Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość xxxxxxxxx23847494048

27 letni prawiczek - już dłużej nie wytrzymuję

Polecane posty

Gość żołądkowa gorzka i balsam
zwal se konia, wypij piwko, spal papierosa, wysraj się, wyszczyj, spuść się na brzuch albo w rękę lub na ścianę jeśli jesteś budowlańcem, na kafelki jeśli je układasz, na sprzed elektroniczny jeśli jesteś informatykiem czy na wyro jeśli tapicerem . . . a jak lubisz przyrodę to zwal konika w lesie!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jeżeli to prawda to masz
Masz prawo woleć faceta. Pytanie tylko, co jak facet Cię kopnie w dupę? Większość patologii społecznych wynika z tego, że baby nie są w stanie utrzymać siebie i swojego potomstwa i dla pieniędzy są np. z facetem, który im spuszcza regularny wpierdol. Posiadanie własnych pieniędzy to nie jest kaprys, tylko obowiązek dorosłej osoby:O Nie wyobrażam sobie, jak można zakładać rodzinę, jeśli się nie ma możliwości jej utrzymania. Jak wiele kobiet męczyłoby się z alkoholikami/facetami, którzy je zdradzają/biją dzieci i je, gdyby miały się gdzie wynieść i umiały sobie poradzić same?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zabardzo filozofujesz na temat facetow, a tak naprawde nei masz o nas zielonego pojecia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jeżeli to prawda to masz
KSW, bo nie chcę uprawiać seksu z obcymi ludźmi. Za bardzo mi to nie ciąży:) To nie ja założyłam ten topik, ja się tylko wypowiadam, bo chciałam zwrócić uwagę na to, że młode, samotne kobiety prowadzą często inny tryb zycia niż autor. I jak on go zmieni, to będzie mu łatwiej kogoś spotkać. Czy nie umiesz czytać ze zrozumieniem?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a to interesujące
do "... ciężko kogoś spotkać ze względu na profil osób samotnych różnych płci, w wieku powyżej 25 lat." --------co masz na mysli?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jeżeli to prawda to masz
To, że wiele samotnych kobiet żyje tak jak ja- tzn. są normalne pod względem wyglądu, maja pracę, swoje zajęcia itp. Ja w pracy nie spotykam zazwyczaj samotnych facetów, są juz sparowani. Większość facetów, którzy są samotni mają problemy z wyjściem do ludzi, z domu, z praca itp. To był taki przykład dotyczący trybu zycia - moja droga i droga autora tematu pewnie y się nigdzie nie przecięły. Stąd trudno się jakoś dobrać w pracy, tym bardziej, że jeszcze trzeba kogos naprawdę polubić, a nie tylko znaleźć wolną w miare ok osobę;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a to interesujące
to samo mogę powiedzieć o kobietach;), natomast nie uzyłbym słowa samotna, zabarwienie negatywne, aluzja do nieumiejetnosci nawiazania jakichlkolwiek kontaktów. Nie bierz tego do siebie ale mimo tego ze pragniesz być niezależna kobietę, w czym Ci kibicuję:), to pisząc samotna myslisz kobieta bez faceta, zaprzeczasz swojemu image kobiety niezależnej. Mniemam ze masz przyjaciół/przyjaciółki znajomych, pielegnujesz kontakty towarzyskie, natomist nie jestes w stałym zwiazku...więc jesteś "sama". Pozdrawiam i powodzenia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jeżeli to prawda to masz
Tak, sama. Ale samotna czasami też. Tak naprawdę nie jestem jakąś koszmarną wiedźmą, a po prostu wiele razy zawiodłam się na ludziach i ogólnie kontakty międzyludzkie nie idą mi dobrze. Więc staram się zajmować czyms innym. Oczywiście mam znajomych ale wiadomo, że mężczyzna to coś zupełnie innego. Dla mnie bycie w związku to jedyna okazja na taką... bezinteresowną relację z kimś. Dlatego liczy się dla mnie równość osób wobec siebie. I to szansa na bycie dla kogoś najlepszym, jak tylko się da:) Z tego punktu widzenia żałuję że nie mam takiej osoby. Ale nie jest to zależne ode mnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A co jest dla Ciebie wazniejsze. Chęc posiadania kochającej rodziny, gromadki dzieciaczkow latajacych i wolajacych Mama!, czy pieniadze i niezaleznosc??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jeżeli to prawda to masz
