boże , kobieta spanikowała ,bo mała ma guza i nie chce być postrzegana jako zła matka, nie dziwię się! Jeszcze samotna...może i lepiej bo ja całą złość w panice wyładowałam na mężu, oberwało mu się równo, w sumie to on bawił się z małym jak się zdarzył wypadek...Mój mały też przed godziną nabił sobie wielką śliwę i spanikowałam, zalana łzami chciałam na pogotowie jechać. Mama kazała posmarować mi guzka białkiem świeżo rozbitego jajka i rzeczywiście guzek nie urósł, troszkę się zaczął ściągać. Też nie chcę żeby jutro na placu zabaw inne matki patrzyły na mnie jak na wyrodną matkę, co pozwoliła dziecku nabić sobie guza. Każda mama chce być idealna i w swoich i w cudzych oczach. Mam nadzieję, że takie guzy nie mają jakichś ukrytych skutków ubocznych.

Na przyszlosc pamietaj, ze jak tylko dziecko sie uderzy posmaruj miejsce mydlem. Naprawde dziala guz czy siniak praktycznie nie widoczny. Ale teraz to jest ju raczej zapozno...

uwielbiam te oceny i komentarze... ja się nie dziwię, że mama małej dziewczynki martwi się dużym guzem... obserwuj ją... jeśłi jest apatyczna, bardziej senna niż zwykle, ma nierówne źrenice, wymiotuje, ma zachwiania równowagi, nie zastanawiaj się jedź do szpitala... jeśłi nie ma objawów... lecz guza... pomaga białko kurze ale to na samym początku... dookoła guza smaruj maścią arcalen... na spore guziole dobry jest lioton 1000 u mojej niuńki zniknął wręcz błyskawicznie!!!