Co mozna powolutku kupowac i odkladac??

dla jagody podgrzewacz jest zbędnym wydatkiem , ona woli wieczorem zrobić mleko i dac w nocy po podgrzaniu w mikrofali. bosszze jaki jest z niej tłumok ... Daje stare mleko dziecku , bo nie chce sie jej przygotować na bieząco .

do blue c dokładnie tak jak napisałaś:-D ja kupowałam wyprawkę w 8 miesiącu ciąży. I powiem ci autorko że wtedy jest dopiero frajda kupowania. Właśnie gdy jest ta myśl że to już tuż tuż. Po co tak wybiegać w przyszłość?? I tu nie chodzi o przesąd ale o zdrowy rozsądek. No przecież te wszystkei zakupione graty będą stały w kącie i się kurzyły:-o. Chodzić po zakupach i dodatkowo myśleć o każdej dacie przydatności tak odległej:-o NIE NIE NIE. Ja kupiłam łóżeczko w 7 i szczerze to o półtora miesiąca za wcześnie. Wciaż tylko łaziłam ze szmatą i wycierałam szczebelki z kurzu. Syndrom gniazda pojawia isę pod koniec ciąży i wtedy najlepiej robi się zakupy Kwestia utzrymania ciąży. Tak, niestety najwięcej utraconych ciąż jest w pierwszych ich miesiącach. Wtedy czarna rozpoacz o dziecko i dodatkowo przygnębiający widok słodkich ciuszków, wózka, łóżeczka. Niesty to nie pesymizm ale realizm.

a czy można trzymać kilka godz mleko w podgrzewaczu??? kolejne pytanie: Czy są podgrzewacze z dokładnym ustawieniem temperatury na 37 st? Bo ja widziałam kilka i są na nich tylko kropki namalowane zamiast temperatu a trudno utrafić

wątpię, czy którakolwiek z nas w 9miesiącu zamiast toczyć się jak kulka, chodziła jak modelka po wybiegu.

apropos wypowiedzi MamyLizaczka i kilku pań z poprzedniej strony, ja równiez apeluję o zdrowy rozsądek, nie chcąc złowróżebnie wyrokować czy straszyć - jednak - różnych ludzi różne rzeczy spotykają. jestem przekonana, że watro poczekać z zakupami, żeby później chociażby się z tego pośmiać, niż gorzko płakać.

Jeśli szukacie ubranek dla swoich pociech zapraszam na www.patryczek.pl, znajdziecie tam ubranka tylko polskich producentów w fajnych cenach. Polecam

nikt Ci nie każe w podgrzewaczu trzymać kilka godzin mleka, możesz trzymać tam samą wodę. a czy musi być dokładnie na 37 stopni? czy jak wstajesz i podgrzewasz wodę to też dokładnie na 37 stopni? ja wiem na którym poziomie temperatura jest ok i na ten nastawiam

Dziewczyny, jak często Jagoda mnie drażni tak zgadzam się z nią w temacie Oilatum- po cholerę dziecku z normalną, zdrową skórą to aplikować??? Delikatne mydełko, woda i oliwka po kąpieli wystarczy! Podgrzewacz do butelek to również zbędny wydatek! Jeśli uda się karmic piersia to kasa wywalona w błoto!! Tak samo sterylizator- przy karmieniu piersią- zbędny! Ja ubranka miałam od przyjaciółki- zaczęąłm kupować dopiero jak córka skończyła pół roku. Łóżeczko kupiłam w szóstym miesiacu- mąż poskładał jak byłam w szpitalu. Wózek wybrałam wcześniej, a kupiliśmy dwa dni przed porodem.

ja kupiłam podgrzewacz bo wiedziałam ,że nie chcę piersią karmić. ale przydał mi sie on i z pierwszym dzieckiem, kiedy karmiłam piersią. kiedy już dziecko było starsze podgrzewacz podgrzewał mu w nocy herbatkę. długo mi służył.

oilatum nie jest moze niezbędne, jak wiele z resztą rzeczy ale jest przydatne a porównywanie go z żelem do kąpieli, to już szczyt szczytów :-D żel wysusza, oilatum natłuszcza - kolosalna różnica. a po co oilatum? po to samo co oliwka. ja sie sama kąpię w oilatum

chyba nie rozmiawiamy o kremach do pupy tylko o emulsji do kąpieli

ale ja wciąż nie rozumiem po co ZDROWEJ skórze oilatum- będę się upierać, że to głupota. Skóra dziecka sama powinna wytwarzać sobie wartwę lipidową- używając oilatum zaburza się ten proces i tyle. A poza tym nie wiem skąd info, że żel wysusza- przecież są żele z oliwką. No i po cholerę dziecku podgrzewać w nocy herbatkę????? Śmieszy mnie to. Podsumowując- lepiej kupic mniej tych zbędnych pierdół i potem zobaczyć co jednak się przyda.