Ani to ani to. Wizja posiadania dzieci (zwłaszcza wielu) nie jest dla mnie pociągająca. Z dwojga złego wybieram pieniądze;) Wiesz, mój przyjaciel kiedyś powiedział, że jak będę miała kupę kasy, to w facetach będę przebierać jak w ulęgałkach:P Żartuję oczywiście.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jeżeli to prawda to masz
Ale zauważ, że bogate kobiety nigdy nie są same. Nawet jeśli są stare i po licznych operacjach ledwo trzymają się w jednym kawałku. Nie chcę wielkiej rodziny i wielkich pieniędzy. Chciałabym mieć własny kąt i żyć normalnie. Zajmować się tym, co mnie interesuje i móc być dla kogoś dobra.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie spodziewalem się takiej odpowiedzi. Nie, Ty w facetach przebierac juz nie bedziesz, bo zaden mądry nie poleci na kobiete, ktora jest bardziej obrotna od niego. W dodatku znajdziesz jakiegos utrzymanka, ktory bedzie cie mamil milutkimi slowami, ktorych ci brak a ty bedziesz takiego nieroba utrzymywac. W najlepszym wypadku znajdziesz jakas oferme zyciowa, ktora w zyciu osiagnela to, ze nei sra pod siebie i znalazl wreszcie jakas dziewczyne, bo zadna go wczesniej nei chciala, a Ty w akcie desperacji bedziesz brac kogo popadnie. Bogaty biznesmen?? takiego ci wlasnie zycze, ale znalesc wiernego, w dodatku ty dziewica.... beda uciekac gdzie pieprz rosnie. Myslisz, ze milosc mozna sobie kupic?? Ja do biednych nie naleze, ale "dzianej laski" po wczesniejszych doswiadczeniach i czytajac ciebie nie bede mial juz nigdy. Zmien postepowanie, bo nie tedy droga

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jeżeli to prawda to masz
Ale co Ty z tą dzianą?:O Temat był o bezrobociu autora i wiele osób odnosiło się do pracy/zarobków, więc napisałam, że nie dla każdego liczą się pieniądze, ale że takim osobom trudno sie spotkać. Nie mam wcale dużo pieniędzy, a z tym opędzaniem się od facetów to taki żart. Nie chciałabym być stara i obleśna i płacić za seks ludziom, którzy nie mogą na mnie patrzeć. Jestem na to zbyt dumna;) Po prostu prawda jest taka, że jak się ma pieniądze, łatwiej jest o nich nie myśleć. A jak się ich nie ma - nie da się o tym nie myśleć. Ale nie zrobiłabym dla pieniędzy wszystkiego i nie jestem jakąś zawziętą karierowiczką:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Najpierw piszesz, że wolalabys pieniadze niz zalozyc rodzine, bo ktos Ci powiedzial, ze laska z kasa wyrwie kazdego faceta (jakos tak), a teraz piszesz, ze kasa sie dla Ciebie nie liczy ;) Moja rada, olej kariere, a zajmij sie facetami, bo dziewictwo w tym wieku, to juz nie powod do dumy. Niedawno sie rozstalem z dziewczyna, bylismy razem ok 4 lat, a nasza znajomosc zaczela sie wlasnie od lozka. Nie chcesz sie kochac z facetami, to sie nei kochaj, ale wiedz ze z biegiem czasu czlowiek sie starzeje, a pozniej, to juz tylko pod gorke.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jeżeli to prawda to masz KWS ale też macie problemy:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jeżeli to prawda to masz
Po pierwsze z biegiem czasu jest z górki, nie pod górkę;) Po drugie jesteś dobrym przykładem na to, jak trudno porozumieć się z ludźmi, zwłaszcza z samotnymi mężczyznami. czytasz, co chcesz: "Wiesz, mój przyjaciel kiedyś powiedział, że jak będę miała kupę kasy, to w facetach będę przebierać jak w ulęgałkach Żartuję oczywiście." Wiesz, co oznaczają takie dwa wyrazy: "oczywiście" oraz "żartuję"? Jak sobie wyobrażasz porzucenie pracy i zajęcie się facetami? Przez 25n lat nie poznałam nikogo, kto jednocześnie by mi sie podobał, był mądrym i dobrym człowiekiem i jeszcze mnie lubił, a teraz mam rzucić pracę i co robić? Stać w dowolnie wybranej windzie i tam obciągać pasażerom?:D Bo nie bardzo rozumiem...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jeżeli to prawda to masz
Piszesz, że byłeś w 4-letnim związku, który się zaczął od łózka i jednocześnie, że twoja była dziewczyna zniechęciła Cie do kobiet, była nudna i zapatrzona w siebie. Super. Właśnie dlatego nie chcą zaczynać takich związków;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
