pilna sprawa!oradźcie!!!

Jest taka sprawa:poszukuję domu, schroniska czy jakiegokolwiek miejsca dla rozdzielonej rodziny z małym dzieckiem. Mieszkają dziecko mieszka z mama ,a tata oddzielnie z powodów finansowych, generalnie nie stać ich na wynajęcie czegoś. Na terenie całego kraju, nie wiem, jakies domy dla ubogich rodzin czy nawet za dach nad glowa moga pracowac w gospodarstwie. POMÓŻCIE!!!

jak oddzielnie? po schroniskach mieszkają?

nie.ona u niepełnosprawnych brodziców z dzieckiem. on u matki z problemem alkoholowym.

chyba w takim wypadku zostaje wynajęcie jakiejś kawalerki ale na to pieniądze potrzebne są, raczej za darmo się nie uda. Facet pracuje?

właśnie o to chodzi, że ich nie stać.faceta tak "trafiła" ta rozłąka,ze nie jest w stanie sie pozbierac i aktualnie nie pracuje.jego matka pije, jak wcześniej pracował, wracał do domu do atmosferki polibacyjnej. a dziewczyna do pracy nie pójdzie, bo nie ma z kim dziecka zostawic.

no niestety czy tak czy siak musi sie pozbierać, jeżeli chce żyć razem z rodziną, iść do pracy, sam przecież nie jest

z dzieckiem a mamusia do roboty. A jak tatus taki słaby,ze nie potrafi zarobic na dziecko to co to za tatuś

niech zostawi dziecko z tatą i pójdzie do pracy, najlepiej rozłożyć rączki i się załamywać

słuchaj, widziałam tych ludzi.on juz nie wie co ma robić:jechać za granice do pracy czy zostac z nimi. ona beczy po katach, bo tez do pracy pojsc nie moze, sama jest z dzieckiem, mimo ze rodzice za sciana. on chce zarabiac, tylko odkad sie posypal, w pracy nie zagrzewa miejsca:zwyczajnie go wywalaja. nie ma gdzie odpoczac,matka jego pije. jej rodzice:ojciec chory, ale ze sklonnosciami psychopaty, matka woli przed tv siedziec a wnuczke traktuje jak pluszaka do zabawy. nie wiem jak im pomoc, a wlasciwie chodzi tylko o dom dla nich, gdzies, gdzie mogliby spokojnie wrocic.mysle, ze sie ogarna, jak beda to mieli.

podnoszę. Czy ktos z Was slyszal o jakims domu czy miejscu, gdzie tych troje mogłoby osiąść?