Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość lalamido1983

Mój facet to straszny niechluj! Jak temu zaradzić?

Polecane posty

Gość odpowiem.....
to może od czasu do czasu kup mu jakiś nowy ciuch

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wg mnieee
jesteś idiotką dobra mogą ci się nie podobać jego ciuchy , ale to on w nich chodzi i to jego sprawa , może ma taki styl :classic_cool: ....... ale włosy w nosie :D:D:D:D:D o kurwa. straszna rzecz no straszna naprawdę hahahahahahahhahaha jakby śmierdział mogłabyś mieć obiekcje ale tak :D to jesteś śmiechu wartą paniusią. chcesz metroseksualiste, albo inaczej ubierającego się kolo. TO SOBIE GO ZNAJDŹ A nie zadręczaj nas swoimi głupimi problemami

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Piterekk
Faceci to nie kobiety! Jak mają swoją ulubioną koszulę to mogą w niej chodzić non stop. A jak chcesz zadbanego to szukaj metro, teraz ich chyba pod dostatkiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
lalamido1983 Regres - chyba się ni zrzumieliśmy. Ja go kocham. I to bardzo." tego nie kwestionuje stwierdzam tylko fakt ze nie masz poszanowania dla niego jako odrębnej jednostki społecznej :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość xzcjhsdjgaP
Po prostu on Ci nie pasuje, nie zgrywacie się ze sobą. Ja kupuję ciuchy w lumpeksie, i mam to w poważaniu co kto o tym myśli. Nie potrzebuję żadnych markowych odzieży, a gdybym nie mówił że z lumpa i tak by nikt tego nie wiedział. W normalnym sklepie ostatnio kupiłem kurtkę zimówkę ze 2 lata temu. No i buty oczywiście nowe :). Dużo ciuchów mam od brata, bo się roztył. Jak mi nie odpowiadają, ja, albo on daje komuś innemu, kogo na to nie stać. To są moje ulubione ciuchy- głównie kurtka skórzana w idealnym stanie mimo swojego wieku. Nie jestem niechlujem, nic więcej żebym był zadowolony z garderoby mi nie potrzeba, i nie wiązał bym się z panną której to przeszkadza. A bielizna? Też mam stare gacie! Dopóki wyglądają normalnie je użytkuję. A te z jakąś zaciągniętą nitką, plamą po farbie z roboty itp. zakładam jedynie do ćwiczeń, do brudnej roboty, potem kąpiel, majty do prania i wskakuję w inną bieliznę. I też mam gdzieś, co kogo obchodzi co gdzie kiedy nosze pod spodniam, czy to w robocie, czy jak biegam. Stare koszulki też mam, z dziurami- uwielbiam je(!), oczywiście raczej do wyjścia ich nie zakładam. Lubię styl Grunge'owy- porozciągane bluzy jak najbardziej ok, zależy gdzie wychodzę. Że są porozciągane nie oznacza że brudne! Nie wydaję kasy na pierdoły bez których można się obejść, to wyrzucanie pieniędzy w błoto, tu sobie podpierdalasz w stringach za 8 dych, a obok głodne dzieciaki, co nie mają na porządny obiad i nie odpowiadają za swoją pozycję, dla mnie to niesmaczne, świadczy o braku tego co cenię w ludziach. Może Twój chłopak ma podobnie jak ja. Włosów z nochala bym raczej nie wyrywał, chyba że faktycznie warkoczyki mógłbym pleść. Jedynie te paznokcie mógłby sobie chłopak ogarniać. Jak Ci nie odpowiada, wstydzisz się go, brzydzisz to kopnij go w zad i oboje będziecie szczęśliwsi . Powodzenia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja nie chc zrobić z niego metro-faceta, ja tylko chcę by wyglądał schludnie. xzcjhsdjgaP - "Ja kupuję ciuchy w lumpeksie" ja niejednokrotnie też, bo bywają niepowtarzalne - ale nie znaczy to ze maja miec dziury "wyjedzone" "kupiłem kurtkę zimówkę ze 2 lata temu. No i buty oczywiście nowe " on ostatnia kurtkę kupił 10 lat temu, buty 3 - 4, ale je jeszcze zniosę bo sa na tyle dobrej jakosci, ze nic im nie jest "kurtka skórzana w idealnym stanie mimo swojego wieku" właśnie - W IDEALNYM STANIE! a nie podarta i powycierana, z urwana podszewką "A bielizna? Też mam stare gacie! Dopóki wyglądają normalnie je użytkuję." normalnie, czyli nie mają koloru brudno-szaro-zielonego jak sie domyslam (wyjsciowy byl chyba czarny w wiekszosci przypadkow) "A te z jakąś zaciągniętą nitką, plamą po farbie z roboty itp. zakładam jedynie do ćwiczeń, do brudnej roboty" no i ok, jestem za. a czy wyszedlbys w takich na np. kolacje wigilijną? bo on tak. " Stare koszulki też mam, z dziurami- uwielbiam je(!), oczywiście raczej do wyjścia ich nie zakładam." on jak najbardziej. "Włosów z nochala bym raczej nie wyrywał, chyba że faktycznie warkoczyki mógłbym pleść" mógłby "Jak Ci nie odpowiada, wstydzisz się go, brzydzisz to kopnij go w zad i oboje będziecie szczęśliwsi" tylko nie o to tu chodzi - jak juz wspominalam, ja z nim zycie chce spedzic, to nie jest szczeniacka milosc. chce zawalczyc o jego wyglad, bo jest naprawde cudownym facetem wewnetrznie - zawsze zewnetrznie - jak sie tylko ciut postara

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×