emulsja oilatum jest przeznaczona do "codziennej pielęgnacji" , zapewnia "odpowiednią wilgotność i poziom natłuszczenia", jest przeznaczona do skóry wrażliwej , a taką mają wszystkie dzieci a nie tylko dzieci z problemami dermatologicznymi. Ja k używa sie oilatum to potem już nie trzeba oliwki, wiec jeśli ktos rozumie sens stosowania oliwki a nie rozumie sensu stosowania oilatum to coś z nim nie tak. raz jeszcze podkreślę - to nie jest cos niezbędnego, ale ma plusy. ja polecam

Mleka nie mozna absolutnie trzymac w podgrzewaczu kilka godzin. Nawet godziny. Mleko mamy mozna trzymac w lodówce. Mleko modyfikowane po przyrządzeniu dajemy dziecku, jesli całości nie zje, wylewamy resztę. Ja mam 7 miesięczne dziecie i powiem Wam,ze też się naczytałam co i ile trzeba kupic. Masakra jak media potrafią robić młodym mamom wode z mózgu. A potem i tak wiele rzeczy nie uzywam tylko lezą. Co do wyprawki, na pewno warto kupic wózek pod koniec, wybrac sobie wcześniej, zamówić w sklepie lub u producenta lub na allegro pod koniec, by gwarancja nie traciła ważności. Moja kumpela rodziłą w grudniu a w lipcu już wozek miała. Zbyteczny balast w domu, łózeczko też tylko się kurzy hihi. Ubranka: ok. 4-6 bawełnianych śpioszków rozpinane w kroku lub półspiochy , ok 4-6 koszulek (kaftaników) bawełnianych zapinanych z przodu na napy (lepiej bez kołnierzyka) - zbyteczne! może jeden, gdy mamy body z krótkim,ale tak to przy noworodku niepotrzebne i się podwija,adziecku ma byc wygodnie. 3-4 pajacyki bawełniane rozpinane w kroku i z przodu na całej długości na napy body bawełniane zapinane w kroku na napy: z krótkim rękawem (3 szt.), z długim rękawem (3 szt.) - ja miałam na zime tylko body z długiem,teraz polecam też z krótkim i przede wszystkim KOPERTOWE lub inne całkowicie rozpinane rajstopki - dla noworodka? zbyteczne!!!! 2 sweterki + spodenki lub dresik - raczej bluza welurowa zamiast swetra 2 czapeczki bawełniane, które stosujesz po kąpieli - nie stosowałam po kapieli -na tę pogodę to na dwór się przyda. czapeczka na dwór, grubość czapeczki zależy od pory roku rękawiczki bawełniane- zbyteczne, spadały i nie przydały się , raz skarpetki nałozyłam. skarpetki bawełniane (2-3 pary), lub buciki bawełniane - buciki dla lezacego dziecka - zbyteczne!!!! grube skarpetki (3 pary)??? zbyteczne!!!! 1 polarowy pajacyk rozpinany w kroku i z przodu na całej długości - może być bawełniany 2 śliniaczki- zbyteczne!!!! Pielęgnacja: krem ochronny do buzi - tak na słońce lub wiatr maść ochronna (lub krem) do pupy - sudocrem polecam, choć my rzadko smarujemy, dziecko ma super skóre od urodzenia, ale musi coś być w razie potrzeby oliwka dla niemowląt - nigdy nie użyłam! zbyteczna sterylne gaziki - po co? zbyteczne wazelina (do natłuszczania termometru) - w razie jak kupa iśc nie chce chyba... parafina tez może być puder - zbyteczny, nie miałam, nie ma potrzeby, sudocrem wystarczy mydło natłuszczające, delikatne, bezzapachowe - lepiej zel do kapieli,a najlepiej oillatum lub emolium, wystarczy za mysdło, zel, oliwke i nie trzeba męczyc malca, tylko szybka kapiel i juz, sól fizjologiczna do przemywania oczu lub czyszczenia noska - przyda się , w małuch jednorazowych ampułkach spirytus 70 % (wystarczy kupić 100 ml spirytusu rektyfikowanego, rozcieńcza się go przegotowaną wodą w stosunku 2:1) - polecam gencjane, spiryt sie nie sprawdził u nas, a najlepszy to chyba jest ten płyn, który na porodówkach sosuja, do pepka, nie