jedzenie na wieczór panieński.

Witam :-) macie może jakieś pomysły co można zrobić do jedzenia dla gości na wieczór panieński ? napewno chcę zrobić dwie różne sałatki, ale nie wiem co jeszcze :-p Z góry dziękuję za pomysły ! :-)

przyjdzie striptizer to sie najesz:D

koreczki zawsze sie sprawdzaja:) i bardzo fajna rzecz FONTANNA CZEKOLADY:D palce lizac! idealna na wieczor panienski;) do tego pelno owocow, ciastek..jak kto woli;)

ryba po grecku ?

Do picia zrób kolorowe drinki np z sokiem bananowym,z czarnej porzeczki i ananasowym plus lód i wódeczka. Na slodko do jedzenia kolorowe galaretki z owocami w pucharkach ,to takie bardzo babskie i nietuczące zbytnio;). A reszta ,to jak piszesz sałatki plus owoce w paterach. Polecam też coś w stylu mini pizzy tzn ciasto francuskie (z Biedronki jest ekstra),pokrojone na kwadraty a na to ser ,pomidor i zioła.

komu bedzie sie chcialo jesc na panienskim;p najlepsza pizza! szybko, latwo i nie trzeba siedziec wkuchni przy garach:) wystarczy zamowic:)

Ja bylam raz na panienskim i moze nie mam doswiadczenia w tej kwestii, ale bylo tak: w chuj salatek, to taka, to siaka, makaronowa, pieczarkowa, ziemniaczana, warzywna, ech. Kobietom sie wydaje, ze my tylko salatki wpierdalamy. Ja czekalam na cos cieplego, jakas kielbache, czy dobre danie, a dopiero mozna sie wziac za salatki, torty i galaretki... Mysle, ze jedno, dwa dania musza byc cieple i podane na poczatku (jak na weselu), zeby sie goscie najedli, a dopiero pozniej takie przystawki, pierdoly na stol. Poza tym wkurza mnie mowienie, ze salatki sa nietuczace, galaretki nietuczace... No tak, to lepiej sie nawpieprzac salatek z majonezem, ziemniakami (skrobia), makaronem, niz zjesc dobrego pieczonego kurczaka z warzywami na parze? Wlasnie, zrob kurczaka w piekarniku, kazdy to lubi, malo roboty, tylko go natrzec roztopionym maslem z sola czosnkowa i pieprzem, do piekarnika, przygotowac brokula, czy co tam lubisz na parze i juz git. Mozna sie najesc! Dopiero pozniej slodycze, pierdolki, koreczki, salateczki.

Niania Niunia jak ty na panieński idziesz sie najeść i chcesz cos ciepłego to nikt ci nie broni zdzwonić po pizze lbo skoczyc gdzieś na kebaba... taka mała konkluzja

na panienski nie chodzi sie po to by jesc! macie sie dobrze bawic, pic drinki i tyle;) a kto przychodzi na panienski z nadzieja na cieple zarcie to pomylil adresy!!! to nie BIESIADA!

No tak, bo na panienskim to trzeba sie nachlac i rzygac. :/ Skoro sie pije alkohol, to powinno byc podane chociaz jedno cieple danie. Jest to w koncu pora kolacji, niektorzy nie najedza sie salatka z trawy. Poza tym mam wrazenie, ze kobiety chca dorownac mezczyznom i urzadzaja wieczorki panienskie, gdzie sa faceci, chlanie i obmacywanie. Ja tam wole biesiade, najpierw sobie zjesc, potem pic (jesli jest kobieta najedzona, akohol tak na nia nie dziala) i szalec, tanczyc. Tak to nawet zdrowiej jest.

no wlasnie 'pora kolacji' KOlacje to sobie zjedz w domu. rozumiem ze twoj panienski wlasnie tak wygladal-albo wygladac bedzie ''nachlac i rzygac". a do tego schabowy panierowany i bigos. Żenada

Hmm, planuje wieczor panienski w Vegas, dobry hotel, dobry klub i dobre jedzenie. Chlania i rzygania nie bedzie. Dalej zenada?

w Las Vegas? no las to ty masz blisko;)

