Wymarzona suknia ślubna - jak długo szukałyście?

Hej dziewczyny. Napiszcie jak długo zajęło Wam znalezienie wymarzonej sukni która według Was była idealna w każdym szczególe :) kupiłyście taką czy może krawcowa uszyła.

u mnie to była druga suknia którą przymierzyłam, kupiła gotowa za 1700zł. zawsze chciałam biała a kupiłam ecru:P

Ja swoją suknię kupiłam w pierwszym salonie. Przymierzyłam chyba z 12 i moja była ostatnia :)

ja się zakochałam w tej : http://www.mlodaimoda.pl/suknie-slubne/white-one-kolekcja-2010/suknia-slubna-white-one-427.html mimo iż planujemy ślub gdzieś za 2 lata to wątpię, że się zakocham w innej :D:D:D cudna jest

ta white one, bardzo podobna jest do Lorny z Pronovias :) tez myslalam o niej- tylko ta White One jest tansza ;) ja znalazlam moja w 3cim dniu przymiarek, podczas pobytu w Polsce swieta - nowy rok 2008-2009 ;) kupilam ja w lutym - musialam sie z upewnic ;) przemyslec.. itd.. nie zaluje :) model Colibri Cymbeline 2009 ;) w kolekcji 2010 jest ta sama suknia ..tylko inaczej sie nazywa

a kojarzysz jaka cena jej jest mniej więcej ?;)

Czesc :) ja najpierw marzyłam o white one 418 ( wogole podobaja mi sie tylko typowe hiszpanki) ale wybór padł ( na szczęście na annais bridal carrera :) jest piękna - odkupywałam za 1/4 ceny salonowej , jechałam specjalnie po nią ponad 400 km i nie żałuję :) suknia jak nowa, w stanie idealnym ... także po co przepłacać :) przed kupieniem chyba z 2 miesiące przeglądałam oferty , wyłącznie na allegro ( może wstyd się przyznać ale nigdy w żadnym salonie nie byłam ) pozdrawiam ;-)

a to moja, znalazłam na allegro po kilku dniach poszukiwań ( bardzo szybko) byłam w salonach ale nie dośc że ceny kosmiczne to suknie nie podobały mi sie wcale. Wszystkie ze sztucznym przepychem, na kole....jestem drobną kobieta i w takiej sukni zgubiłabym się..poza tym cenię prostotę. No i znalazłam taką, co prawda używana ale po czyszczeniu, w stanie idealnym- jak z salonu, z długasnym welonem, dwoma szalami na ramiona i samonośkami w komplecie za 600zł!! Cena po prostu extra jak dla mnie! Jestem w niej zakochana, ślub za 2 tyg więc ładnie na mnie czeka. http://www.voila.pl/247/r3ht1/?1

A ja sie poki co nie nastawiam sie na zaden konkretny model, na razie zapisalam sobie tylko kilka sukienek na dysku i pokaze je w salonie, ale nie zdziwie sie jak bede wygladac dobrze w zupelnie czyms innym:) za 2 tygodnie pierwsze przymiarki, wiec panie z salonu tak szybko mnie nie wygonia;) Grunt to przymierzac, przymierzac....

Dziewczyny ja jestem zielona jeszcze w tym temacie ale chciałabym wiedzieć czy każda suknia musi mieć to wstrętne koło? To znaczy ja nie chcę mieć koła, pamiętam jeszcze z czasów dzieciństwa kiedy koło strasznie obijało mi kostki od sukienki komunijnej no i jakoś nie podoba mi się to jak koło odznacza się na sukience. Nie fajnie to wygląda jak dla mnie. A chciałabym aby moja sukienka tylko troszkę była poszerzona na dole.

Coolerka- koło to cześć dodatkowej halki w sukni balowej. Ja zdjęłam tą halkę zaraz po pierwszym tańcu bo mnie wkurzała;) różnica nie była wielka bo suknia ma swoje halki dodatkowo. No i nic się nie odznacza jak suknia jest dobrze uszyta. Ja suknię wybrałam w 15 minut w salonie na którym umówiłam się na przymiarki. Wcześniej byłam w kilku ale nic mi się nie podobało. A w tym salonie miałam kilka modeli wybranych ale nie wydałam tak jakbym chciała. A suknię poleciła mi konsultantka bo na manekinie nie wyglądała w moim stylu ale okazała się idealna. Od razu zapłaciłam zaliczkę;)

Ja wychodzę za mąż w przyszłym roku ale suknie oglądałam już z dużym wyprzedzeniem i niestety dopiero teraz po długich poszukiwaniach znalazłam tą jedyną i wymarzoną :) która byłaby idealna. Mój gust często się zmieniał i mam nadzieję że już się nie zmieni :) Ja chciałabym zamiast koła tiul. Miałam na studniówce 4 lata temu sukienkę właśnie z tiulem pod spodem i pięknie się układała, dziewczyny myślały że mam koło :) tylko zastanawiam się czy w ślubnej ten tiul też się tak dobrze ułoży.

martyna bardzo ładna ta sukienka :) weklon też fajny ma ta młoda tylko ja bym się obawiała, że będzie przeszkadzał taki długaśny :(

Weszłam do salonu Agnes.Nawet nie patrzałam najpierw na sukienki tylko przy przywitaniu się z babeczką z salonu na ladzie był ich katalog.Otworzyłam na pierwszej lepszej stronie i wiedziałam że to jest TA :D Mama i Pani z salonu nalegały bym zobaczyła co jest na "wieszakach" itd .Ja jednak nie chciałam.Po 5 minut złożyłam zamówienie . Babeczka wzieła odemnie dokładne wymiary i po 4 tygodniach była już suknia.I na żywo była jeszcze piękniejsza niz na fotce!

ja moja mialam upatrzona na stronce intern.od kilku miesiecy ,ale nadal przegladalam itd.W koncu poszlam do salonu z ta wymarzona sukienka i okazalo sie, ze znalazlam jeszcze piekniejsza od tej i kupilam wiec decyzje podjelam w tydzien:)

Ja byłam w 7 czy w 8 salonach i w każdym mierzyłam po kilka sukienek, więc łącznie było ich około 40! Długo nie mogłam się zdecydować i w każdej znajdowałam coś, co decydowało o tym że to nie ta. W końcu, gdy już prawie traciłam nadzieję na to, że poczuję 'to coś w sercu' ;D przymierzyłam kolejną suknię i łzy stanęły mi w oczach, bo to była właśnie TA :) I mimo, że nie jest śnieżnobiała - tak jak od początku planowałam, to nie zamieniłabym jej na inną. A swoją drogą, przymierzyłam ją tylko dlatego, że była całkiem inna niż to, czego szukałam. I tak eksperyment zakończył się sukcesem :D

ja swoją znalazłam chyba w 4dniu poszukiwań:) zanim zaczęłam przymierzać nastawiłam się na typową hiszpankę-zakochałam się w nich,ale podczas przymiarek zdecydowałam się na zupełnie inną...cuudna pod koniec tyg jadę na przymiarkę i jeśli będzie oki odbieram ją:)