pamietam nazwy,w spray, wygodny do stosowania. Akcesoria: nożyczki dla niemowląt do obcinania paznokci - tak, cazki odpadaja szczotka do włosów - tak pałeczki do czyszczenia uszu i noska, noska? w życiu! waciki bawełniane (płatki kosmetyczne do mycia buzi) - tak chusteczki jednorazowe do ciała (niemowlęce, najlepiej nasączane mleczkiem lub oliwką) - tak, my uzywamy tylko na wyjeżdzie lub na spacerze, w domu myje pupe czysta, ciepła woda i mamy super skóre. - wata bawełniana - ??? zbyteczna gruszka gumowa do usuwania wydzieliny z nosa - raczej aspirator wanienka do kąpieli - polecam jednak najwiekszą, mimo,iz mamy wanne to póki dziecko nie siedzi, wygodniej w mwłje wanience kapac, nasze niestety wyrosło z wanienki,a do duzej za małe.. termometr do wody, - jest wbudowany czesto w wanienkę myjka - zbyteczna pojemnik na wodę (do przemywania pupy)- u nas mała miseczka plastikowa,ale my nie używamy chusteczek,tylko czystej wody 2x dziecięcy ręcznik frotte z kapturkiem - polecam od razu największe 100na 100cm, mniejsze nie posłuza długo proszek do prania bez fosforanów - Dzidzius, Jelp, Bobas ew. Lovella Pościel i pieluchy: materacyk przewijak kołderka - na razie jeszcze nie uzylismy poszewki na kołderki prześcieradło do łóżeczka - 2-3 szt 2-3 duże ceraty do łóżeczka i ceratki do wózka mamy jedna duza tylko do łózka, pod prześcieradłem, a do przewijaznia polecam podkłady higieniczne Soni - w aptekach , tańsze niż Rossmanowskie rożek - dla noworodka, potem jako kołderka śpiworek do spania zamiast kołderki - polecam! u nas od 3 miesiąca do niedawna był uzywany, na lato cienszy. polarowy kocyk cienki kocyk pieluchy jednorazowe 2opakownia róznych firm, trzeba znaleźć tę swoją ulubiona pieluszki tetrowe - ze 10-15szt, 10 szt pociełam na 4 kawałki i mam małe szmatki do wytarcia buzi, podłozenia pod brode przy jedzeniu.. super sprawa, poza tym potrzebne przy wizycie u lekarza, by na wage połozyc, przy odbijaniu, pod głowe do łózeczka kładłam też ok.3 pieluch z flaneli Inne: łóżeczko butelka do karmienia sterylizator do butelek - zbyteczny, choć jak macie duzo pieniedzy i miejsca w kuchni jest super. Ale po porodzie dopiero do kupienia, przy karmieniu piersią zbyteczny zestaw szczotek do czyszczenia butelek i smoczków - nie posiadam termoopakowanie - super jak się karmi poza dodmem, wrzątek akurat utrzyma 3 godziny ciepło. wózek przeciwdeszczowa folia ochronna do wózka moskitiera do wózka fotelik samochodowy termometr do pomiaru temperatury ciała (termometr z jednosekundowym pomiarem w uchu lub na czole) rożek do karmienia - zbyteczny, zwykły wystarczy, ja karmiłam na poduszce małej, dziecięcej z łózeczka, bo do tej pory dziecko spi bez poduszki, to takie jej znalazłam zastosowanie Monitor oddechu, który poprzez czujniki umieszczone pod materacem łóżeczka kontroluje oddech dziecka - tylko gdy dziec jakis chory lub wczesniak wkładki laktacyjne (lepsze są przezroczyste) - są przezroczyste? hihih super, tony zużyłam, zanim odkryłam,ze wkładki higieniczne przecięte na pół tez słuzą ,a są tańsze bujaczek - dobra rzecz,ale na troszkę póżniej. I tak ktoś dobrze napisał - ja zuzyłam 5 opakowań wielkich podpasek poporodowych, 3 w szpitalu,a miałam 1 opakowanie i maz mi miał na drugi dzień dowieźć drugie, nie zdążył, musiałam połozna prosic, by mi ze szpitalnych zapasów dała.. tak się lało.. ale tego mi nikt nie powiedział. rodziłam po południu i do rana mi paczki nie starczyło.

