Będę się czuła jak idiotka na tym wieczorze panieńskim.

Bedzie 10 dziewczyn. Z dwiem kiedyś się zapoznawałam. Nie mamy wspólnych tematów. Będe siedziała na uboczu. Powiedziałam już,ze wpadnę (bo po kilku godzinach dołączają do nas nasi faceci). Czy któraś kiedykolwiek poszła na taką imprezę nie znając właściwie nikogo?

byłam raz,ale na swoim :P nie chcesz to nie idz,chcesz to idz i się baw na początku z 2 kolezankami ktore już znasz,może resztę też polubisz?

Ilekroć chodziłem na imprezy gdzie nikogo nie znałem, najlepiej się bawiłem. Gorzej jak kogoś z towarzystwa nie lubisz, nie lubisz z daną osobą przebywać w 1 miejscu ... to nie idz

He,he :D Tamtych 2 dziewczyn nie znam. Zapoznawałam się z nimi. Wiem,że wszystkie żyją w super komitywie,mają wspólne tematy,wyglłupiają się razem (tak,jak oczywiście ja w swoim towarzystwie). Pomimo tego,że do nieśmiałych nie należę,to nie wiem. EWiodentnie zaprosiły mnie z grzeczności.

Będę się czuła jak idiotka na tym wieczorze panieńskim. DO CZASU az nie wyskoczy jakis striptizer z naganiaczem wtedy wyjdzie twoja kobieca natura i mu obciągniesz a wtedy juz na pewno nie bedziesz sie uskarżała na nudę

Żal. Striptizerów żadnycvh nie będzie. Tort i tego typu rzeczy.