moja narzeczona chce wyjechac... i?

przedstawie sytuacje: Jestesmy razem 4 lata, od 14 lutego zareczeni. Od 9 miesiecy mieszkamy razem w stockholmie, pracujemy imprezujemy itp... Ona zeby domnie przyjechac wziela 9 miesiecy temu urlop roczny od szkoly, teraz chce wyjechac i ukonczyc ta szkole zostawiajac mnie tutaj... Ja wiem ze jak wyjedzie to wszystko sie rozpadnie, ale nie przez nia tylko przeze mnie... wiem jaki jestem i wiem ze jak tylko wsiadzie w samolot zrywam z nia kontakt, zdjecia na nasza-klasa, zmieniam nr tel, usuwam gg, no i przeprowadzam sie. Namawialem ja zeby wrocila ze mna za dwa lata i skonczy zaocznie nie chce wiec ja na sile jej tu zatrzymywac nie bede. A moglo byc tak pieknie :) myslicie ze powinna wyjechac i miec szkole czy zostac byc szczesliwa i skonczyc za 2 lata?

to jedz do niej !!

o mój boże! przypomniałeś mi moją sytuacje z przed kilku lat, aż łzy mi poleciały same :( byłam w podobnej sytuacji tyle że w Anglii z moim chlopakiem z ktorym byłam ponad 5 lat... Wyjechałam ukonczyc szkołe i wierz mi niczego NICZEGO w życiu nie załuje jak tego że wyjechałam, oddała bym wszystko żeby z nim być, co z tego mam faceta a mysle ciagle o Jarku :( :( jeśli naprawde cie kocha... zostanie inaczej bedzie cierpiec i wiem co pisze

Mądra dziewczyna. Za kilka lat możesz nawet nie pamietać,że był ktoś taki jak ona, a wykształcenie to coś na całe życie. Popieram ją i dziwi mnie Twoje podejście...

A tak swoją drogą. Jakie Ty masz wykształcenie?Ukończyłeś studia? Czy tylko liceum? Bo to niestety dużo wyjaśnia w podejściu człowieka do kwestii wykształcenia...

sie ze masz taka madra dziewczne ktora szkole uwaza za cos waznego.Kto wie jak bedzie kiedys miedzy wami a szkola zawse jej zostanie wiec daj sobie spokoj i pozwol jej jechac jak jej nie chcesz stracic.

a poza tym idiota jestes,dzieciak i tyle.Byc z kims pare lat i tak go miec w dupie i jego potrzeby,myslec o zmanie numeru.Wez sie chlopie zastanow nad soba bo egoizmem od ciebie smerdzi na kilometr i moze i lepiej dla niej ze ja kopniesz w dupe bo znajdzie sobie faceta na jakiego zasluguje a nie takiecos jak ty.

skoro masz zamiar tak postąpić po jej wyjeździe to znaczy że nigdy tak naprawdę jej nie kochałeś ...ludzie kochający się pragną szczęścia tej drugiej strony wspierają ją i pozwalają jej się rozwijać ....a Ty jesteś zwyczajnym niedojrzałym egoistą myślącym tylko o sobie i swoich potrzebach

mam to samo zdanie co o osoba o nicku "odpowiem" widac , ze nie zalezy ci na jej przyszlosci i zeby kiedys miala normalna prace

Czemu odrazu skreslasz wasz zwiazek? Czemu przez ciebie sie rozpadnie? Jak ja kochasz to moze warto jest sprobowac na odleglosc?