POMOCY! JAK SPRAWDZIĆ CZY ON CHCE CZEGOŚ WIĘCEJ?

Cześć mam pewien problem, otóż strasznie podoba mi się mój kolega znamy się już ok 2 lat ale na początku byliśmy tylko znajomymi tym bardziej, że byłam wtedy w związku. Kiedy zakończyłam tamten związek, zaczęłam imprezować z ludźmi z którymi się trzyma wtedy tylko podobał mi się wizualnie(poza tym nie szukałam nikogo bo było za wcześnie na to). Gdzieś po upływie 8mc od kiedy byłam sama zaczęłam się nim interesować tym bardziej że często po imprezie odwoził mnie do domu i wtedy gadaliśmy, lepiej się poznawaliśmy. Po jednej z imprez spałam u koleżanki i jej chłopak chciał przyjechać i akurat z Nim przyjechał. Tak więc siedzieliśmy sobie w pokoju gadaliśmy do rana i nawet się pocałowaliśmy. Kiedyś spotkaliśmy się sami na piwo i przesadziliśmy z alkoholem i wylądowaliśmy u niego. Rano było miło przytulanie się, gadanie, jak nie wiedziałam na co się zdecydować czy chcę kawę czy herbatę to zrobił mi jedno i drugie. Ale denerwuje mnie fakt, że jak się nie widzimy to się nie odzywa. Jak się spotkamy nawet gdzieś przypadkiem zawsze podejdzie i zagada. Problem w tym że zawsze jak się napijemy to ciągnie nas do siebie( nawet jak siedzimy u znajomych najpierw luźna gadka ze wszystkimi a jak poleje się więcej alkoholu to tworzą się grupki i zawsze razem gadamy) i nie wiem o co mu chodzi! wiem że jest nieśmiały ale bez przesady! POMÓŻCIE!

dalaś mu dupy więc nie dziw sie, że traktuje Cie jak szmate...

Czego tu nie rozumiesz? Facet traktuje Cię jak "pogotowie seksualne" i tyle. Nie licz na poważny związek.

Nie wyobrażam sobie takiej sytuacji, alkohol nie tłumaczy z tego, że z nim spałaś... i szczerze wątpię żeby traktował Cie poważnie . Jabym nie traktowała...

dzięki, przynajmniej zdjęłam klapki z oczu... i tak niedługo wyjeżdzam i łatwiej mi z myślą że nic z tego nie mogło by być. Jestem tylko człowiekiem i każdemu zdarza się zrobić coś głupiego. takie życie!