Mieszkam w Stanach, wiec do Las Vegas mam blisko... Naskoczylas na mnie, ze moim zdaniem jedzenie jest dobrym pomyslem na wieczor panienski. A dlaczego? Nie uwazasz, ze jesli baluje sie przez cala noc i do tego pije, nie powinno sie rowniez dobrze zjesc? Przeciez kobiety rowniez potrzebuja jedzenia - sama jestem szczupla, ale lubie dobrze zjesc, wystarczylyby jakies skrzydelka, czy kielbaska na poczatek. Nie na samym balowaniu wieczor panienski sie opiera, trzeba rowniez zjesc. Po paru godzinach kazda kobietka bedzie zwyczajnie glodna i bedzie chciala czegos konkretnego, a nie salatek, koreczkow i pierdolek na stole...

Poza tym sama autorka pytala o cos konkretnego, a nie ciasta, slodycze, napoje i salatki. WIec o co chodzi?

NianiaNiunia ma rację, jeśli nie zje się czegoś konkretnego, to będzie obsuwa. Wtedy właśnie skończy się rzyganiem. Jeśli ktoś tego nie rozumie, to w ogóle nie powinien brać się za alkohol. Jak nie przekonuje Cię bigos, to z ciasta francuskiego można na ciepło jakieś roladki czy tam pierożki z różnym nadzieniem - niekoniecznie jakoś bardzo tuczącym (np. szpinak + ser feta). I chyba nie trzeba od razu rzucać się do gardła osoby, której pogląd różni się od własnego, co?

Zgadzam się w 100%. Jeden posiłek ciepły powinien być. Można pić alkohol nie spadając pod stół po godzinie. Niestety zarówno pusty żołądek jak i jedzenie samych tzw. przekąsek może się skończyć wizytą w toalecie. W tę noc powinnyśmy bawić się jak najdłużej. Odnoszę wrażenie, że NiuniaNiunia zburzyła niektórym wizję wieczoru panieńskiego pt "zrobię sałatkę i w d..pie". Przy daniu ciepłym trzeba trochę się narobić...albo zamówić z dostawą do domu :) Dobrej zabawy!

jak się nie najecie porządnie to będziecie koncertowo rzygać jedna przez drugą.

świat schodzi na psy:(dziewczyna ma ostati w życiu wolny wieczór i myśli tylko o jedzeniu,straszne,a przyszły małżonek w klubie go-go:)same sobie jesteście winne opasłe,nie potrafiące zaszaleć baby,a po ślubie będzie jeszcze gorzej:(na ostatnim panieńskim na którym byłam były drinki ,żzurek,drinki i w misto:)ale jedzcie sobie...

Rozumiem, że panieński robisz w domu? Ja robiać swój panieński w loży klubowej miałam zapewnione żarełko, które sama wybierałam. Sprawdziły się pikanto-miodowe skrzydełka z kurczaka, oczywiście koreczki różniaste (mozzarela+pomidor, oliwki+ser+kabanos), jakieś zawijańce z małych kukurydz i szynki, suszone pomidory itp. Poza tym alkohol. Mi właściwie wszystko organizowała świadkowa, więc wiele rzeczy było dla mnie niespodzianką, jakieś "panieńskie" drinki czy właśnie striptizer plus lot balonem z dziewczętami. W domu postawiłabym na koreczki, oczywiśćie alkohol ( u nas była wódka, bo wina nie trawimy), coś na ciepło (może krokiety, barszcz), sałataki i tyle :). Powodzenia :)

Ja jak robilam swojej kolezance panienski to zamowilam z japonskiej kuchni przystawki na zimno i goraco i do tego duza patere sushi.Byly tez chipsy,orzeszki,owoce i tort w ksztalcie penisa.

a poza tym duzo alkoholu i czarny striptizer, a pozniej zabawa w klubie:)

a daj namiary na tego czarnego striptizera bo też potrzebuję na panieński

Koreczki, maestro, kanapeczki male, chipsy i paluszki :D

Zamówcie catering. Wyjdzie na to samo co jakbyście się złożyły a ile czasu oszczędzicie :D W Poznaniu ja zamawiałam jedzeniemarzenie - PALCE LIZAĆ!