dlaczego facet uprzedza, że go nie będzie

hej. Mam do was pytanie, bo zaczynam błądzić myslami chyba w nie tym kierunku. Otóż poznałam faceta na necie. Piszemy ze soba już pół roku, nigdy sie nie spotkalismy się, gdyz prowadzimy bardzo zapracowane zycie - ale do rzeczy. Utrzymujemy ze soba kontakt przez tlen i sporadycznie sms. Dzis wysłał mi wiadomosc, że nie bedzie go przez jakis czas na necie i mnie pozdrawia, jak zapytałam co u niego, nie odpisał... Nie zalezy mi jakos mega na nim, ale po jasną mnie uprzedza, ze go nie będzie??? Przecież jakby faktycznie go nie było, ani bym nie zwróciła na to uwagi. Nie narzucam mu się, nigdy piewsza nie piszę, on wie, że mu nadskakiwac nie będę (raczej) w sumie go nie znam dobrze. Ale mnie dziś zalatwił :o

takie pisanie na necie zawsze ma dwie strony , moze wyjezdża na dlugi weekend i tak ci powiedzial poprostu

po to abys sie teraz nad tym tak bardzo zastanawiała

masz racje, powinnam to olać z buta, głupia jestem, ciekawe kiedy się nauczę

luidźi 3 --- a po co mam się zastanawiać? Cholera dlaczego on mi tak robi?

Jakby Ci nie napisał założyłabyś topic "Dlaczego on się nie odzywa?!". Facet chciał uprzedzić, że nie będzie mieć czasu dla Ciebie, ale nie chciał żebyś się czuła olana, a Ty szukasz w tym nie wiadomo czego. Jak macie bliski, przyjacielski kontakt to chyba lepiej napisać, że Cie nie będzie jakiś czas niż pokazać jak głęboko ma się kogoś w dupie i nie odzywać się do tej osoby przez kilka dni bez uprzedzenia. Puknij się w łeb.

chyba się puknę, masz rację