BŁAGAM! potrzebuje porady!!! może nawet psychologa...

nie wiem co zrobic. zerwałam ze swoim chłopakiem gdyz mieszał i mieszał będzie mój ex. do tej pory do mojego ex cos czuję ale wiem że on mnie nie chce i nic z tego nie będzie. chciałam o nim zapomniec ale co jakiś czas mój ex przypomina mi o swoim istnieniu. co gorsza czesto daję się podpuszczac i pisze do tego drania. co by nie powiedziec mozna go nazwac "psem odrodnika". mój aktualny partner juz tego nie wytrzymywał nerwowo i zaczął mnie kontrolowac na każdym kroku. dwa dni temu okazało sie że znowu mnie przyłapał na próbie kontaktu z moim ex. to wypełniło kielich goryczy i rozstaliśmy sie natychmiast. mój ex ma pewnie dzika satysfakcje a ja i mój partner właśnie przeżywamy katusze związane z rozstaniem. nie wiem co zroić bo moge wrócic ale nie wiem czy powinnam. kocham go ale do swojego ex tez coś czuję. Pomocy!!! prosze o radę. z góry dziekuje za pomoc.

matko ;/ dziewczyno zdecyduj się w końcu z kim chcesz być, bo jak narazie przez Twoją dziecinność cierpisz Ty i Twój facet a były najwyraźniej się dobrze bawi...

same stre baby tu siedza o tej porze, napisz jutro moze ktos ci sensownie odpowie ja ise wole nie udzielac bo znowu mi te urwy pocisną jakby to ja byla winna calemu cierpieniu ich zycia...

shellerka jeśli nie masz autorce nic do powiedzenia to po co w ogóle piszesz ? porozmawiaj ze swoim facetem, jeśli go kochasz to powinnaś ratować wasz związek. Porozmawiaj z nim. A co z byłym ? Zerwij z nim kontakt, zmień numer i nie kontaktuj się z nim. Twój facet miał prawo się zdenerwować. A jeśli będzie Cię zadręczał to od tego jest policja.

Polecam isc do biblioteki i poczytac: Robin Norwood "kobiety, ktore kochaja za bardzo" i zastanowic sie nad lektura

problm polega równiez na tym że mój ex zaczął pisywac również do mojego faceta. Robi to dlatego żeby pokazać mojrmu facetowi że z niego frajer skoro myśli że go kocham. mój eź wie że jeszcze cos do noego czuje i wykorzystuje to żeby zniszczyć mój związek. udało mu się niestety:(

nie jestem w stanie pojąc po co on w ogóle sie wpieprza w moje życie!!

Ten Twój eks jakiś popierdolony, za przeproszeniem, jest. Weź tego swojego faceta za rękę i powiedz,żeby nie słuchał głupot, które tamten chrzani, w końcu powinien wierzyć Tobie a nie Twojemu eks. Co to ma w ogóle być, skąd on ma numer Twojego faceta? na miejscu Twojego faceta obiłabym mordę eksowi,żeby w końcu wiedział, które jego miejsce w szeregu. Nie ma się co załamywać, pozbyć się eksa z życia i będzie git:P

cassablanca bo wy tylko umiecie kogos jeszcze bardziej zdolowac:) i pisalam do niej zeby napisala o innej porze.

> shellerka nie tylko baby ;) > jestemwkropce Sama jesteś odpowiedziałna za swoje życie. Oj nieładnie, nieładnie robisz swojemu obecnemu że ciągnie cię do byłego. Nie licz na to że da Ci spokój jeśli masz zerową asertywność i opisujesz, bo tylko ty możesz te sprawy wyprostować.

> shellerka nie tylko baby ;) > jestemwkropce Sama jesteś odpowiedziałna za swoje życie. Oj nieładnie, nieładnie robisz swojemu obecnemu że ciągnie cię do byłego. Nie licz na to że da Ci spokój jeśli masz zerową asertywność i opisujesz, bo tylko ty możesz te sprawy wyprostować.

I zmądrzej w końcu, usuń numer byłego i nie kontaktuj się z nim a jak on będzie próbował, to niech Twój facet się tym zajmie.

latwo wam poweidziec zmadrzej.. myslicie ze to tak prosto zrobic ot tak? pfff znawczyni sie znalazly....

Pewnie,że nie łatwo, nic nie przychodzi łatwo. Ale jak się chce, to wszystko się da zrobić. Może nie znawczynie ale wiem z własnego doświadczenia i nie miałam tyle szczęścia co autorka, nie miałam przy sobie kochającego faceta, który może pomóc mi uwolnić się od eksa, tylko sama musiałam to zrobić, bo dupek przypominał sobie o mnie zawsze wtedy, jak inny facet zaczynał się obok mnie kręcić. Za to teraz nawet nie pomyśli,żeby do mnie napisać:P

no przepraszam bardzo, ale chyba dziewczyna jest wobec obecnego nie w porządku ? Zaczyna związek z facetem jednocześnie kochając i myśląc o ex. W dodatku w tajemnicy się z nim kontaktuje....przy okazji cały czas będąc z obecnym i robiąc mu nadzieje.... albo jedno albo drugie....

