czy jak przyprowadzacie do domu nowego faceta to macie stresa

ze wasza rodzinka go jakos skomentuje ze taki i owaki ze brzydki itp. oczywisce nie przy nim tylko jak juz pojdzie

Nie, mieszkam sama, więc nie mam tego problemu.

jak ja swojego przyprowadzilam to matka powiedziala do mnie ze jest wstrętny, a ojciec powiedzial,zebym nigdy wiecej z nim nie przyłaziła.

rodzice maja często rację, choć trudno to zrozumieć, kiedy jest się zauroczoną :)

Rodzice praktycznie zawsze mają jakieś "ale " do moich mężczyzn. Mam ogromnego stresa i zazwyczaj spotykam się z facetem poza domem.

ja po paru takich stresach przestalam przyprowadzac facetow do domu i koniec! nawet na swieta itp. mojemu facetowi to sie bardzo podoba, bo on nie lubi tez tak chodzic do kogos rodzicow domu, podobnie jak ja. mieszkamy bardzo daleko od moich i jego rodzicow, wiec ten probem praktycznie dla nas nie istnieje, a ja jak jezdze do rodzicow to sama, a oni czasem cos poburkuja, ze ziecia prawie nie znaja, ale maja za te pitolone komentarze (szczegolnie ojciec, matka jest w porzadku). ja swoich rodzicow bardzo lubie i chetnie do nich jezdze, ale moje zycie osobiste jest tylko moim udzialem. mojego obecnego faceta nawet nigdy nie krytykowali, tylko ojciec mnie zmuszal, zebym jego zmusila do slubu, co za idiota. wzielismy slub po latach, wtedy i tak jak my chcielismy, bez zadnych gosci, cichy romantyczny slub.