Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość chibiusa28

Zemsta

Polecane posty

Gość chibiusa28

Kochni ! Doradźcie mi. Ostatnimi dniami zostałam poinformowana że nadjeżdża rodzina męża. Zamierza u nas kwitnąć 4 dni. Nie mamy funduszy w tym momencie żeby przyjac godnie gości. Nie mamy w tym momencie nawet dla siebie pieniędzy żeby spokojnie przetrwać do 10 czerwca, liczymy każdą złotówkę. Nie dostałam teraz wypłaty, na męża potrzeby pieniądze były. Natomiast na moje nie. Odmówiłam pomocy siostrze - wiązało się to z kosztownym wyjazdem. Mąż nie potrafił odmówić wizyty sowjej rodziny, nie potrafił zrezygnować ze swojego kosztownego wyjazdu firmowego. Ale do rzeczy. Ilekroć jeździliśmy do tej właśnie rodziny w odwiedziny, spaliśmy na podłodze, na własnych przywiezionych kołdrach, chociaż domownicy spali na łóżku. Dla gości swoim zwyczajem w takiej sytuacji odstapiłabym swoje ale cóż. Żywiliśmy się sami, oni nie gotowali. Jesli zamawialiśmy pizze - każdy płącił za siebie. Za każdym razem czułam się sfrustrowana tą wizyta u nich, nie można było siedzieć na ich nowej sofie bo sie wygniecie, sami siedzieli. Mają przyjechać w okresie świątecznym , kiedy sklepy zamknięte. Wiadomo jedzenie muszę kupić na 5 osób. Wczesniej myslałam ze zrobie tak jak oni, rzuce koc na kanape, sklepy pod nosem sami sobie kupią. Jednak tak się nie da - święto. Jak już wpomniałam mąż ciapa, nie potrafił wykazać się i przemówić wizyte na inny czas. Sam siądzie w fotelu i zajmie się przełączaniem kanałów w tv, z problem jestem sama. Chciałabym żeby zobaczyli że nie są mi na rękę, że nie cieszę się z ich przyjazdu , że nie uzgodnili tego z nami tylko oznajmili ze przyjeżdżają, chciałabym żeby poczuli się tak jak ja unich w domu. Zbędna. Może macie jakieś rady, gotowe zdania, nie potrafię być chamska, ktoś mnie zrani to potem ryczę przez 2 tyg i pamietam do śmierci. teraz chciałabym być inna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie rob nic...nie kupuj niczego...siadz przed tv, tak jak maz...jak zobaczy, ze olewasz gosci, sam sie nimi zajmie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no kurde nie daj sie dziewczyno! nie poswiecaj sie dla faceta, po co ci to. ja na twoim miejscu wymyslilabym ze mama zle sie czuje i schowala sie u niej na kilka dni, skoro mamy dlugi weekend to nie trzeba isc do pracy, przynajmnije wiekszosc nie mus, w tym rodzinka o ktorej piszesz. zmyj sie na kilka dni niez mezus-ciapa sam ogarni sytuacje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość chibiusa28
Dzięki !! Naprawdę lubię gości, dla tych co teraz przyjeżdzają zawsze szykowałam naszą sypialnię, mają dziecko, na dzecko zawsze czekała jakaś niespodzianka. Teraz jestem rozgoryczona ich podejściem do naszych wizyt u nich w domu, nie mam funduszy ani wsumie ochoty na podejmowanie ich tak jak mnie matka nauczyła. Coś we mnie pękło, kiedys nie brałam tego pod uwage. Mój gośc, goszczę jak najlepiej. NIe potrafię juz spokojnie siedziec i patzrec jak na mnie pluli a teraz zwalają sie do nas, pewnie myślą ze będzie jak dawniej. Sami pokazali - podłoga, własne przywiezione koce. Czuję żal, rozgoryczenie, i wkurzona jestem na męża. Przy nich nigdy nie przyznaje mi racji, nigdy nie stanie w mojej obronie. Mogłabym się wynieść na ten czas, ale chciałabym w inny sposób pokazac że na mnie się nie pluje. NIe wiem, ucieczka to chyba ostateczność ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Powiedz im co o nich myslisz i jak sie czulas gdy bylas u nich...jest szansa, ze po takim wyznaniu wiecej juz Cie nie odwiedza:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość chibiusa28
:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość chibiusa28
postaram się nie robić nic, chyba najlepsza rada to zostawić wszystko mężowi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tak zrob, zobaczysz jak bedzie latal widzac, ze nie ma w Tobie wsparcia...w sensie, ze nie robisz wszystkiego za niego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zręczna helena
a dlaczego nie zrobic tak : jak przyjadą od razu powiedz im tu są koce a spicie w (kuchni,pokoju,korytarzu) następnie co do jedzenia : zupa z torebki , na drugie makaron z serem i tak przez tych 3-4 dni :D a co :D albo możesz zrobić tak ,że w pobyć w domu dwa dni w tym stylu a pózniej wybyć do mamy/koleżanki//siostry niech mąż gotuje dla gości :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość chibiusa28
ajak będzie hamski dla mnie przy nich ? jak już pisałam nigdy nie miałam w nim wsparcia w ich towarzystwie, zawsze albo spał, albo udawał ze jest zajęty oglądaniem tv. moze robić dokładnie to samo co on ? a dziecko ? olac ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zręczna helena
olać wszytskich gości a jak będzie chamski to możesz mu powiedzieć ,że to są jego goście. ale lepiej będzie pogadać z nim jeszcze przed ich przyjazdem w końcu to twoj mąż ;) więc nie bądz za ostra dla niego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość chibiusa28
o makaron z serem !! ze tez na to nie wpadłam !! jejku dziekuje wam naprawde, czulam sie strasznie samotna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość chibiusa28
będą spać na sofie w pokoju dziennym, faktycznie rzuce koce, ze dwie poszewki, nie bede tego ubierać, ani szykowac, niech samoi sobie to robią. nie wykręcę sie ze nei mam łóżka, bo wiadomo ze mam. na sniadanie chleb z masłem i jajka ew ser biały, obiad makaron z sosem lub serem, kolacja chcleb z dżemem . boze zebym tylko wytrwała. zeby mnie nie pokusiło zmywanie i staranie się bo goście. bo oni.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość chibiusa28
ok! dzieki !! naprawe bardzo Wam Wszystkim dziekuje. moze to smieszne ale zapisałam sobie wszystko tez i jadłospis. urozmaiciłam o smalec i ogórki małosolne plus chleb. Dzięki że jesteście. Pozdrawiam, zmykam już chyba spać, musze sie przygotować psychicznie, dzis póxnym wieczorem przyjeżdżają. Będę pisać do Was, napewno się odezwę do Was w czasie ich wizyty. Wolę z Wami rozmawiać niż z nimi, szkoda że tak późno odkryłam to forum. Buźki, spokojnej nocy !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość NianiaNiunia
A ja bym wyszla z domu. Po prostu gdzies sobie pojdz, do kolezanki, czy do rodzicow, przyjdz poznym wieczorem, zeby ominelo cie przygotowywanie kolacji i ich miejsca do spania. Na drugi dzien tez gdzies sobie pojdz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość też byłam w pracy
co ty się martwisz! dzwonisz do nich i mówisz, że nie mogą przyjechać z powodów zdarzeń losowych i już. jak się boisz, to ja za ciebie mogę zadzwonić :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kwoka123
Jak czytam takie teksty to zaraz przychodzi mi taka myśl że my ludzie to jednak szympansy....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×