Kocha eks? nie powiedziałabym, pewnie ma masę wspomnień i to bardziej na tym ta tęsknota do byłego jest zbudowana. Twierdzi,że "przeżywa katusze" rozstając się z obecnym, więc niech coś z tym zrobi, zdecyduje w jedną lub drugą stronę. Ale racja, jak autorko nie jesteś pewna, czy kochasz obecnego, to też nie zawracaj mu głowy, bo trójkącika to on chyba sobie raczej nie życzy.

cass autorko ja się zgodzę z cass, musisz się przede wszystkim zdecydować kto jest dla Ciebie ważniejszy...a ja myślę, że obecny. Więc spotkaj się z nim, przeproś, wyjaśnij.... zmieńcie numery tel i nie dajcie się mu sprowokować. Bawi go to, że tak miesza w waszym życiu, Ty reagujesz, piszesz a to bład....pamiętaj że obojętność bardziej boli....

do tej pory do mojego ex cos czuję ale wiem że on mnie nie chce i nic z tego nie będzie.>>>>>>>>dobrze, że zdajesz sobie z tego sprawę, że nic z tego nie będzie. A to juz pierwszy krok żeby zakończyć te chore relacje jakie was łączą :) sis

Daj już spokój temu z którym zerwałaś. Widać nie potrafił Cię pochłonąć na tyle byś zapomniała o tamtym. Nie psuj mu więc więcej życia. Dopóki tamtego ex ideałku nie wykasujesz każdy Twój związek na tym ucierpi. Skasuj go ze swego życia i później zacznij coś działać.

> jestemwkropce Ciekawe na ile ufa obecnemu, bo nic nic nie było napisane o tym jak on to odbiera. Męczys się sama, męczysz obecnego a byłemu powiedziałaś by nie dzwonił/pisał? Wprost? Bo z tego co wynika to nie dajesz mu jasno do zrozuminenia że finito. Tak jak pisze cassablanca, nie jest w porządku. Sama się kontaktuje i do tego w tajemnicy. Takie postępowania i półprawdy to prosta droga do robienia sobie w facetach wrogów bo niestey emocje rządzą sie swoimi prawami. Takie "Związki" pod tytułem ni pies ni wydra. Z rzadnym nie jest szczera.

powiedziałam byłemu że juz nigdy, NIGDY sie do niego nie odezwe nie mówiąc juz o spotkaniu... wie doskonale ale stwierdził że przecież mozemy sie przypadkiem spotkac więc nie wiem na pewno czy to ostatni raz. ale jak zaczyna pisać do mojego faceta to siła wyższa pisze zeby odeprzeć zarzuty. pisze bo mój facet tego ode mnie wymaga....

i nie to że nie chiałam z tym skończyc, chciałam ale kurde ten palant zawsze wraca i miesza gdy tylko zapomnę i gdy tylko robi sie dobrze... on mnie wykończy psychicznie i nie tylko mnie!!!!

do > jestemwkropce, Raz piszesz: Raz piszesz że obecny przyłapał cię na probie kontaktu z eks i się rozstaliście (pierwszy post), teraz o tym że Twój facet (czyt. obecny), od ciebie tego wymaga.. pogubiłem się. Gdyby Twój obecny facet był PEWNY Ciebie to powinien zawalczyć, nawet "obijając mordę" byłemu jak to obrazowo opisała Szczęśliwa od dziś.

Zmien numer, obiecaj swojemu facetowi ze juz nigdy więcej, bo przecież go kochasz... Jeżeli zdajesz sobie sprawę, ze tamten to palant, to czemu coś jeszcze czujesz??? Niszczysz tym swoje życie, pomysl nad tym....A Twój facet tez niech zmieni numer, żeby tamten Was nie nekał.....

masz absolutną rację potrzebujesz psychologa

> LadyLady24 Czyżbyś nie wiedzała że to że koleś jest palantem nie ma tu nic do powiedzenia? Ech.. Zastanawia mnie jak to obecny odbiera, sam sobie nie może poradzić z tym na tyle że powinien tel zmieniać? Przecież teraz tetaz uklad to taki trójkąt jest. Co on robi by siebie i Cię od byłego uwolnić???

widzicie mój facet nie chce się izolowac od mojego ex tylko dlatego (tak sądzę) żeby mnie kontrolować... wiem że to wygląda na brak zaufania ale jak on sie nie pozbędzie kontaktów od mojego ex to nie mam możliwośći wypierniczyć go z mojego życia na zawsze...

A ja zauwazylam ze Ty wcale nie chcesz wypierniczyc swojego ex z zycia. Co to ma byc zeby on sie wtracal? Ukróc to i juz! Jak mozesz tak ranic swojego partnera..

widzisz ja z yłym nie miałąm już żadnego kontaktu. żresztą obiecałam mu że się nie odezwe... napisze jak to było dosłownie. pewnego znia dałam sobie opis na gg związanym z tekstem piosenki jednego z zespołów na którego koncert się wybierałam. nagle zadzwonił do mnie mój facet z wyrzutami że wie co jest grane i że jestem okropna kontaktując się z byłym. nie wiedziałam o co chodzi. jak sie później okazało mój facet miał numer gg mojego ex i zobaczył w jego opisie dokończenie tekstu mojego opisu... nawet bym nie wiedziała że coś takiego się dzieje gdyby mój facet nie inwigilował mojego ex!!!

Wydaje mi się - jak mówi Ona222, że nie za bardzo chcesz byłego wypierniczyć. Kontakt więc masz na własne życzenie, w takie układy się wmieszałaś. Były Ci się naprzyksza, obecny nie ufa, z byłym jakieś porozumienia... Ej, zdaje się że wyżalić się chcesz a nie sprawę rozwiazać