Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Olgaaaaaaaaaaaaaaaaaa

Kto chętny do zrzucenia 5 kg.??????????

Polecane posty

Gość Olgaaaaaaaaaaaaaaaaaa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej, z chęcią sie przyłącze 5 kg to minimum jakie chciałabym schudnąc najlepiej do 10 lipca, ogólnie marze o 7, żeby ważyć 60 kg:) Zaczynam od jutra:) Zero słodyczy, alkoholu, jedzenia po 17nastej, zero pieczywa, ziemniaków, dużo wody mineralnej i zielonej herbaty. Jedzenie w granicach 1000 kcal:) Ruch: codziennie aerobiczna 6 weidera, conajmniej 3 razy w tygodniu bieganie, rolki lub rowerek:) Jestem z Toba:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Chetnie sie przylacze . Zotalo mi akurat 5 kg zgubienia. Na diecie jestem od jakiegos czasu udalo m sie zgubic juz 8kg. Jednak im mniej do zrzucenia tym trudniej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej;) i ja chętnie się przyłącze;) macie jakąś konkretną dietę czy ogólnie mniej jeść, więcej ruchu itp? Ja muszę ograniczyć podjadanie między posiłkami...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mailin ja po prostu staram sie zdrowiej odzywiac. Czesc produktow wykluczylam, czesc ograniczylam. Chudne powoli ale trwale. Czasem zdarzaja mi sie wpadki. Ostatnio nawet cale 2 tygodnie objadalam sie. Na szczescie waga nie skoczyla do gory. Poza tym duzo cwiczylam na stepperze. Teraz nie moge bo strasznie skrzypi i czekam a maz wroci i naprawi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja poprostu tez chce wyeliminowac niezdrowe jedzenie no i więcej się ruszać, zawsze to powodowało ubytek wagi:) Będzie cięzko, bo jestem w trakcie sesji i mam ogromny stres, który zwyczajnie zajadam, ale mam nadzieje, ze jak bede sie wiecej ruszac to jakoś odreaguje ten stres i nie bedzie mnie ciagnąc do lodówki.;) Moja zmora to białe pieczywo, wiem że jem go o wiele za dużo.:O A takze wiem, ze jak z niego zrezygnuje to ładnie schudnę.:) Moja motywacja 24.07 wesele u kuzyna i na poczatku sierpnia jade na wczasy tak wiec trzeba sie bedzie jakos prezentowac w bikini:) Także czas zabrać się za siebie, bo czas leci:) Kiedyś już schudłam ale wróciło 3 kg:O od listopada, a to za sprawa mojej pracy biurowej, jeżdżenia do pracy autem plus niekontrolowane jedzenie:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
moje kilogramy sa efektem drugiej ciazy. Niestety ostatnio brak czasu na cwiczenia bo stepper budzi corke a do tej porycwiczylam jak spala. Ale obiecuje ze od jutra znowu ruszam do boju bo ostatnio troche to zaniedbalam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jak mi wróciły te 3 kg, to też nie powiem, leży mi to bardzo na sercu i tez czuje sie zaniedbana, brzuch wystaje eh:O Także trzeba coś z tym zrobić:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Olgaaaaaaaaaaaaaaaaaa
Fajnie ze az tyle pojawiło sie wpisow;) Razem razniej , mam nadzieje ze bedziemy tutaj wpisywac to co zjadlysmy nasze wzloty i upadki .... -oby ich bylo jak najmniej Powodzenia PS. moze wpiszemy swoj wzrost wage i cel jaki chcemy osiągnac;) 167cm-63kg. CEL:58

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość braxton
Hej, mozna sie dolaczyc? Akurat zostalo mi jeszcze 5 kg do zrzucenia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość K_alina_
ja tez sie dolacze braxton pewnie ze mozna tez mam 5 kg do zrucenia:D do 10 lipca mam nadzieje ze zrzuce:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
i jak tam mija Wam dzień dziewczyny?? U mnie całkiem dobrze. Pokręciłam 15 minut hula hopem, porobiłam brzuszki i trochę poćwiczyłam, w planach mam jeszcze spacer z psem, chyba, że zacznie padać, bo jest strasznie duszno. wypiłam już 2 litry wody, śmieję się, że więcej nie zmieszczę. Ogólnie to mój jadłospis na dziś wygląda tak: śniadanie: szkl. kefiru 0% 35kcal na 100 ml 2 śniadanie: 1 jabłko obiad: mięso w sosie (niestety obiadek rodzinny) + surówka z pomidorów, ogórków i rzodkiewek ze śmietaną (niestety tą dość tłustą) ale nie jadłam ziemniaków:) dobre chociaż to podwieczorek: serek waniliowy a na kolację, hmm... może też wypije sobie szkl. kefiru, z pewnością będzie to coś lekkiego;) pozdrawiam i czekam na wasze wpisy;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość misiapatysia
chętnie się przyłącze, ale nie mam silnej woli, masz jakis pomysł?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja zapisuje sobie wszystko na kartce co zjadłam, tak samo z ćwiczeniami, planuje sobie na tydzień co mam wykonać i zapisuję to co osiągnęłam poszczególnego dnia, a to czego nie udało się wykonać przechodzi dodatkowo na kolejny tydzień.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dfghjkl;
zrezygnujcie z chleba slodyczy smazonego wprowadzcie wiecej ruchu juz po meisiacu zauwazycie efekty:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja, z kolei, jestem wielkim fanem diety- bez diety tzn jedzenia wszystkiego, ale w umiarkowanych (baaardzo!) ilosciach Mam obecnie czteromiesiecznego syneczka Marka, w ciazy nabralo mi sie bardzo duzo, bo az 25kg, po samym porodzie ubylo tylko 5, 15kg juz udalo mi sie zrzucic, no i zostalo jeszcze 5kg na koniec Czasem staram sie chwile pobiegac( a raczej szybko isc) i w zasadzie to wszystko, ciezko mi zmusic sie do jakiegos intensywnego wysilku, no i tez nie mam niestety z kim zostawic dziecka, wiec robie co moge, kiedy Marus spi Nie jem za duzo pieczywa, ani ziemniakow i w zasadzie to tyle...Acha, mam 175cm wzrostu, waze 65kg

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej dziewczyny i jak idzie?? kto w końcu się tutaj odchudza;P? może zrobimy jakąś tabelkę, w której będziemy zapisywały swoje sukcesu?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam, ja caly czas na diecie tylko nie mialam kiedy wpasc na neta. Dobry pomysl z tabelka, moze tez ustalimy sobie jeden dzien wazenia sie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja juz dzisiaj pobiegalam na biezni, mam teraz tylko nadzieje sie jakos za bardzo nie najesc, strasznie sie trzeba nameczyc zeby cokolwiek na tej biezni spalic...:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
u mnie też jest dobrze, mam napady:D picia wody, dosłownie pochłaniam ją litrami, może to dlatego, że taka ładna pogoda:) pozdrawiam!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×