Ile dni po poronieniu...

...utrzymuje sie hormon ciazy? ile dni po poronieniu test ciazowy wykryje ciaze??

up

Ale w jakim celu musisz to wiedzieć?

podejrzewam ze moglam byc w ciazy. chcialabym poprostu wiedziec, a z tego co wiem hcg z krwi jest dosc drogie.:(

na ile test wykonany tydzien po poronieniu moze byc wiarygodny?

TAk..to przykre,ale skoro myslisz,ze miałaś poronienie to już raczej nic z tym nie zrobisz:-(.A dlaczego uważasz że byłaś w ciąży?

test tydzien po poronieniu powinien ciążę wykazać.

załozyłam osobny topik do tego, akle skopiuję ci: moja sytuacja wyglada tak: ostatni okre mialam 24 kwietnia 15 maja wspolzylam be zabezpieczenia (stosunek przerywany) okres powinnam dostac 21 maja (zawsze mam regularne) spoznial sie 6 dni 27 maja w czwartek dostalam plamienia (brązowe plamienie) w niedziele rano zaczął bolec mnie brzuch i zaczelam krwawic, nie zauwazylam ze jakos specjalnie mocno, niby normalnie jak w czasie okresu) dzis jest 3 czerwca, krwawienie ustepuje

Kilka lat temu przeżyłam poronienie i po dwóch tygodniach od zabiegu robiono mi badania z krwi by wykluczyc ciążę pozamaciczną.I hormony ciążowe nadal były.Niższe wartości ale lekarz mówił,że test by to wykazał jako ciążę

Mogło być dużo powodów opóźnienia okresu,niekoniecznie musiała być to ciąża...

no powiedz sama?jak oceniasz to co napislalam? nigdy mi sie okres nie spozniał... nie mialam stresów, zmiany klimatu itd... :( nie zrobilam testu z głupoty!!zwyczajnie z głupoty!! gdybym go zrobila w 2 czy 3 dniu spoznienia to moze moglabym cos zrobic...zareagowac, pojsc do lekarza... a tak...nawet nie wiem czy bylam w ciazy... wiem ze to moze glupie, chciec wiedziec o dziecku ktorego juz mozliwe nie ma, ale męczy...strasznie męczy...:(

Szkoda,że nie zrobiłaś testu gdy Ci sie spóźniało.Teraz to już ta informacja raczej nic nie zmieni:-(

szczerze mowiac nie bylo powodu do tego zeby sie spoznil... i dziwnie to wygladalo, 3 dni brazowe plamienie, bez bolu brzucha, a w niedziele rano bol i krwawienie... sama nie wiem,,,moze sie nakrecam,,, :( uwazasz ze jesli zrobilabym jeszcze jutro badz pojutrze test to bedzie wiarygodny i pokaze mi czy bylam w ciazy?

Rozumiem Cie doskonale..Dlatego dla spokoju sumienia możesz zrobić test.Poza tym możesz po ustaniu krwawienia pójść do lekarza i powiedzieć o swoich podejrzeniach.Wydaje mi się ze dobry lekarz na podstawie wyglądu szyjki macicy itp powinien coś wiedzieć.Rozumiem,że chciałabys tego dziecka?

teoretycznie bylby to poczatek 6 tyg jesli dobrze policzylam. ciaze liczy sie od pierwszego dnia poprzedniego okresu (poczatku cyklu prawda?) nie zauwazylam zadnych objawow wlasciwie,,,bylam moze senna(ale ta pogoda) mialam zgage, rzadko mi sie zdarza (trwala kilka dni) nic innego ie zauwazylam

czy chcialabym?... to był sex z przyjacielem...:( nie mam stalego partnera...ale dziecko to dziecko, jakkolwiek zostaloby poczęte...:(

Aż tak dokładnie tego nie wiem.Okres spóźnił Ci sie kilka dniNawet jesli to byla ciąża to bardzo wczesna i na tym etapie hormony mogły miec jeszcze niskie wartosci i niekoniecznie test je po kilku dniach wykryje.Często przy zdrowej ciąży test jest pozytywny dość późno.Myślę,że możesz sobie to odpuścić i zająć się przygotowaniami,bo widzę,że chyba jednak chcesz tego dzidziusia:-)

Trudno radzić,bo tylko Twój organizm wie co tak naprawdę w nim się działo w te dni...A byloby Ci lżej gdybys wiedziała,ze to była ciąża?Skoro sie nie utrzymała,to prawdopodobnie nie była zdrowa:-(,co się zdarza bardzo często i dlatego została wyeliminowana...Nic pewnie nie mogłabys poradzić,więc uwazam że lepiej bys się nie stresowała

mimo wszystko chyba zrobie ten test... jesli wyjdzie negatywny poprostu uznam ze nie bylam w ciazy jesli pozytywny, przymę to do wiadomosci i tyle... pojde do lekarza, moze on cos wiecej powie.:(

bedzie mi lzej jesli zrobie, nawet jelsi wyjdzie pozytywny

A jeśli to było poronienie to wierz mi,że lepiej że tak bezboleśnie i nieswiadomie to przeszłas.Mam za sobą trzy:jedno w 10 tym tygodniu,jedno w 8 a jedno w 14 i zapewniam Cię ,że utrzymywanie zagrozonej ciązy tygodniami a potem ta strata ,zabieg łyżeczkowania,szpital itd to jest dużo gorsze:-(

To zrób go jak najszybciej,najlepiej jutro rano.Trzymam kciuki by zrobiło Ci się lżej i lepiej by wykazał,że to nie była ciąża.Nie będziesz miała stresu w najblizszej przyszłosci :-)

przepraszam ze cie zapytam, to na pewno boli w serduszku, ale moglabys mi opisac jak wygladało poronienie? jesli nie czujesz sie na silach to zrozumiem. i dziekuje w ogole ze chcesz ze mna rozmawiac.

U mnie było troszeczkę inaczej ,bo test robiłam od razu i od początku wiedziałam o ciąży.Około 6-7 tygodnia zawsze zaczynały się plamienia i krwawienia,skrzepy.Później były to istne krwotoki z bólami dużo silniejszymi niż zwykły okres.Tabletki przeciwbólowe łykałam garściami.W przypadku straty te większej ciąży to było to obumarcie płodu,organizm sam nie był w stanie usunąć dzidziusia

skrzepy tez mialam...:( wlasciwie to mam je od jakiegos czasu ale tym razem były dosc duze...

Skurcze przy poronieniu są naprawdę bardzo silne,chociaż nie wiem,czy przy ciąży 6 tygodniowej równiez....

skurcze...nie wiem czy bylabym w stanie je odroznic od zwyklych okresowych skurczy bo mam strasznie silne okresowe od zawsze...

Zrób ten test Kochana,bardzo możliwe że była to ciąża.

a jak długo krwawilas po poronieniu?rozumiem ze im wieksza ciaza tym dłuzsze krwawienie?

A ile masz lat?jesli to oczywiscie nie tajemnica;-)