moje dziecko budziło się w nocy i chciało pić, wiec czego nie rozumiesz? stosując oilatum nie zaburzasz niczego. tak samo jak przy stosowaniu oliwki. zastanów się nad właściwościami i celem stosowania żelu to sama sobie odpowiesz i najlepiej sama się określiłaś "upieram się" :-D to sie upieraj !!

moje zakupy zrobiłam na dwa razy, poszła do wielkiej hurtowni i napakowałam do kosza co mi się wydało potrzebne. A czego nie dostałam, zakupiłam za drugim razem. i juz.

zacznijmy może od tego, czy przyszła mama musi się liczyć z pieniędzmi czy nie? bo od tego też wiele zależy. jeśli ktos musi oszczędzać, to bez podgrzewacza, bujaka, oilatum ,laktatora i wielu innych rzeczy sobie poradzi ( ten ostatni też miałam ,ale kompletnie mi się nie przydawał do niczego , był strasznie niewygodny w użyciu )

Po co tlumaczyc niektorym matkom , one maja juz tak mozg wyprany przez reklamy ze szok. Kupuja mase niepotrezbnych reczy jak to jest w tej liscie ktora ktos podal na pierwszej str. Na kafe jest tak ze jak tos nie zgadza sie z ogolem tzn ze jest glupolem , idiotka.... a pozostale to sa madre. taaaaaaaa jasneeeeeee , pisze ze powinno sie uzywac Oilatum a jak ktos nie uzywa tzn ze oszczedza na dziecku i wogole jest beee. :O Zenada. I tak mysle ze jestes tepa dziwka taaaa jasneeee! :D

:-) ja nie pisałam , że trzeba używać, dla takich trudno pojmujących zaznaczyłam wyraźnie co najmniej dwukrotnie, że nie jest to coś niezbędnego, nie pisałam też że matki niestosujące tej emulsji oszczędzają. Nie widziałam też wcześniej żadnych reklam Oilatum, stosuję je od 7 lat i po swojej skórze widzę, że fajnie działa, a też nie mam problemów. Głupotą to by było, gdybym widząc pozytywne działanie tego produktu przestała go stosować, bo mi jakaś tam jagoda powiedziała, że jest beee... nazywasz kogoś suką czy dziwką bo ma inne zdanie na temat danego produktu?? :-D zabłysnęłaś , nie ma co !!

hihi ja wlasnie zrobilam zakupy na allegro wydalam 120zl :) jak pieknie tylko tyle wydac na wyprawke dla drugiego dziecka :) przy pierwszym kupowalam dozo pierdol ktore byly niepotrzebne a mnie sie wydawaly niezbedne jak wiekszosci tu piszacych te dlugie listy, no i fakt teraz mam ogrom rzeczy po pierwszym dziecku jupi!!! ja gruszke stosuje do dzis :)))) jest super na katar bez gruchy ani rusz :))

a co do tego kiedy kupic? to ja mysle ze polowa ciazy to juz ten czas, w 8mcu to ja urodzilam, w 7 mialam lezec wiec z tych zakupow bylyby nici a ze kupilam sukcesywnie od ok 3mca ciazy to i mialam frajde i kase i cvzas :) wszystkie wozki, mebelki, posciele trzeba jeszcze wywietrzyc przed zamieszkaniem niemowlaka, nie wyobrazam sobie takich syt jak u niektorych znajomych ze dziecko w szpitalu a tatus sklada meble, lozeczko itd.. albo co lepsza kupuje biegiem ubranka itd..

mysza- a co w tym dziwnego, ze mąż składa łóżęczko jak ja leżę jeszcze w szpitalu? Złożył, przemył wodą z mydłem, przewietrzyło się przez noc :) vergeththr- no właśnie napisałaś, że jeśli kobieta musi liczyć się z pieniedzmi to da rade bez słynnego oilatum, podgrzewacza i innych pierdół- sama się wróć do swojej wypowiedzi :) a nie rozumiem idei podawania herbatki dziecku w nocy!! Przecież zęby już umyte, to nie lepiej podać wodę???

