Idę sama na studia boję się, że nie znajdę przyjaciół.

Będę sama w obcym mieście. Nie jestem aż tak otwarta na ludzi. Jak kogoś poznam to ok, staję się duszą towarzystwa i w ogóle, ale najpierw trzeba kogoś poznać :O Jestem trochę wstydliwa. Ponadto, dziewczyny niektóre są zawistne i zazdrosne, bo nie będę ukrywać że jestem ładna( zaraz się posypią komentarze że jestem głupia, albo "poka fote" :/ ) Nie o to mi chodzi. Ogólnie nie ufam ludziom, jestem ostrożna. Nie jestem taka, że jak znam kogoś kilka dni to już idę z tym kimś na piwo i gadam o problemach życiowych. Idę do Warszawy na studia, będę tam nowa, ludzie mogą mnie potraktować jak jakiegoś aliena ;/ Ogólnie jestem bardzo miła, ale nie wiem co we mnie jest takiego, że nie przyciągam zbytnio ludzi do siebie? BOJĘ SIĘ :(

aha dodam że idę do akademika to jakiś plus?

poka fote

A ty myslisz, ze wszyscy w Warszawie na studiach beda sie znac? Duze miasto, ale bez przesady. Bedzie sporo przyjezdnych :)

bac wszyscy przeciez od razu nie beda sie znali. To ze idziesz do akademika ulatwi Ci na pewno kontakty. Duzo imprez integracyjnych. Nim sie obejrzysz bedziesz miala grupke fajnych znajomych:) powodzenia!

no tak sądzę że miastowi to akademika nie dostaną raczej ;p a wy skąd jesteście? da się w warszawie nawiązać przyjaźnie jeśli jest się przyjezdnym?

Ja dojezdzalam do Radomia. Na pierwszych zajeciach podeszlam do pierwszej z brzegu dziewczyny, podalam reke, przedstawilam sie i tak zaczela sie znajomosc z nia i z reszta. Nie wszyscy sie znali. Nie pekaj :)

dziękuję za słowa otuchy, ale te filmiki na youtubie z warszawskich akademików mnie przerażają heh ;) ale chyba nie wszędzie tak jest. a ktoś z was mieszkał w akademiku?

tam podobno taki jest syf w kiblach że nawet za przeproszeniem srać na stojąco trzeba;/ a warszawiacy ogólnie są mili czy zuchwali?

Ja nie, ale jak widzisz ci zachowujacy sie normalnie raczej filmikow nie wstawiaja. No ludzie sa rozni. Musisz sie przyzwyczaic.

ekstremalne chwile... na codzien jest inaczej