cyt: "Piszesz, że byłeś w 4-letnim związku, który się zaczął od łózka i jednocześnie, że twoja była dziewczyna zniechęciła Cie do kobiet, była nudna i zapatrzona w siebie. Super. Właśnie dlatego nie chcą zaczynać takich związków" Aleś namieszała ;) Ta, z ktora bylem 4 lata, ojjj nie, ona to nudna nie byla, wrecz przeciwnie, wulkan energii. W przeciwnienstwie do tej, z ktora bylem, jak rozpadal sie moj 4-letni zwiazek. Ta druga byla nudna, ladna, bo dbala o siebie, chodzila na fitness, aerobik, tance, ale byla to osoba chorobliwie ambitna, praca, pieniadze. I do tego dziewica, jak Ty. Tylko o rok mlodsza. Bylem z nia krotko, a byl to jej najdluzszy zwiazek. A do kobiet nikt mnie nie zniechecil, do Takich kobiet, jak ona, czyli do karierowiczek- Tak. Nie mysl ciagle o pracy, bo to jest niezdrowe, a wyjdz do ludzi, badz bardziej dostepna, bo mozesz skonczyc jako stara panna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jeżeli to prawda to masz
Tak czy owak już nie jesteś w tym związku, na pewno z jakichś przyczyn. Więc nie był taki idealny;) Co to znaczy być bardziej otwartym? Jestem otwarta. Na wszystko, często poznaję nowych ludzi, potrafie kogos poznać, wyjść z nim z klubu czy miejsca, gdzie jesteśmy i spędzic całą noc, co czasami jest wręcz głupie. Jestem otarta na wszystko z wyjątkiem przypadkowego seksu z nowo poznanymi osobami;) Nie myślę ciągle o pracy, tak jak mówiłam, o tym był temat:O Ale za chłopem to nigdy nie trafisz. jak pracuje, to źle, jak nie pracuje, tez źle: http://f.kafeteria.pl/temat.php?id_p=4488240 http://f.kafeteria.pl/temat.php?id_p=4487734 To czego wy chcecie?:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A kto powiedzial, ze ja szukam ideału ;) Moja exa szukala wlasnie idealu i dlatego pierd.olona ksiezniczka do tej pory jest dziewica. Byla bardzo wymagajaca co do facetow, nie kazdy by ja zaspokoil psychicznie, bo fizycznie, to jeszcze taki sie nei znalazl hehe(dziewica). Ja mam styl luzacki, u niej nie bylem inaczej ubrany wyjsciowo. Nie pojmowala wielu rzeczy, a co do zwiazkow, to miala taka wiedze, tylko szkoda, ze nie prawdziwa, zaczytana z gazet i od kolezanek. I kto powiedzial, ze facet szuka kobiety tylko po to, zeby sie zaspokoic fizycznie?? Myslisz, ze jak facet ci postawi piwo, to chce sie z toba przespac. A nie moze np chciec sie z toba spotkac, umowic porozmawiac, poznac sie?? trzymasz tego dziewictwa, jak wojak kupe na wojnie. Zaloguj sie na sympatia.pl, umow sie z kims, zacznij sie spotyklac z facetami, to zobaczysz, ze rodzaj meski wcale taki zly nie jest

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jeżeli to prawda to masz
Nie musze się logować na sympatii, praktycznie co weekend poznaję jakiegos faceta, od dziecka przyjaźniłam się z facetami (bo nie mam za bardzo o czym dyskutować z kobietami/dziewczynami) i zawsze uważał, że mężczyźni to tacy sami ludzie jak ja:) Ale do czasu... bardzo wielu z Was zwraca uwagę na to, że jeśli nie chce się seksu, to marnuje się ich czas:O Mówicie o ty wprost. Po co mam się z kimś umawiać? Ja bardzo lubię się spotykac, rozmawiać, imprezować, wychodzic gdzieś rzaem, ale za każdym razem kończyło się to tak, że facet czegoś chciał - poważniejszego, a ja go tylko lubiłam albo kiedy mi zależało na znajomości, jemu już nie. Teraz juz nie wierzę w przyjaźń męsko-damską i bezinteresowne poznawanie kogoś, bo doświadczyłam wielu sytuacji, w których mogłam się przekonać, ze mężczyznom przede wszystkim zależy na seksie. To nie jest zarzut ani nic złego! Ale nasze oczekiwania sie rozmijają...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jeżeli to prawda to masz
Uważam, ze nie ma co zawracać komuś głowy. Facet liczy na seks, ja nie, po co go męczyć, skoro w tym czasie może wyrwać kogoś na seks?:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