jak w tytule- tylko nawiedzone mamuśki kupują to gówno, pewno pod wpływem reklamy. Zwykłe mydło, np. bambino wystarczy. Oliwkuje się bodajże tylko przez pierwszy miesiac, potem skóra powinna sama wytwarzać sobie niezbędną powłokę i tyle. Na pewno przyda się sól fizjologiczna do noska, na wszelki wypadek mała gruszeczka. Sudokrem. Parę ubranek, zobaczyć jak dziecko rosnie i na bieżąco dokupować. Butlę na wypadek, gdyby był problem z karmieniem naturalnym. I tyle. Na całą resztę przyjdzie czas potem. No i kupowac po pierwszym trymestrze, kiedy prawdopodobieństwo donoszenia ciąży wzrasta.

tak bo noworodkowi to od razu są super meble potrzebne jak przybędzie do domu. Biurko od razu takie dziecięce kolorowe żeby siadł i się zaczął bawić. Koniecznie kolorowa tapeta bo od razu będzie podziwiał misie i inne pierdy. Panikujecie że szok z tymi pokoickami, misieckami, podgrzewackami. Kiedyś nic nie było, ani pampersa nawet i kobiety sobie radziły a teraz wyprawka jak na front i to już w 3 tygodniu ciąży...no bo żeby zdążyć ze wszystkim:-o

takie tam gadanie- to jest dziwnego ze nowe lzoeczko smierdzi co najmniej tydzien w wietrzonym pokoju :/ podobnie ejst z nowa posciela, wozkiem itp.. inne mebel? ja mam niezbedna 1 komode dla dziecka i to jest koniecznosc :) wozek, wanienka, fotelik smaochodowy to chyab sa niezbedne rzeczy... troche sie uzbiera...

mysza- nie wiem jakie Ty łóżeczko kupiłaś ale moje drewniane z Ikei jakoś nie śmierdziało po całonocnym staniu :) Fajnie pachniało drewnem. Wózek tez jakoś nie śmierdział..Hmmm...

rany, ale listy :o po co wam sterylizatory, podgrzewacze, laktatory itp? jesli w praktyce wyjdzie taka potrzeba to można przez internet zamówić. To samo dotyczy konieczności latania po sklepach. Wszystko w razie czego można dostać np na allegro Tak naprawde potrzebne są pieluchy, coś do przewijania, pare ciuszków, mydło i oliwka, sól fizjologiczna, wanienka i fotelik samochodowy. Tantum rosa i tony podkładów dla kobiety. Aa i bepanten. wózek, łóżeczko można załatwiać po porodzie podobnie jak wiele innych rzeczy. Polecam odkładanie kasy i w trakcie ciąży upatrzenie sobie kontretnych modeli sprzętów. I bierzcie pod uwagę, że beda przychodzić goście, każdy z jakims ciuchem czy zabawką. Za dużo się tego wszystkiego potem robi :D

dla niemowlaka kupilam drewexu oryginalne lozeczko i capilo pzrze dobry tydizne, niedawno kupilam sosnowe lzoko malemu i smierdzialo ze 2 tygodnie, bylam u kilku maluszkow w odwiedzinach po porodzie i bylo juz dobzre po 2-3 tyg od porodu a te meble wszytskie capily ze rzygac sie chcialo, drewno ma to do siebie ze swieze smierdzi!!! wozek no coz ja mam uzywany ale moj nei smierdzi za to u znajomej i fotelik i wozek perfumowali bo tak smeirdzial materialami :/ i nikt mi nie pwoie ze ejst inaczej, kazda nowa rzecz smierdzi :/ obojetnie czy to ejst samochod czy lozeczko czy dom czy cokolwiek innego... niech kazdy robi co chce ale moim zdaniem lepeij ejst sobei wszystko przygotowac i potem na spokojnie siedziec z dzieckiem niz skrecac lozeczka, latac za wozkiem itd... a co do gruszki to masz pecha bo ja swoj katar tez sciagam od lat gruszka :D:D i nei narzekam :)))

mysza- a może Ty masz jakąś obsesję zapachowa??? Może zapachu drewna nie lubisz?? Bo serio dziwi mnie to, co piszesz!! Że dwa tygodnie śmierdziało sosnowe łóżeczko??? Co do gruszki to się nie wypowiem, bo ja np. smarkam w chusteczkę :):):)

no ja nei znosze zapachu tzw nowosci denerwuje mnei zapach swiezego drewna, swiezej farby, plastiku i innnych... ale mojemu mezowi i dziecku tez to pzreszkadza wiec jakims odsoobnionym przypadkeim nei ejstem :)