Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość ymkuuyku6

jak wyjsc z nałogowego obzerania sie slodyczami?

Polecane posty

Gość ymkuuyku6

juz nie moge;( nigdy nie bede szczupła od rana juz 5 ptasich mleczkow;(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość odchudzająca się a co
zastap owoacami, marchewkami..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ymkuuyku6
wiem ze wystarczy nie kupowac ale moja matka ma manie kupowania slodyczy i nic na to nie poradze ze zawsze w domu cos jest;/ mam 23 lata

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ahhh to teraz ja
im więcej jesz słodyczy tym bardziej masz ochote na nie i musisz więcej i cześciej je jeść , sprubuj sie ograniczac i myślę ze bedziesz miała wtedy mniejsza ochotę(przynajmniej ja tak mam, jak jem to dużo i ciągle myślę o jakiś batonikach, ciasteczkach, jak nie jem np 2 tyg to wogóle nie mam ochoty)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sasddss
bedziesz tłusta i gruba i nikt cie nie bedzie chciał. bedziesz sama sama sama, bez faceta i znajomych, obzerała sie słodyczami i na koniec ostaniesz starą panną. zobaczysz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ymkuuyku6
e ja to wiem;/ juz jestem gruba 165 i 65 kg;/ chcialabym schudnac z 10-12 kg ale nie potrafie;( zastrzelic sie mozna ech

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ymkuuyku6
porownaj marchewke do ptasiego mleczka;/ nie ma porownania

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość CHROM CHROM I JESZCZE RAZCHROM
Ja mam te sam problem. I tez 23 lat :) Ja zaczelam jesc chrom w tabletkach i uwierz naprawde dziala. Jak kiedys nie potrafilam w sklepie przejsc obok polki ze slodyczami i nie wrzucic czegos do koszyka. A teraz nie rusza mnie to :) Oczywiscie dalej lubie zrobic sobie jakas mala przekaske, ale to juz nie to co bylo wczesniej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość znajdź sobie inny nałóg
polecam seks :classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mkutkuyk
choruje i biore leki wiec nie chce dokladac sobie kolejnych:/ a inne metody niz chrom/??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mkutkuyk
seks odpada brak faceta;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Silna wola jedynie ;) Nie wiem, słyszałam o chromie. Ja wręcz nie lubię słodyczy, więc ciężko coś doradzić. Powodzenia :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mkutkuyk
to ewidenti brak silnej woli:/ mysle ze jakby lubiła alkohol zostałabym na bank alkoholiczka:/ na szczescie nie lubie bo nie smakuje mi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taka jednaaaa3
ja tez jestem typowa maniaczka slodyczy ale przeszlo mi to kiedy dowiedzialam sie ze jestem w ciazy, teraz obojetnie przechodze obok polek z slodyczami, nie kupuje w ogole slodyczy bo nie mam na nie ochoty, wiec zajdz w ciaze :D:D:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taka jednaaaa3
i schudlam przez to 1kg

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mkutkuyk
taaaaa i wtedy to juz wogole spase sie do 100 kilo:/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taka jednaaaa3
a jak mialam chcice na cos slodkiego to upieklam cala blache ciasta i nie zjadlam :P odechcialo mi sie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taka jednaaaa3
ja tez myslalam ze bede tyc jak moja kumpela (ale ze mam silna zgage ) to wszystko co zjem to zwymiotuje, wiec chcac nie chcac trzeba tracic na kg :) a ptasie mleczko tez kocham szczegolnie w mocno mlecznej czekoladzie mniam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość monka lizka
1. Postarac się by nie było ich w zasięgu. 2. Jeść pełnoziarniste pieczywo. 3. Jeść duże śniadanie. 4. Jesc produkty o niskim IG (indeks glikemiczny - wpisz w google) 5. Jak juz słodkie to nie sacharoza - a fruktoza (jabłko, pomarańcze, grejfruty, nawet banany)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ostatanie badania dot. chromu wskazują na to, że może on mieć działanie kancerogenne bo blokuje receptory, które powinny cały czas być "na chodzie". Najprostsze rozwiązanie to nie kupować słodyczy a jeżeli robi to twoja mama to zwróć jej uwagę. Poproś żeby kupowała tylko coś dla siebie a resztę chowała w miejscu niedostępnym dla ciebie. Dodatkowo zajmij się czymś- nie ma nic gorszego niż siedzenie, nicnierobienie i podjadanie. Twoj mózg musi być świadomy tego, że jesz i tego co jesz. Jestem na 100% pewna, że jeżeli usiądziesz bez komputera, telewizji czy książki i położysz przed sobą pudełko z np. ptasim mleczkiem to zjesz go mniej bo będziesz tego świadoma. Innym dość dziwacznym sposobem jest jedzenie przed lustrem- uwierz mi, zjesz naprawdę mało bo będziesz to robiła świadomie. Metod na zmianę diety jest cała masa, wszystko zależy od pacjenta i nie ma osoby która nie schudnie jeżeli naprawdę tego chce (mówimy o osobie zdrowej w sensie metabolicznym, fizycznym itd.). Najważniejsze jest to żeby samą siebie przekonać do tak popularnego odchudzania. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość monka lizka
znajdź sobie inny nałóg polecam seks OOOOOO! Przyjemne z pożytecznym, a do tego endorfiny zamiennie z np. czekoladą. I już życie jest piękniejsze! :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mkutkuyk
prosilam zeby nie kupowała wie ze mam z tym problem ale ona jest na to glucha;/ chowac tez nie bedzie-bo jedzenia sie nie chowa ech mam tez napady jedzenia kompulsywnego stad tez moje problemy a zazwyczaj zaczyna sie od slodkiego własnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mkutkuyk
NIE MAM FACETA!!! ;) seks odpada

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jeżeli masz takie napady to może warto udać się do psychologa? Na temat zaburzeń żywieniowych pod wzgledem psychicznym jeszcze niestety nie miałam na studiach. A jeżeli nie da się polubownie z mamą to może zrób lekką "awanturę" ? Powiedz, że chciałabyś schudnąć a ona ci to utrudnia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hjtrjyjhyj
Boze ile tych awantur juz bylo;( ona nie rozumie i nie chce tego zrozumiec nadwaga szkodzi mi przy chorobie -ona to wie ale widac nie interesuje jej to

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×