Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Czasem dopada mnie smutek...

Nie mogę o Nim zapomnieć

Polecane posty

Gość Czasem dopada mnie smutek...

Ehh postanowiłam tu napisać :) Z moim mężem jestem 7 lat z tym, że od roku małżeństwem. 3 lata temu rozstaliśmy się, po czym po roku wróciliśmy do siebie. W tym czasie poznałam pewnego chłopaka. Od początku wpadliśmy sobie w oko. Spotykaliśmy się 3 miesiące, można powiedzieć że byliśmy parą. 2,5 roku w moje urodziny widziałam go ostatni raz... jakoś głupio wyszło, głupia bezsensowna sprzeczka i na tym zakończył się Nasz związek :(Fakt, że była to raczej moja wina :( On był bardzo uparty, ja tak samo i żadne się nie odezwało... tzn może raz była krótka wymiana sms- ów w stylu co słychać i tyle... Wiem, że to głupie ale pokochałam go z całego serca, był po prostu idealny... minęły 3 lata - ja jestem już mężatką, mam 1,5 miesięcznego synka a nadal nie mogę zapomnieć o Nim, bardzo często o Nim myślę... Nie mamy w ogóle ze sobą kontaku, ja zmieniłam numer, on też. Ehhh ciężkie to...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kratka z kółkiem
Ja na szczęście nie mam jeszcze faceta, ale o ex myśle już od 4 lat. Nie umiem się związać z kimś innym niż on;(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość o i potraktuj to
ile on ma lat?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
przejdziecie ci jak przestaniesz go idealizować. skup się na mężu a nie duchu z przeszłości.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie żebym źle życzyła
to w sumie zdaje się dość częsty scenariusz - długi, acz niesatysfakcjonujący związek, rozstanie, nowy facet - wielka miłość - złamane serce, powrót do starej miłości i niezadowolenie... a za parę latek rozwód :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Daro_Ry 1985 rocznik
"Za grzecznych chłopców się wychodzi - skurwieli się kocha" niestety dla kobiet powiedzenie ma wymiar rzeczywisty.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Piterekk
Jak znałaś go tak krótko to pewnie, ze wydaje się wspaniały. Wady wychodzą z czasem, gdy cierpliwości mniej i zabiegać nie trzeba. Po co wiązałaś się z kimś innym, lubisz marnować życie? Nie kierujcie się tylko emocjami!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Czasem dopada mnie smutek...
On ma teraz 31 lat... Nawet nie wiem czy kocham męża... co raz częściej mam wrażenie, że nie. Wiem o tym, że jesli tamten jakimś cudem by się odezwał to bez wahania rzuciłabym dla Niego wszystko...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość PoPierdOn
To jest czasem dobijające gdy mysli się o osobie którą kochalismy dawno temu, a teraz nie ma z nią kontaktu. Jak to sie mowi stara miłość nie rdzewieje ;] Ja od 4 lat nie mam kontaktu z dziewczyna w ktorej bylem bardzo zakochany, dalej o niej czesto mysle, wiem co mozesz czuc. Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Czasem dopada mnie smutek...
rzucić wszysto czyli męża... Syna kocham nad życie i nigdy bym go nie zostawiła... Jak wychodziłam za mąż, wtedy też zwierzyłam się przyjaciółce, że gdyby tamten się odezwał to odwołałabym ślub... wiem, że to głupie i nie poważne ale cóż poradzę, że nie mogę o Nim zapomnieć... Tak znałam go krótko ale pokochałam... byliśmy ze sobą prawie 24h na dobę... wiem, że on czuł to samo... tylko czemu tak się skonczyło... :( Może on też ma już żonę... Kurczę jak złapać z Nim kontakt.. ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość o i potraktuj to
no normalnie napisz do niego smsa, mieszkacie daleko od siebie? na pewno masz do niego @

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Czasem dopada mnie smutek...
Nie mam numeru... po tylu latach zmienił numer, zresztą ja też... @ tez nie mam jakos nie byl mi potrzebny.... Mieszkamy od siebie jakies 30 km, nie wiem czy bym trafiła do Niego... ale nawet jesli to przeciez nie pojade heh...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość o i potraktuj to
Bosze co to jest 30 km.... nie zartuj.Na pewno jest na nk.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Czasem dopada mnie smutek...
Wiem, że to nie daleko ale głupio przeciez tak pojechac... Na NK go nie ma bo nie bawi sie w takie cos...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Czasem dopada mnie smutek...
Na prawdę mam wrażenie, że nie kocham męża. Co raz częściej łapę się na tym, że myślę o tamtym... z czasem powinnam myśleć co raz mniej a u mnie jest odwrotnie :( Mój mąż jest zupełnie inny niż tamten facet - różnią się wszystkim... Jest mi z Nim dobrze ale czasem są chwilę, że chce zakończyć to małżeństwo... Chyba nie jestem szczęśliwa ani spełniona... Jestem mu wdzięczna za to, że dał mi wspaniałego syna ale tak bardzo chciałabym cofnąć czaas....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×