Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość aisza26

jak odzyskać byłego?

Polecane posty

Gość aisza26

takich tematów było miliony... wiem... i nic nowego nie pytam ale naprawdę nie wiem co robić... Mieszkałam 1,5 roku z narzeczonym, potem były straszne kłótnie, mowa już o rostaniu itp. W kazdym razie nieciekawie, winni kłótni oboje byliśmy... M. wyprowadzi się w lutym - chciał jeszcze porozmawiać, coś naprawić ale ja stwierdzałam że już za późno i zaczęlam być z kimś innym... Zresztą niewazne... Dzisiaj wiem ze to byl straszliwy błąd... nie wiem czy jest szansa na cokolwiek ale zastanawiam sie czy jesli bede 100% szczera i spróbuje to odzysakc będzie lepiej niz gdybym zapomniala juz na zawsze? Ps. Sory za chaotyzm ale mi dosłownie łeb dzisiaj pęka :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość evrybody dzastambody
nastepna posrana po szkodzie. lecz sie idiotko! :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość próbuj.....
walcz...jeśli uważasz,że warto.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gfvgvfgfggfgfg
jak chcesz to ja mogę dać ci do buzi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aisza26
może i posrana ale cóz tak w zyiu bywa... :P mam qrwa koszmary od miesięcy, czuje ze dopada mnie mega deprecha, próbowałam o tym nie myslec ale ie da sie, mysle ze jesli nie spróbuje bede sie czuc podlej niz jakbym spróbowała...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aisza26 skoro WRESZCZIE
zrozumiałaś, co to znaczy SZCZEROŚĆ i a nie gówniarstwo i ucieczka do innego dawać dupy, bo lepszy i w ogóle, to może, MOŻE jesteś na dobrej drodze do wydoroślenia. jesli masz 26 lat (sądząc po nicku), to ja bym Cię kopnął mocno w dupę! Wybacz za szczerość. Ale to nie znaczy, że jesteś na drodze do powrotu, wcale bym się nie zdzwiił, gdyby Cię odrzucił. Sam bym już po kimś nie ruchał... Wybacz, ale dla mężczyzny seks też jest ważne OD TEJ STRONY, nie tylko od strony typowego ruchania dla zaspokojenia ludzkiej potrzeby. Daruj sobie kafeterię i inne badziewia w Internecie, tylko pokaż klasę i porozmawiaj w cztery oczy. jak masz odwagę. Umiesz stanąć z byłym twarzą w twarz? ciekawe... najpierw się musisz naładować u obcych, a później pójdziesz do byłego? o ile w ogóle pójdziesz... takie odważne jesteście? no to zasuwaj do byłego! MOŻE Cię wysłucha... Powodzenia:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość i jak poszlo autorko??????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość autorko jestes troche dziwna
mowisz o narzeczonym, czyli to znaczy, ze przyjelas oswiadczyny i bylas swiadoma tego, jaki jest, a po jakijes tam klotni zwialas, jak mala dziewczynka? zenujaca jestes. niby mieszkaliscie razem, a ucieklas. to znaczy, ze sie chyba pomylilas w wyborze zyciowym, co? to teraz nie probuj sie tlumaczyc. piszesz, ze to niewazne, co zaszlo? to co my ci mamay powiedziec, jak nawet tutaj nie potrafisz sie przyznac? pewnie sama nawalilas, ale napisalas, ze to wina obojga. no to powiedz, jak taka madra jestes o co poszlo, bo to jest wlasnie NAJWAZNIEJSZE! ech, baby, same nie wiecie, czego chcecie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×