? Potrzebuje czasu ?

Znów ja. Ostatnio zakładałam temat, że psuję mi się z chłopakiem. Wczoraj, gdy się spotkaliśmy on powiedział, że potrzebuje czasu żeby się zastanowić czy woli być ze mną, z kimś innym czy zostać zdeklarowanym singlem. Powiedział, że jego miłość do mnie trochę osłabła ( a jeszcze w niedzielę mówił mi, że mnie kocha...). Wiem też, że wczoraj rano spotkał się z byłą dziewczyną z którą był dwa lata. Twierdzi, że to było spotkanie koleżeńskie, że ona nie ma żadnego wpływu na jego decyzję. I tak się zastanawiam... bo dałam mu ten czas do namysłu, ale myślę sobie, że kiedy już się zastanowi i jednak będzie chciał być dalej ze mną, to czy go nie spławić ? Nie powiedzieć, że to ja nie chcę tego związku? Bo nie wiem czy jeśli ktoś po 5 miesiącach potrzebuje czasu, żeby odpocząć od drugiej osoby, to czy taki związek ma jakąś szansę na przyszłość?

uppp

juz wczoraj wypowiadalam sie w tym samym temacie a dzis sie powtórzę! tak przerwa w 99% oznacza koniec. Skoro on nie czuje potrzeby byc z Tobą teraz to nie bedzie jej czuł za miesiac czy dwa. Wręcz przeciwnie, Dałaś mu wolną reke, on zobaczy jak jest fajnie bez Ciebie, kłótni, ze mozna zyc samamu (badz z inna kobieta) i juz nie bedzie chciał wrocic.

I tak się zastanawiam... bo dałam mu ten czas do namysłu, ale myślę sobie, że kiedy już się zastanowi i jednak będzie chciał być dalej ze mną, to czy go nie spławić ? spokojnie mozesz zaczać szukac nowego faceta

"czy jeśli ktoś po 5 miesiącach potrzebuje czasu" po 5 miesiącach już od Ciebie musi odpocząć....

Szarlotko - spław. Nie dawaj czasu... W miłości, tej prawdziwej, nie ma czegoś takiego jak przemyślenie sobie, z kim chce się być. W miłości się nie myśli, tylko po prostu się to wie :) Odetnij się od niego, nie warto czekać aż jaśniepan księciunio raczy podjąć decyzję.

Dziękuję za wszystkie odpowiedzi... dziś się z nim widziałam, bo musieliśmy coś razem załatwić. Spotkanie trwało blisko godzinę, traktował mnie jak koleżankę, już nawet słowem nie wspomniał o tym czasie tylko, że w nocy do mnie zadzwoni z wesela ( to raczej powiedział w żartach ) a jak się go pytam czy zadzwoni w poniedziałek, czy to może jeszcze za wcześnie dla niego, to znów w żartach powiedział, że zadzwoni dziś w nocy. Dodatkowo, wiem to głupie, na fotce.pl mamy oboje konta. I tam była taka funkcja, że można oznaczyć tak specjalnie osobę z którą się jest. Dziś wchodzę na fotkę a tam w powiadomieniach " xxx nie chcę być z Tobą parą ". Dla mnie to było jednoznaczne z tym, że jemu tak naprawdę ten czas nie jest potrzebny, że już się rozstaliśmy, ale on będzie chciał przyjaźni.. Jestem o tym przekonana.

Kochana nie zgadzaj się na przyjaźń... Będzie Cię bolało jeszcze bardziej... :( Żyj swoim życiem, swoimi pasjami, o nim zapomnisz z czasem - jesteś młodziutka i całe życie przed Tobą :) Rozstanie to nie koniec świata jest

No nie, nie zgodzę się na przyjaźń, bo ona nie istnieje między byłymi partnerami .. Poza tym dziwnie bym się czuła wiedząc, że on przyjaźni się z jeszcze jedną byłą...

Spie rdalaj.

miłego dnia w miłej i kulturalnej atmosferze pełnej wzajemnej adoracji i szacunku w świecie gdzie laski czekają na decyzje chłopaka czy raczy z nią być czy nie :) ach ten cudowny 21 wiek :D:D:D

Posłuchaj koleżanek, które Ci tu radziły, bo choć młode to bardzo mądrze mówią. Żadnych przyjaźni! Koniec, kropka. Zerwij kulturalnie, na spokojnie, bez jakichś tam podchodów na fotkach czy innych. Będziesz miała przynajmniej satysfakcję, że to Ty skończyłaś. Trzymam kciuki za Ciebie.

majakporanny Jak Ci coś nie pasuję to zmień temat, naprawdę Twoja ironia jest żenująca. Ktoś nade mną I tak też zrobię. Dziękuję.

z reguły nie odpowiadam na odzywki poniżej pewnego poziomu ale życzliwie pozdrawiam życząc miłego dnia tobie Charlottko :)

http://www.ideatenet.com

Nawzajem.