My, czyli mezczyzni juz jestesmy tak skonstruowani, że jesli kobieta nam sie podoba, to znaczy, ze nas pociaga seksualnie. Co nei oznacza, ze zalezy nam tylko na przeleceniu jej. Facet chcial wiecej, piszesz, ze bylo Ci z nim dobrze, to dlaczego mu sie nie oddalas?? Mialabys to za soba, bo Ciebie trzeba dobrze wyruchac, wtedy Ci sie poglady zmienia ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kobieta z mojej rodziny postawila na bardzo dobre wyksztalcenie i w rezultacie kariere, zarabia bardzo duzo i teraz ma ponad 50 lat i chyba jej w koncu zaczela dokuczac samotnoc.. nie jest brzydka, jako mlodka byla wyjatkowo ladna, miala jednego chlopaka ktory oczywiscie nie dorastal jej do piet. oczywiscie zaden inny tez nie jest wystarczajaco dla niej dobry - bo ona jest oczytana, obeznana ze swiatem , z kulturami, nie ma czasu itd.. na depresje leczy sie od kilky lat. na wakacje wyjezdza zawsze w egzotyczne kraje z kolezankami. nigdy nawet tam nie pozna faceta bo jezeli facet nie jest na jej poziomie to sie nim nie zainteresuje, a z kolei jak facet jest na jej poziomie to nie zainteresuja sie nia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Sa to bardzo wybredne kobiety, uwazaja sie za inteligentniejsze od innych ludzi, chodza z glowa do gory podniesiona i sa dumne. Szukaja ksiecia z bajki, a zycie w miedzyczasie ucieka im miedzy palcami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jeżeli to prawda to masz -->uwazam, ze to ze facet liczy na seks to jest tylko czescia jego oczekiwan. sama nie wyobrazam sobie poznac faceta ktory z gory oswiadcza mi, ze nie mam co liczyc na seks z jego strony, jestem dorosla wiec mam jakies swoje cielesne potrzeby. na caloksztalt zwiazku dwojga doroslych ludzi sklada sie milosc, szacunek, wspolne plany, wspolne spedzanie czasu, rozmowy itd wiec takze i seks. swmieszne jest dla mnie mowienie ze facetom tylko na seksie zalezy albo przede wszystkim. seks jest dodatkiem, ale niezbednym. kazde inne myslenie jest dla mnie niedojrzale i przeinaczone.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lolek___>
jeśli to prawda to masz tak Cię czytam i zastanawiam się. jesteś coraz starsza, kiedy Ty chcesz tego faceta dorwać? albo jakiego? piszesz, że nie chcesz młodszych, więc wnioskuję, że wolisz starszych. powiedzmy po 30.. a w tym wieku zdatnych singli.. no cóż, jest jak na lekarstwo a zostali tylko ci co mają jakiś problem ze sobą, że nie mogą ułożyć sobie życia do tej pory. chyba, że do końca życia chcesz być samotna, to inne sprawa..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość xxxxxxxxx23847494048
co gorsza orgazmy podczas onanizowania się też udaję :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jeżeli to prawda to masz
KSW, mówisz bardzo prymitywne rzeczy i nic nie rozumiesz:O Co mi po seksie z kimś, kogo nie znam, być może nie lubię, z kim nic nie będzie mnie łączyć?:O Nie chcę tak i tyle. Nie jestem bardzo wymagająca, naprawdę. Lubię ludzi, w zasadzie u mało kogo widzę wady. Najbardziej widzę swoje wady i mam kompleksy różnej natury, dlatego boję się zbliżać do innych ludzi - boję się, ze oni to zobaczą, uznają, że jestem beznadziejna i będzie to ostateczny dowód na to, że naprawdę tak jest. Ale z drugie strony to nie moja wina, że rzadko ktoś mi się podoba, że niewiele osób mnie pociąga. Ja też mam trudny charakter, jestem po przejściach i nie każdemu to pasuje:( No i tak po prostu się układa. Nie planuję swojego życia, związków, poznawania nikogo, bo nie zależy to ode mnie. Jeśli nikogo nie spotkam, nie zakocham się, nie uda się, to będę sama, to oczywiste.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jeżeli to prawda to masz
No i zazwyczaj mam pecha. Interesują się mna albo faceci, którzy się rządzą, mówią mi, co mam robić, robia takie uwagi, że potrzeba mi prawdziwego mężczyzny i sa po prostu... chamowaci:O Albo totalne dzieci, którym trzeba matkować. Ostatnio odkryłam jeszcze model, który łaczy te dwa typy:D To dopiero jest jazda... Poznałam w ubiegłym miesiącu miłego faceta, który po 2 dniach mówił mi.... jak mam wyglądac, jak się ubierać, że powinnam schudnąć 2 kg, jak się czesać. masakra:O Dodam, że sam mnie poderwał i twierdził, że mu się podobam. Do tego był niepoważny, rozpieszczony, zapatrzony w siebie, codziennie chodził na siłownię, chodził na solarium:O Mimo wszystko naprawdę starałam się byc miła. Ale po prostu przegiął. Naprawdę uważam, że facet powinien być inteligentny, dobry i opiekuńczy. Ja niestety trafiam na takich jak powyżej, rzadko na fajnych. A jeszcze ktoś musi mnie polubić, a ja jego:) To nie jest proste.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×